Gas Lipstick opuszcza HIM
Dodano: 29.01.2015
Perkusista Gas Lipstick po szesnastu latach spędzonych w zespole, postanowił opuścić szeregi HIM.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Bębniarz, którego prawdziwe nazwisko to Mika Kristian Karppinen, powody swojej decyzji przedstawił w długim oświadczeniu na Facebooku.
"Z ogromnym smutkiem, chciałem poinformować o opuszczeniu szeregów HIM, wspaniałego zespołu, z którym byłem związany przez ostatnie 16 magicznych lat" - czytamy w oświadczeniu. "To była podróż, którą zapamiętam do końca życia. Z moją decyzją nie wiąże się konflikt ani żadne nieporozumienia z resztą zespołu, po prostu poczułem, że nadszedł czas abym jako muzyk zrobił ten krok."
"Podczas końcowych koncertów w ramach naszej ostatniej trasy poczułem, że już nie jestem w stanie zaangażować się w zespół na 100 procent. Zawsze grałem prosto z serca i bardzo silnie wczuwałem się w naszą muzykę podczas koncertów. Kiedy jednak serce podpowiada mi, abym opuścił zespół, muszę tak zrobić, w przeciwnym wypadku postępowałbym przeciwko sobie, chłopakom z zespołu i naszych wspaniałych fanów. Nie jestem w stanie zmuszać się do grania czy tworzenia."
"Kolejnym z powodów jest moja tęsknota za tworzeniem muzyki. Zawsze byłem songwritterem. Nie czułem potrzeby pisania muzyki po dołączeniu do HIM w 1999 roku, gdy przekonałem się, że Ville tworzy wspaniałe utwory. Pamiętam, że nigdy nie zdarzyło mu się przynieść niedokończonego kawałka do naszej sali prób. Każdy utwór był w pełni ukształtowany i czułem, że nie ma potrzeby abym się w to mieszał. Każdy utwór, który nam prezentował był niesamowity. Jednak jesienią poczułem, że tęsknię za tworzeniem muzyki i chciałbym rozwinąć swoje muzyczne zainteresowania. Poczułem, że brakuje mi udziału w zespole, w którym byłby ponownie częścią procesu tworzenia."
W oświadczeniu nie mogło oczywiście zabraknąć ciepłych słów dla fanów zespołu oraz pozostałych muzyków HIM.
Jak wynika z enigmatycznego komentarza zespołu dotyczącego odejścia Lipsticka, kapela próbuje obecnie nowych rozwiązań polegających na uzyskaniu dźwięku bębnów z automatu perkusyjnego.
"Z ogromnym smutkiem, chciałem poinformować o opuszczeniu szeregów HIM, wspaniałego zespołu, z którym byłem związany przez ostatnie 16 magicznych lat" - czytamy w oświadczeniu. "To była podróż, którą zapamiętam do końca życia. Z moją decyzją nie wiąże się konflikt ani żadne nieporozumienia z resztą zespołu, po prostu poczułem, że nadszedł czas abym jako muzyk zrobił ten krok."
"Podczas końcowych koncertów w ramach naszej ostatniej trasy poczułem, że już nie jestem w stanie zaangażować się w zespół na 100 procent. Zawsze grałem prosto z serca i bardzo silnie wczuwałem się w naszą muzykę podczas koncertów. Kiedy jednak serce podpowiada mi, abym opuścił zespół, muszę tak zrobić, w przeciwnym wypadku postępowałbym przeciwko sobie, chłopakom z zespołu i naszych wspaniałych fanów. Nie jestem w stanie zmuszać się do grania czy tworzenia."
"Kolejnym z powodów jest moja tęsknota za tworzeniem muzyki. Zawsze byłem songwritterem. Nie czułem potrzeby pisania muzyki po dołączeniu do HIM w 1999 roku, gdy przekonałem się, że Ville tworzy wspaniałe utwory. Pamiętam, że nigdy nie zdarzyło mu się przynieść niedokończonego kawałka do naszej sali prób. Każdy utwór był w pełni ukształtowany i czułem, że nie ma potrzeby abym się w to mieszał. Każdy utwór, który nam prezentował był niesamowity. Jednak jesienią poczułem, że tęsknię za tworzeniem muzyki i chciałbym rozwinąć swoje muzyczne zainteresowania. Poczułem, że brakuje mi udziału w zespole, w którym byłby ponownie częścią procesu tworzenia."
W oświadczeniu nie mogło oczywiście zabraknąć ciepłych słów dla fanów zespołu oraz pozostałych muzyków HIM.
Jak wynika z enigmatycznego komentarza zespołu dotyczącego odejścia Lipsticka, kapela próbuje obecnie nowych rozwiązań polegających na uzyskaniu dźwięku bębnów z automatu perkusyjnego.
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek… 
