Różni Wykonawcy - Portrety 2

Dodano: 01.06.2023
Pojemność baku (Ocena płyty)

75 /100

Czy jest to więc płyta perkusyjna? Nie do końca. Jest to płyta rytmiczna, a to duża różnica.

Napęd: Teo Olter, Wiktoria Jakubowska, Miłosz Pękala, Wojtek Warmijak, Macio Moretti, Tymoteusz Papior, Wojtek Sobura, Zbigniew Promiński (U Know Me Records, 2023)

Typ silnika: różne stylistyki

Trasa: Kompilacja utworów, których autorami są perkusiści. Kilka lat temu mieliśmy przyjemność zapoznać się z pierwszą częścią projektu, gdzie byli m.in. Jan Młynarski, Michał Bryndal czy Krzysztof Dziedzic. Teraz skład mamy kompletnie inny, a co za tym idzie zupełnie inne emocje i energię, ponieważ każdy z artystów to odrębne pomysły i sposób postrzeganie muzyki. W wielu miejscach może być wręcz zaskakująco. Doskonałym przykładem jest tu Inferno, który w swojej kompozycji nie dotyka zupełnie perkusji. Jest to monumentalna, apokaliptyczna kompozycja zaaranżowana na orkiestrę. Czy jest to więc płyta perkusyjna? Nie do końca. Jest to płyta rytmiczna, a to duża różnica.

Cały album zdominowany jest przez nastrojowość, w którą pięknie wprowadza nas Teo Olter, kończąc utwór interesującą kontekstową solóweczką. Nawet w szybszych kompozycjach, jak chociażby w świetnym „Realness” Wojtka Warmijaka czy rozpędzony „Truffles Attack” Tymka Papiora jest dużo nocnego klimatu. Podobnie w swoistym „ośmiobitowym” utworze „Game #3” Miłosza Pękali.  

W niektórych momentach mamy więcej bębnów na pierwszym planie, jak np. u Macio Morettiego, który wita słuchacza świetną mieszanką bonhamowsko-transową. Są utwory z bardzo rozbudowaną warstwą perkusyjną w różnych odsłonach: elektronicznych, akustycznych, niekiedy loopowanych, jak np. u Wojciecha Sobury. Oddzielnie trzeba wspomnieć o radiowej perełce Wiktorii Jakubowskiej, która serwuje nam bardzo dojrzałą piosenkę z warstwą tekstową i wokalną w wykonaniu Pauliny Przybysz.

Na płycie jest różnorodnie, ale są to formy przedstawiające przekrój indywidualności muzycznych, które chcą tworzyć, a nie odtwarzać. Prezentować treści, a nie produkować chwytliwe treści, chociaż można dać się w wielu miejscach mocno złapać. Dlatego też nazwa Portrety doskonale pasuje (kolejny raz) do tego co usłyszymy w głośnikach.

Wrażenia z jazdy: Warto posłuchać albumu z racji interesujących sposobów postrzegania i korzystania z warstwy rytmicznej. Można tu znaleźć sporo inspiracji zarówno w kwestii perkusyjnej, jak i ogólno-muzycznej. Projekt „Portrety” prosi się więc o kontynuację i dalsze pozytywne zaskakiwanie słuchacza. 

Odcinki specjalne: Ze względu na różnorodność kompozycji i interpretacji, ciężko wskazać faworytów, tym bardziej, że rozpatrywanie tego albumu przez pryzmat wyłącznie perkusji byłoby niewymierne.

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.