Ringo Starr wspomina
Dodano: 26.05.2011
W jednym z ostatnich wywiadów Ringo Starr przypomniał o czasach, kiedy jego popularność przewyższała The Beatles.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Ringo Starr wspomniał między innymi o dawnym życiu w Liverpoolu: "Pracowałem w fabryce Henry Hunt and Sons. Byłem początkującym mechanikiem, ale dla mojej rodziny to było coś wielkiego. Jednocześnie grałem w Rory and The Hurricanes. Pewnego razu dostaliśmy ofertę trzymiesięcznych występów w ośrodkach wypoczynkowych Butlin?s w Skegness i Pwllheli, ale w związku z tym musieliśmy rzucić naszą robotę. Wszystkie moje ciotki i wujkowie próbowali mnie wtedy przekonać, że gra na perkusji jest w porządku, ale tylko jako hobby. Musiałem się bronić, powiedziałem: "Jestem perkusistą, wyjeżdżam".
John Lennon powiedział kiedyś, że ludzie nie pamiętają, iż Ringo był gwiazdą zanim dołączył do The Beatles. Perkusista również uważa, że zespół miał prawdziwe szczęście, że na niego trafił. "Byłem o wiele bardziej znany niż oni. Rory and The Hurricanes byli bardzo popularni w mieście. Nosiliśmy garnitury i byliśmy z tego dumni. Nie byłem przy tym jedynie grubą rybą, ale również świetnym perkusistą. Brian Epstein zapytał mnie czy nie zagrałbym z Beatlesami w czasie lunchu w Cavern. Tak to się wszystko zaczęło".
Ringo zaplanował kolejną trasę z zespołem All Starr i wyjaśnił dlaczego, pomimo skończonych 70 lat, cały czas koncertuje. "Po prostu wciąż to kocham. Podchodzę na przód sceny śpiewam "Photograph" czy coś innego a potem wracam za bębny i gram z pozostałymi muzykami. To podwójnie korzystna sytuacja."
Przypominamy, że już 15 czerwca Ringo Starr zagra w warszawskiej Sali Kongresowej. Magazyn Perkusista jest patronem tego koncertu.
Źródło: www.dailymail.co.uk
Powiązane artykuły
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…