Bill Ward zapowiada solowy album
Dodano: 20.08.2013
Anonsowany od dłuższego czasu solowy album Billa Warda, zatytułowany Accountable Beasts jest już w fazie miksów.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Strzępy informacji o solowym albumie byłego perkusisty Black Sabbath, który ma nosić tytuł "Accountable Beasts" pojawiały się już trzy lata temu. Krążek był wówczas zapowiadany jako miks hardcore'a i jazzu, ale przez kolejne miesiące niewiele się działo w związku z następcą albumu "When the Bough Breaks" z 1997 roku.
Tymczasem w jednym z ostatnich wywiadów Bill Ward zdradził, że cały materiał jest już gotowy i znajduje się w fazie miksów. Perkusista ma nadzieje, że krążek ujrzy światło dzienne jak najszybciej, jednak nie zdradził żadnej przybliżonej daty. Więcej wiemy za to na temat jego zawartości:
"Album jest bardzo ciężki, wręcz kurewsko ciężki. Zagrałem na bębnach w 90% kawałków. Kiedy wróciłem z ostatniej trasy Black Sabbath byłem gotów niemal natychmiast wyruszyć ponownie w tour. Byłem tak naładowany energią, że niektóre z tych kawałków powstały dosłownie kilka tygodni po powrocie. Chciałem wtedy nagrać głośny i hardcore'owy materiał, dlatego na "Accountable Beasts" będzie kilka naprawdę mocnych numerów. W jednym z nich tak podkręciliśmy tempo taktownika, że to mnie niemal zabiło. To będzie bardzo szybkie." - powiedział Ward, przyznając, że do takich zabiegów zainspirowała go wówczas gra takich bębniarzy jak Dave Lombardo.
"Chciałbym grać więcej na bębnach w zespole" - dodał perkusista - "Gdyby to był Black Sabbath byłoby cudownie, gdyby jednak tak się nie stało, wciąż będę grał. Dopóki będę kochał tworzenie piosenek będę tęsknił za jeżdżeniem w trasy. Tęsknię za graniem na żywo i za podróżowaniem."
Tymczasem w jednym z ostatnich wywiadów Bill Ward zdradził, że cały materiał jest już gotowy i znajduje się w fazie miksów. Perkusista ma nadzieje, że krążek ujrzy światło dzienne jak najszybciej, jednak nie zdradził żadnej przybliżonej daty. Więcej wiemy za to na temat jego zawartości:
"Album jest bardzo ciężki, wręcz kurewsko ciężki. Zagrałem na bębnach w 90% kawałków. Kiedy wróciłem z ostatniej trasy Black Sabbath byłem gotów niemal natychmiast wyruszyć ponownie w tour. Byłem tak naładowany energią, że niektóre z tych kawałków powstały dosłownie kilka tygodni po powrocie. Chciałem wtedy nagrać głośny i hardcore'owy materiał, dlatego na "Accountable Beasts" będzie kilka naprawdę mocnych numerów. W jednym z nich tak podkręciliśmy tempo taktownika, że to mnie niemal zabiło. To będzie bardzo szybkie." - powiedział Ward, przyznając, że do takich zabiegów zainspirowała go wówczas gra takich bębniarzy jak Dave Lombardo.
"Chciałbym grać więcej na bębnach w zespole" - dodał perkusista - "Gdyby to był Black Sabbath byłoby cudownie, gdyby jednak tak się nie stało, wciąż będę grał. Dopóki będę kochał tworzenie piosenek będę tęsknił za jeżdżeniem w trasy. Tęsknię za graniem na żywo i za podróżowaniem."
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…