Portnoy opuszcza Adrenaline Mob

Zespół Adrenaline Mob, który muzycznie bronił się w raczej umiarkowanym stopniu, znany był właściwie wyłącznie z powodu zaangażowania w niego Mike'a Portnoya, który był zresztą jego współzałożycielem. Można się więc domyślać, że decyzja bębniarza nie ucieszyła kolegów z kapeli.

Jak wynika z oświadczenia perkusisty, zaplanowane ostatnie cztery koncerty Adrenaline Mob w Ameryce Łacińskiej będą zarazem ostatnimi z Portnoyem w składzie. Stało się tak z powodu napiętego grafika Mike'a Portnoya, który - wszystko na to wskazuje - wkłada obecnie więcej serca w The Winery Dogs. "Niestety, konflikt zobowiązań nie pozwala mi w tym momencie na pełne zaangażowanie się w działalność zespołu" - napisał bębniarz. "Nie mogę być w dwóch miejscach równocześnie, a nie chcę wstrzymywać jego działalności i kazać chłopakom czekać, aż znajdzie się miejsce w moim grafiku. Jestem dumny z muzyki, która stworzyliśmy razem przez ostatnie dwa lata i życzę im wszystkiego najlepszego."

"Szczerość wobec fanów jest dla mnie absolutnym priorytetem" - dodał jeszcze Portnoy wyjaśniając, że właśnie troska o fanów kazała mu poinformować o odejściu z Adrenaline Mob przed wspomnianymi koncertami.