Prawie 74 miliony, tyle osób deklarowało, że oglądało na żywo pierwszy występ The Beatles w programie The Ed Sullivan Show 9 lutego 1964 roku. Wtedy też firma Ludwig „wygrała świat”!
Rok 2021 zabębnił nam mocniej niż „rok widmo” 2020. Nie było lekko, ale na szczęście pojawiło się wiele przyjemnych i konkretnych akcentów, które chcielibyśmy wyróżnić w ramach Polskich Nagród Perkusyjnych.
Jest to jedna z najważniejszych postaci w historii perkusji, zarówno pod kątem rozwoju gry, innowacyjności sprzętowych, jak i kreowaniu wizerunku perkusisty, chociaż poniższa historia nie należy do chwalebnych, ale stanowi ciekawy obraz tamtych czasów.
Jest to jeden z najważniejszych albumów (2010) polskiej muzyki XXI wieku. Zdobył całą masę nagród i honorów, jest to też bardzo ciekawa płyta pod kątem warstwy perkusyjnej.
Chyba każdy perkusista wie, jak ważne jest czucie czasu w grze. Okazuje się, że nierzadko równie ważne jest wyczucie czasu w kwestii dokonywania odpowiednich wyborów. Oto kilka przykładów rozjechania się z metronomem popularności.
Nasze środowisko, mimo że niezbyt liczne to jednak posiadające wyraźną tożsamość, utarło i wciąż uciera kilka stereotypów i wizerunków. Podobnie jak inne grupy artystyczne także i u nas całość tworzenia i grania wiąże się z mniej lub bliżej rozpostartą wizją osiągnięcia pewnego rodzaju poklasku.
Pierwszy i do tego bardzo perkusyjny hit Simona Phillipsa w szeregach Toto. Utwór z płyty „Tambu” (1995), debiutu studyjnego perkusisty w roli bębniarza Toto. Simon zastąpił zmarłego, wielkiego Jeffa Porcaro.
Popularny „Łysy z AC/DC” opowiada, jak wyglądało nagranie jednego z wielkich hitów AC/DC z płyty „Razor’s Edge” z 1990.
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.