Pałki Vater Wicked Piston

Dodano: 17.01.2017
Rodzaj sprzętu: Pałki
Dostarczył: VATER

Model pałek Mike’a Manginiego z Dream Theater wygląda dość niepozornie. Tymczasem jest tu jeden drobny szczegół, który czyni ten model wyjątkowym.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.


Sygnatury pałek są zazwyczaj skonstruowane na bazie jakichś znanych modeli. Jest jednak pewna grupa perkusistów, która ma konkretną wizję zupełnie nowego modelu (jak np. w przypadku pałek Gavina Harrisona). Jak wiadomo, Mike Mangini jest wielką indywidualnością, zatem można się spodziewać tu czegoś wyjątkowego i rzeczywiście tak jest. Do tej pory Mike używał twardych badyli brzozowych od Zildjiana. Już podczas wizyty w Polsce na Zildjian Day mówił nam dokładnie, jaki model pałek będzie miał w przyszłości. No i proszę, zdążyliśmy już rozdać kilka kompletów w naszych konkursach (te z ostatniej strony magazynu). Powiedzmy więc, co rozdaliśmy.

WICKED PISTON


Czy widzicie coś dziwnego w tych pałkach? Na pierwszy rzut oka nie ma tu nic nadzwyczajnego. Typowa, dobrze dobrana amerykańska hikora, logo, model, producent. Główka w kształcie żołędzia (accorn). Jednak, gdy dokładniej się przyjrzymy, widać drobny detal, który jest niesamowicie wyczuwalny po wzięciu do ręki i jeszcze bardziej wyczuwalny, gdy zaczniemy grać. Na dole pałka ma grubość 580" (1,47 cm), by w środku rozszerzyć się do 620" (1,57) i później swobodnie zejść do wspomnianej główki typu accorn.

W PRAKTYCE


Mike wymyślił, by balans pałki przenieść na przód przy zachowaniu klasycznego zwężenia na końcu. Oprócz tego model jest stosunkowo długi (16 ¾" czyli 42,55 cm), dzięki czemu przekładając rękę w odpowiednie miejsce potęgujemy efekt, jaki wywołuje pogrubiony środek. Jak to wygląda podczas gry? Rzeczywiście, balans jest przerzucony do przodu mimo raptem 1 mm różnicy. Długość powoduje, że można regulować siłę "wystrzału". Czujemy w ręku siłę, ale w zasadzie klasyczny kształt powoduje, że nie mamy poczucia jakiejś maczugi, którą boimy się bić w blachy. Kilku perkusistów powiedziało "Genialne!", inni znów natychmiast odłożyli Wicked Piston na bok i złapali za swoje sprawdzone modele. Co kto woli, ale z pewnością trzeba przyznać, że Mike miał pomysł, który został świetnie zrealizowany.

Dostarczył: musicmedia.pl

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.