Peter Wildoer o przesłuchaniu do DT

Dodano: 10.11.2011

W jednym z ostatnich wywiadów Peter Wildoer, perkusista Darkane, zdradził jak doszło do zaproszenia go na przesłuchanie do Dream Theater i jak wyglądały jego przygotowania.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
W wywiadzie dla greckiego portalu Rock Your Life, Peter Wildoer powiedział m.in.

"To było coś zupełnie szalonego. Akurat grałem koncert we Francji z Darkane we wrześniu 2010 r., kiedy otrzymałem maila od Jamesa LaBrie, z pytaniem, czy nie byłbym zainteresowany wzięciem udziału w przesłuchaniu do Dream Theater. Dosłownie kilka dni wcześniej dowiedziałem się, że Mike Portnoy opuścił zespół. Odpisałem, że oczywiście, jestem gotowy do gry w najbardziej zajebistej kapeli na tej planecie. Zwariowana sprawa. Kiedy otrzymałem kawałki, których miałem się nauczyć... to było tylko 30 minut muzyki, ale tyle się w nich dzieje. Dostałem ten materiał na miesiąc przed przesłuchaniem i zacząłem ćwiczyć. Pracuję na pełny etat, więc ćwiczyłem wieczorami, w weekendy. To było niesamowite doświadczenie i jestem naprawdę szczęśliwy, że mogłem wziąć udział w tym przesłuchaniu".

"Kiedy dostałem listę bębniarzy, którzy ubiegali się o to stanowisko, zacząłem się śmiać, ponieważ znaleźli się tam moi perkusyjni bohaterowie, których grą zawsze się inspirowałem. Mam książki ich autorstwa, ich instruktażowe DVD. Byłem ich fanem od wielu lat, a teraz znalazłem się na tej samej liście co oni. Szaleństwo. Przed przesłuchaniem wysłałem maila do każdego z nich, w którym napisałem, że bez względu na to, co się wydarzy cieszę się, że mogę wziąć w tym udział. To niesamowite, wysłać wiadomość do takich bębniarzy jak Virgil Donati i dostać odpowiedź".

"Jestem szczęśliwy, że byłem częścią tego przedsięwzięcia. Byłem jednym z najmniej znanych perkusistów, którzy wzięli w nim udział, właściwie od początku skazany na pożarcie. To była dla mnie wielka okazja i, przy okazji, promocja. Video z moim udziałem obejrzało na Youtube ponad milion osób, ten rodzaj promocji jest dla mnie bardzo ważny"

Mimo wszystko Peter Wildoer znalazł się w pierwszej trójce przesłuchanych pałkerów. Co ostatecznie poszło nie tak?

"Jest kilka powodów. Według mnie Mike Mangini doskonale pasuje do Dream Theater. Ten gość jest po prostu stworzony do bycia częścią Dream Theater. Począwszy od umiejętności a skończywszy na podejściu do muzyki, Mike jest bardzo podobny do reszty muzyków Dream Theater. Dorastał słuchając takich bandów jak Rush czy Genesis, dokładnie takich samych, na których wychowywali się John Petrucci, Jordan Rudess i reszta chłopaków z zespołu. Ja dorastałem słuchając... Dream Theater. Jestem 15 lat młodszy od nich. Ponadto mieszkam w Europie, a Mike Mangini w Bostonie, dwie godziny jazdy pociągiem od Nowego Jorku, gdzie stacjonuje kapela, z wyjątkiem Jamesa LaBrie, który mieszka w Kanadzie. Jednak najważniejszym powodem był fakt, o którym zresztą John Petrucci wspomniał w dokumencie, że to właśnie Marco Minnemann i Mike Mangini osiągnęli ten odpowiedni poziom umiejętności. To niesamowici muzycy i wspaniali bębniarze, dysponujący dodatkowo właściwym rodzajem scenicznej prezencji. Ja robiłem to, co zazwyczaj robię w Darkane, np headbanging i szczerze mówiąc było dla mnie dziwne, że oni dwaj pozostali tak spokojni, grając swój stuff."






QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…
Dalej !
Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.