Lars Ulrich o filmie 3D Metalliki
Dodano: 01.06.2012
Lars Ulrich opowiada o powstającym właśnie filmie 3D Metalliki.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
W wywiadzie dla Rolling Stone Lars Ulrich opowiedział o filmie 3D, który powstaje z inicjatywy Metalliki:
"Ten temat przewijał się od jakiś dwóch lat. Już czas, żeby zrealizować tę ideę, przenieść pomysł prosto z naszych umysłów na ekran. Jeśli całość uda się dobrze zrealizować, będzie rewelacyjna. Nie będziecie oglądać Metalliki na scenie, znajdziecie się na niej razem z Metalliką. W kinie IMAX James Hetfield wysoki na 38 stóp będzie na was smarkał i pluł. Do tego 2000 decybeli. Gdyby na zewnątrz wydarzyło się trzęsienie ziemi niczego byście nie zauważyli."
"Nie może to jednak trwać 100 minut, bo straci cały swój urok. Dlatego znajdzie się tam druga płaszczyzna, bardziej intymna i mniejsza, opowieść tocząca się równolegle do koncertu. Pytanie brzmi 'w jaki sposób te warstwy się połączą'? Lecz musisz na chwilę oderwać się od koncertu, żeby jeszcze bardziej ci się spodobał".
"Ten temat przewijał się od jakiś dwóch lat. Już czas, żeby zrealizować tę ideę, przenieść pomysł prosto z naszych umysłów na ekran. Jeśli całość uda się dobrze zrealizować, będzie rewelacyjna. Nie będziecie oglądać Metalliki na scenie, znajdziecie się na niej razem z Metalliką. W kinie IMAX James Hetfield wysoki na 38 stóp będzie na was smarkał i pluł. Do tego 2000 decybeli. Gdyby na zewnątrz wydarzyło się trzęsienie ziemi niczego byście nie zauważyli."
"Nie może to jednak trwać 100 minut, bo straci cały swój urok. Dlatego znajdzie się tam druga płaszczyzna, bardziej intymna i mniejsza, opowieść tocząca się równolegle do koncertu. Pytanie brzmi 'w jaki sposób te warstwy się połączą'? Lecz musisz na chwilę oderwać się od koncertu, żeby jeszcze bardziej ci się spodobał".
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek… 
