Meinl Percussion Festival – warto?
Jak co roku firma Meinl organizuje dużą imprezę związaną z markami jakie ma w swojej ofercie. Na nasze szczęście większość portfolio firmy to instrumenty perkusyjne: bębny, talerze i perkusjonalia.
Dlaczego warto jechać na Meinl Percussion Festival?
Dla zawodowych artystów – żeby dać pretekst i być zaproszonym na kolejną edycję jako wykonawca.
Dla sympatyków i pasjonatów - jest to impreza bazująca na podobnym „silniku” co Meinl Drum Festival. A ten, jak wiadomo zawsze wiązał się z przednią zabawą.
Przede wszystkim MIEJSCE – niemieckie Gutenstetten i siedziba firmy. Tam znajduje się fabryka talerzy Meinl, główny magazyn instrumentów oraz wspaniały showroom, który potrafi zakręcić mocno w głowie.
Z tym wiąże się ORGANIZACJA – Meinl w tej kwestii stara się zawsze ugościć każdego jak najlepiej. Grafik imprezy, czyli rozkład pokazów, dodatkowe atrakcje, całość jest równomiernie rozłożona, przez co rzadko się zdarza by ktoś się nudził. Pełne zaplecze bufetowe i… „nawadniające” na obszernym terenie firmy.
Tutaj także mamy kwestię dojazdów i noclegów. Meinl po uprzednim zgłoszeniu zainteresowania jest pomocny w organizacji, a bazując na doświadczeniu Meinl Drum Festival przygotował specjalne bilety typu >>ALL IN<<
Kolejna rzecz, która wiąże się z powyższymi to ATMOSFERA. Wszyscy uczestnicy Meinl Drum Fest wiedzą, że jest to jeden z przyjemniejszych i weselszych festiwali oparty na niezwykle przyjacielskiej atmosferze. A to wszystko dzięki gościom, którzy przyjeżdżają tam z całego świata. Stereotypy o Niemcach nie mają tu absolutnie żadnego zastosowania.
Wreszcie ARTYŚCI I POKAZY. Jest to pierwsza edycja imprezy oparta o temat instrumentów perkusyjnych, czyli absolutna premiera, mimo to firma przygotowała różnorodne pokazy związane zarówno z samymi instrumentami, jak i tematami muzycznymi i tak: cajon (Stephan Maass, Juan Carlos Melian), djembe (Ellen Mayer, Joannie Labelle), świat latin (Jose J. Cortijo, Roberto Santamaria), świat samba (Inor Sotolongo, Tokhi), świat brzmień (Holger Mertin, Lucia Nosko, Don Conreaux), dla dzieci (Heiko Tuch & Trommelkinder, Lucia Nosko). Nie zabraknie też coraz bardziej popularnych kręgów perkusyjnych (drum circle) i to w trzech wydaniach.
Patrząc na listę gości, mamy prawdziwą imprezę międzynarodową, bo są muzycy nawet z Australii!
Wszelkie informacje można uzyskać poprzez naszą Polską stronę Facebook: