Ray Luzier o nowym albumie Korn
Dodano: 27.05.2013
"Tu nie ma wypełniaczy" - mówi Ray Luzier o nadchodzącym albumie Korn.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
W jednym z ostatnich wywiadów Ray Luzier odpowiedział na kilka pytań dotyczących następcy krążka "The Path of Totality" z 2011 r.
"Bardzo dobrze układa nam się współpraca z Donem Gilmore." - powiedział Ray Luzier o pracy z nowym producentem. - "Wszystkie zespoły mówią "to nasz najlepszy album", ale to rzeczywiście najmocniejszy krążek Korn od jakiegoś czasu. Pracowaliśmy już z Rossem Robinsonem oraz wieloma producentami przy okazji poprzedniego materiału. Don wywarł dobry wpływ na brzmienie nowej płyty. On jest świetny w tym co robi, a jednocześnie na ma tendencji do przesady (...) Zarejestrowaliśmy 20 kawałków i to są naprawdę mocne numery. Czasem słyszysz jeden czy dwa świetne utwory na płycie i wiesz, że są dobre. My wzięliśmy razem siedem czy osiem i wciąż nie możemy pozbierać naszych szczęk z podłogi. Tu nie ma wypełniaczy, nie ma B-side'ów. Naprawdę jesteśmy podekscytowani tym materiałem."
"Jestem old-schoolowym bębniarzem. Uwielbiam żywe bębny w takim stopniu, jak to tylko możliwe." - opowiada Luzier o pracy nad poprzednim dubstepowym albumem. - "Z drugiej strony lubię też technologię i to co ci wszyscy Dj wnieśli do naszej muzyki. Jonathan Davis jest wielkim fanem takiego grania i to on skierował nas w tę stronę. Początkowo byłem przekonany, że pracujemy nad jego pobocznym projektem, który jednak okazał się nową płytą Korn. Zagrałem na niej wszystkie ścieżki żywej perkusji, ale programming uczynił te kawałki tak masywnymi, że czasami słychać w nich na przykład tylko żywe talerze albo podkład. Ale tego właśnie wymagały te utwory, a ja jestem częścią zespołu. Za to na koncertach gram wszystkie partie live. To świetnie, że ten zespół tak chętnie ryzykuje i szuka innych środków wyrazu (...)"
Przypomnijmy, że Raya Luziera wraz z Korn będzie można zobaczyć już 4 czerwca na warszawskim Lotnisku Bemowo w ramach Impact Fest 2013. Oprócz tego zagrają również Rammstein, Slayer, Behemoth, Airbourne, Mastodon, Ghost BC i Love and Death (4 czerwca); Thirty Seconds to Mars, Paramore, Stereophonics, Newsted, Asking Alexandria, IAMX, Negramaro, Noko (5 czerwca).
"Bardzo dobrze układa nam się współpraca z Donem Gilmore." - powiedział Ray Luzier o pracy z nowym producentem. - "Wszystkie zespoły mówią "to nasz najlepszy album", ale to rzeczywiście najmocniejszy krążek Korn od jakiegoś czasu. Pracowaliśmy już z Rossem Robinsonem oraz wieloma producentami przy okazji poprzedniego materiału. Don wywarł dobry wpływ na brzmienie nowej płyty. On jest świetny w tym co robi, a jednocześnie na ma tendencji do przesady (...) Zarejestrowaliśmy 20 kawałków i to są naprawdę mocne numery. Czasem słyszysz jeden czy dwa świetne utwory na płycie i wiesz, że są dobre. My wzięliśmy razem siedem czy osiem i wciąż nie możemy pozbierać naszych szczęk z podłogi. Tu nie ma wypełniaczy, nie ma B-side'ów. Naprawdę jesteśmy podekscytowani tym materiałem."
"Jestem old-schoolowym bębniarzem. Uwielbiam żywe bębny w takim stopniu, jak to tylko możliwe." - opowiada Luzier o pracy nad poprzednim dubstepowym albumem. - "Z drugiej strony lubię też technologię i to co ci wszyscy Dj wnieśli do naszej muzyki. Jonathan Davis jest wielkim fanem takiego grania i to on skierował nas w tę stronę. Początkowo byłem przekonany, że pracujemy nad jego pobocznym projektem, który jednak okazał się nową płytą Korn. Zagrałem na niej wszystkie ścieżki żywej perkusji, ale programming uczynił te kawałki tak masywnymi, że czasami słychać w nich na przykład tylko żywe talerze albo podkład. Ale tego właśnie wymagały te utwory, a ja jestem częścią zespołu. Za to na koncertach gram wszystkie partie live. To świetnie, że ten zespół tak chętnie ryzykuje i szuka innych środków wyrazu (...)"
Przypomnijmy, że Raya Luziera wraz z Korn będzie można zobaczyć już 4 czerwca na warszawskim Lotnisku Bemowo w ramach Impact Fest 2013. Oprócz tego zagrają również Rammstein, Slayer, Behemoth, Airbourne, Mastodon, Ghost BC i Love and Death (4 czerwca); Thirty Seconds to Mars, Paramore, Stereophonics, Newsted, Asking Alexandria, IAMX, Negramaro, Noko (5 czerwca).
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek… 
