John Petrucci o Manginim
Dodano: 06.10.2011
Odkąd Mike Mangini dołączył do Dream Theater, wszyscy, zarówno zespół jak i perkusista, nie ustają we wzajemnym komplementowaniu się.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
W ostatnim wywiadzie dla magazynu Guitar World John Petrucci opowiedział między innymi o pracy z Manginim na niedawnym europejskim tour, w ramach którego zespół odwiedził w lipcu katowicki Spodek.
"To dość przerażające, jak gładko poszła ta trasa. Nawet jeśli czuliśmy, że podjęliśmy dobrą decyzję wybierając Mike'a Manginiego, nie mogliśmy przewidzieć, jak potoczą się wydarzenia na naszym pierwszym wspólnym tour, ponieważ wciąż jeszcze się poznawaliśmy. Jednak praca w studio z nim była fantastyczna, trasa była świetna, każdego wieczoru szło nam coraz lepiej i lepiej. Czuję się jakbym grał z nim już od 20 lat."
Oczywiście nie mogło zabraknąć pytań dotyczących Mike'a Portnoya, koncentrujących się na opuszczeniu przez niego zespołu:
"Nie mogę mówić za niego, całą tę historię mogę postrzegać jedynie ze swojego punktu widzenia. Dla niego, opuszczenie zespołu, który osiągał sukcesy i to po 25 latach grania w nim... musiał nieć jakiś powód. Myślę, że potrzebował zmiany. Może czuł się wtedy trochę zagubiony czy rozdarty. Nie mam pojęcia. Nie chcę chować urazy, to dla mnie najważniejsze. Zdaję sobie sprawę, że zmiany są częścią naszego życia. Ludzie się rozwodzą, zmieniają pracę, odchodzą z zespołów - to wszystko się zdarza. Mike potrzebował zmiany w swoim życiu, tylko w taki sposób mogę postrzegać to, co się stało."
I jeszcze o tym, dlaczego, gdy Portnoy ochłonął i chciał wrócić do Dream Theater, drzwi zespołu były już dla niego zamknięte:
"Prośba Mike'a Portnoya o powrót do zespołu okazała się dla nas problemem z kilku powodów. Po pierwsze, byliśmy naprawdę szczęśliwi z wyboru Mike'a. Po drugie, Mangini porzucił nauczanie w Berklee, a my nie mogliśmy zostawić go na lodzie po tym, jak tak dużo poświęcił dla nas. Mike Portnoy po prostu się spóźnił, zrobiliśmy już krok do przodu."
Przypomnijmy, że na początku przyszłego roku Dream Theater ponownie odwiedzi Stary Kontynent i w ramach trasy "A Dramatic Tour of Events", raz jeszcze zawita do Polski. Amerykanie w towarzystwie Periphery wystąpią 29 stycznia 2012 w Poznaniu.
29.01.2012
Poznań, Arena
godz. 20:00
Ceny biletów: przedsprzedaż / w dniu koncertu
Płyta - 140 zł / 155 zł
Loża - 350 zł / 400 zł
Sektor C - 250 zł / 275 zł
Sektory A1, B1 - 200 zł / 225 zł
Sektory A2, B2 - 175 zł / 200 zł
Organizatorem koncertu jest Wydawnictwo Rock-Serwis Piotr Kosiński.
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…