Drumset Academy - Powakacyjna rozgrzewka

Są to ćwiczenia dla wszystkich, bez względu na to, czy jesteś początkującym, czy też bardzo sprawnym perkusistą. W tabelce znajdziecie sugerowane tempa, adekwatne do poziomu zaawansowania.

Ćwiczymy na padzie lub werblu, koniecznie z metronomem. Proponuję 14-dniowy cykl rozgrzewkowy, w którym każdego dnia gramy każde ćwiczenie przez dwie minuty bez przerwy, rozpoczynając najpierw od prawej, a potem od lewej ręki. Daje nam to 16 ćwiczeń, których przegranie zajmie nam około 35 min. Warto poświęcić nieco ponad pół godziny przez dwa tygodnie, aby poczuć wyraźną różnicę w swobodzie grania.

Rozmawiając z wybitnymi perkusistami, na pytanie, co ćwiczyć, wszyscy odpowiadają magicznym zaklęciem: "Singles, Doubles, Paradiddles, Flams", czyli "jedynki, dwójki, paradiddle, flamy". Trzymajmy się zaleceń najlepszych.

"SINGLES"

W pierwszym ćwiczeniu mamy akcenty Moeller’a w triolach granych jedną ręką, które utrzymujemy w drugiej części taktu, dokładając drugą rękę i otrzymujemy single stroke roll. Pamiętaj o tym, aby być tak samo rozluźnionym w drugiej części taktu jak na początku.



Drugie ćwiczenie gramy podobnie, tylko szesnastkami. Jest bardziej ciasno, ponieważ w drugiej części taktu mamy już trzydziestodwójki, a więc proponuję mniejsze tempo. Znajdź balans pomiędzy tempem a swobodą grania.

"DOUBLES"

Teraz pora na dwójki. Pół taktu gramy naprzemiennie, następnie zdwajamy uderzenia i uzyskujemy double stroke roll. Zwróć uwagę, aby zdwojone uderzenia były grane z odbicia pałki, bez spinania nadgarstków.



W czwartym ćwiczeniu zdwoimy triole, uzyskując sześć podwójnych uderzeń na jednego clicka. Pamiętaj o tym, żeby równie swobodnie poruszać się w podziałach parzystych (ćw. 3), jak i w trójkowych.

"PARADIDDLES"

Połączymy ze sobą Single Paradiddle i Double Paradiddle. Uwaga na zmianę "podziałki" z szesnastek na sekstole. Trzeba zmieścić sześć nutek w miejsce czterech.



Następnym ćwiczeniem jest połączenie Single Paradiddle i Paradiddle-Diddle. Drobna zmiana kolejności rąk nie powinna zachwiać naszym groovem.

"FLAMS"

Gramy najpierw po dwa uderzenia z jednej ręki z dodatkiem flamu, następnie mieścimy trzy uderzenia w tym samym czasie. Zwróć uwagę na jakość i dokładność dźwięku, szczególnie w partii lewej ręki.



Grając naprzemiennie szesnastki, dodajemy flamy na clicku. Zagęszczamy drugą część taktu, wykonując sekstole z flamem. Pamiętaj o czytelności flamów. Nie powinny się one zacierać czy też gubić w trakcie gęstszego grania.



I to już koniec rozgrzewki. Najważniejsze jest to, aby konsekwentnie wytrzymać regularne ćwiczenia przez dwa tygodnie codziennie. Uczy to nas też rutyny codziennych ćwiczeń. Warto poczekać na efekty.

Piotr Czyja

Piotr Czyja - instruktor szkoły perkusyjnej Drumset Academy. Nauczyciel z ponad 15-letnim doświadczeniem. Prowadził wiele warsztatów w Polsce, jak i za granicą m.in. "Warsztaty Werblowe" czy "Pociąg perkusyjny". Zafascynowany różnorodnością gatunków muzycznych i technik perkusyjnych, w tym legendarnych technik Gladstone’a oraz Moellera.

Lekcja ukazała się w numerze wrzesień 2017