Katatonia bez bębniarza
Dodano: 23.04.2014
Perkusista szwedzkiej formacji Katatonia, Daniel Liljekvist, postanowił opuścić zespół aby skoncentrować się na życiu rodzinnym i normalnej pracy.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Życie muzyka to ciężki kawałek chleba. Jakiś czas temu nie szczędząc gorzkich słów z bębnieniem rozstał się David Kinkade, perkusista Borknagar i Soulfly. Tym razem decyzję o skoncentrowaniu się na innych aspektach życia podjął Daniel Liljekvist, który za zestawem perkusyjnym Katatonii zasiadał od 1999 roku. Jego pierwszym studyjnym wydawnictwem w szeregach szwedzkich dark rockowców była epka Teargas z 2001. Od tego czasu Liljekvist zarejestrował z zespołem sześć albumów, kilka Epek oraz dwa wydawnictwa koncertowe.
"Myślałem już o tym od kilku miesięcy i wreszcie postanowiłem opuścić zespół" - napisał Liljekvist w oświadczeniu. "Nie było między nami żadnych 'różnic artystycznych' czy innych bzdur. Po prostu nie jestem już w stanie pogodzić pracy, rodziny oraz 100 procentowanego zaangażowania w działalność Katatonii. To ciężkie czasy dla muzyków, dlatego postanowiłem skoncentrować się na rodzinie oraz znalezieniu normalnej pracy, która umożliwi mi opłacenie rachunków. W ciągu ostatnich 14 lat, które spędziłem z tymi świetnymi ludźmi, przeżyłem wiele najlepszych momentów w życiu. To moja druga rodzina, z którą przejechałem cały świat."
"Dziękuję. Będę tęsknił za grą w zespole i trasami oraz spotkaniami ze wspaniałymi fanami Katatonii na całym świecie. Wiecie, o kim mówię, jesteście naprawdę niesamowici. Nie będę tęsknił za idiotami, których spotkałem na swojej drodze, i tak nie wiecie, że nimi jesteście, oraz za kiepskim kateringiem, marnym piwem i sokiem bananowym..."
Podczas nadchodzących koncertów zespołu Liljekvista zastąpi JP Asplund, który grał na instrumentach perkusyjnych na ostatnich albumach 'Dead End Kings' i 'Dethroned & Uncrowned'. Podczas letnich festiwali za zestawem zobaczymy z kolei Daniela Moilanena.
Zdjęcie: Małgorzata Napiórkowska-Kubicka
"Myślałem już o tym od kilku miesięcy i wreszcie postanowiłem opuścić zespół" - napisał Liljekvist w oświadczeniu. "Nie było między nami żadnych 'różnic artystycznych' czy innych bzdur. Po prostu nie jestem już w stanie pogodzić pracy, rodziny oraz 100 procentowanego zaangażowania w działalność Katatonii. To ciężkie czasy dla muzyków, dlatego postanowiłem skoncentrować się na rodzinie oraz znalezieniu normalnej pracy, która umożliwi mi opłacenie rachunków. W ciągu ostatnich 14 lat, które spędziłem z tymi świetnymi ludźmi, przeżyłem wiele najlepszych momentów w życiu. To moja druga rodzina, z którą przejechałem cały świat."
"Dziękuję. Będę tęsknił za grą w zespole i trasami oraz spotkaniami ze wspaniałymi fanami Katatonii na całym świecie. Wiecie, o kim mówię, jesteście naprawdę niesamowici. Nie będę tęsknił za idiotami, których spotkałem na swojej drodze, i tak nie wiecie, że nimi jesteście, oraz za kiepskim kateringiem, marnym piwem i sokiem bananowym..."
Podczas nadchodzących koncertów zespołu Liljekvista zastąpi JP Asplund, który grał na instrumentach perkusyjnych na ostatnich albumach 'Dead End Kings' i 'Dethroned & Uncrowned'. Podczas letnich festiwali za zestawem zobaczymy z kolei Daniela Moilanena.
Zdjęcie: Małgorzata Napiórkowska-Kubicka
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek… 
