Boys and girls? Nicko McBrain wraca do formy!
Aktualizacja stanu zdrowia perkusisty Iron Maiden. Charyzmatyczny i przy tym bardzo sympatyczny bębniarz ma dla fanów zestaw dobrych wieści.
Wiele osób dostrzegło na ostatniej trasie Iron Maiden, że Nicko McBrain nie był w najwyższej formie i często partie perkusyjne były mocno okrojone. Przyczyną takiego stanu był udar jaki muzyk przeszedł w styczniu tego roku. Prawa strona Nicko została sparaliżowana, a sam perkusista myślał w pewnym momencie, że to już koniec jego kariery. Wszystko prawdopodobnie ma związek z niezłośliwym rakiem krtani, który został zdiagnozowany u perkusisty i skutecznie usunięty w 2020 roku.
Jeszcze w sierpniu muzyk mówił, na specjalnie nagranym video, że jest w jakichś 70 procentach pełnej sprawności. Kilka dni temu w wywiadzie dla SiriusXM, przy okazji festiwalu Power Trip, Nicko uaktualnił informacje na temat swojego stanu zdrowia: „Wszystko idzie świetnie. Na początku było trochę niepewnie, ale w miarę upływu czasu, im więcej graliśmy, tym więcej siły nabierałem, a oni naprawdę dobrze grzali. Ostatnie kilka miesięcy było fantastyczne.”
Opisując dokładniej swój stan powiedział: „Radzę sobie dobrze. Powiedziałbym, że jestem prawdopodobnie sprawny w 85–90 procentach, ale wciąż nie jestem w pełni zręczny, jeśli chodzi o szybkość w palcach. Moje palce… to ostatnia rzecz, którą muszę wzmocnić”. Tego typu uraz bezpośrednio przekłada się na grę i wspomniane braki tłumaczył następująco: „Przejścia z jakich jestem znany w niektórych piosenkach musiałem improwizować na próbach, by móc je w jakikolwiek sposób zagrać. Teraz zaczynam być w stanie bardziej to ogarniać, ale nie mogę tego zrobić na żywo. Muszę poczekać, aż znowu zaczniemy robić próby, czy cokolwiek. Ale na pewno staję się coraz silniejszy.”
Nicko podziękował też wszystkim za wsparcie, szczególnie menadżerowi, rodzinie, najbliższym i całemu zespołowi, który mocno wierzył w powrót do zdrowia swojego perkusisty. Pamiętajmy, że kilka lat temu z nowotworem zmagał się Bruce Dickinson, który na szczęście wygrał walkę i jest obecnie w świetnej formie wydając nowy album, połączony z trasa promocyjną. Nicko odniósł się także do tamtej sytuacji, która miała duży wpływ na jego podejście do życia. Przypomnijmy, że perkusista w czerwcu skończył 71 lat.
Liczymy zatem, że wkrótce Nicko znowu rześko krzyknie swoje: „Hello boys and girls!”
Przygotował: Artur Baran
