Dobieramy talerze Zildjian! Sklep Silesia Drum

Dodano: 12.11.2024
Autor: Maciej Nowak

Wszelkiego rodzaju filmy, rolki z prezentacjami sprzętu wskazują jakiś tam kierunek, ale na pewno nie są wiarygodnym wyznacznikiem.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.

Tym bardziej, że film prezentujący sprzęt to cała masa składowych, która wpływa na ostateczny obraz odbioru charakteru akustycznego instrumentu. Poza tym każdy ma w tym jakiś interes i ciężko nie snuć teorii spiskowych związanych z wygładzaniem i poprawianiem jakości. To na pewno dotyczy producentów, w dużej mierze także sklepów. Co do osobowości perkusyjnych to złożona (szkoda na to czasu), ale również oczywista sprawa. Te wszystkie miejsca, tak jak wspomniałem na wstępie, mogą co najwyżej wskazać ogólny charakter i kierunek stylistyczny, bo niczego nie zastąpi bezpośredni kontakt z instrumentem.

Łatwo mówić. Dostępność sprzętowa to jedna rzecz, druga to kolejni chętni obijający – jak to jest w naszym przypadku – biedne blachy.

Ale nie dramatyzujmy, nie rozpatrujmy tego w kategoriach czarne-białe! Mając konkretny zamiar zakupowy kieruję się do sklepu z nadzieją na odpowiedni serwis! Chcę kupić zestaw blach, więc sprzedawca powinien być mocno zainteresowany moja obecnością.

Z czym do ludzi, czyli o co mi chodzi?

Oto moje wytyczne. Chcę kupić set talerzy do sali koncertowej knajpy, gdzie będzie raczej rockowo. Z racji swoistego charakteru tego miejsca, chcę akurat blachy amerykańskie. Wybór prosty – Zildjian. Granie będzie oscylowało głównie w różnych poziomach dynamicznych rocka, ale raczej mało kto będzie oszczędzał te talerze. Wiadomo, na swoje się chucha. Nie ma szans bym kupił topowe serie typu A czy K, bo zwyczajnie szkoda. Nie wejdę też w złom typu Planet Z, bo jak przyjedzie kapela i powiem, że „blachy są w klubie”, to… będzie niezła pożywka do memów.

Uderzam do SILESIA DRUM w Chorzowie. Znajomy sklep, gdzie niejednokrotnie zawieszałem oko na miejscowej ścianie blach. Wiem też, że ekipa sklepu była w Zildjian i wie o czym mówi. Zróbmy więc z tego wydarzenie!

Wybór i zakup Zildjian w Silesia Drum

Przyznam, że w tej roli w Silesia Drum jestem pierwszy raz. Wojtek uśmiecha się, bo wie jaki jest ze mnie mądrala. Pokornie jednak przyznaję, że to on słyszy te dźwięki codziennie, więc jest praktykiem, a ja co najwyżej samozwańczym mistrzem teorii.

Przedstawiam wspomnianą wizję przeznaczenia muzycznego. Okazuje się, że troszkę jestem gapa, bo mogłem przyjść z jakimś talerzem, do którego można dosztukować set! Dbamy o sprzęt, więc grzecznie przyjmuję reprymendę za macanie paluchami. Wciągamy rękawiczki i snując perkusyjne opowieści zakładamy na statywy kolejne blachy. Mam możliwość porównania ich w akcji tzn. usiąść sobie za zestawem i sprawdzić w kontekście całego zestawu. Trzeba pamiętać, że do tego dochodzi też kontekst zespołu, czyli pasma gitar, basu czy klawiszy. Bardzo częstym błędem jest szukanie blach solo. Później w miksie bywa, że te blaszki rozczarowują. Próbujemy znaleźć złoty środek: przyzwoita cena, jakość brzmieniowa, ale też – nie ukrywam – dobry wygląd. Chodzi mi o wyraźne talerze z czytelnym atakiem, ale też odrobiną piasku i chrupkością. Wchodzimy w temat blach surowych, troszkę suchych, bardziej w wersji „dry”. Gdybyśmy skupili się na samym wyborze instrumentów, a nie gaworzyli przy tym, to cały proceder nie trwałby specjalnie długo. Wojtek szybko reaguje na moje „kaprysy”, wachluje blachami, zastanawia się co może mi przypasować. Wreszcie mamy to!

Jaki wybór? Co dalej przy kasie?

Przyszedłem do Silesia Drum po Zildjian. Na potrzeby zestawu perkusyjnego w knajpie musiałem wszystko zbalansować – cena, wytrzymałość, brzmienie i wizerunek. Wojtek doradził mi ZILDJIAN S FAMILY DARK. Takiego też wyboru dokonałem. Teraz muszę rozważyć wszystkie opcje zakupu. Czy położę kartę bankową na blat i zapłacę wszystko od razu? Czy zdecyduję się na raty? Mam szerokie opcje, łącznie z możliwością zwrotu, ale na to się nie zapowiada. Po to siedzieliśmy przy bębnach i sprawdzaliśmy kolejne opcje, bym teraz mógł je rozstawić przy zestawie perkusyjnym.

Moja wizyta jest do obejrzenia >TUTAJ

Ale to nie koniec! Myślicie, że tu wszystko było udawane i inscenizowane? O tym co się z stało z wybranymi przeze mnie talerzami dam znać niebawem! Nie omieszkam też zaprosić do owego lokalu, ale najpierw musimy te eSki solidnie obić.

Wybierał: Maciej Nowak

Odwiedź Silesia Drum >TUTAJ
Odwiedź Zildjian >TUTAJ

 

QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…
Dalej !
Perkusista - online
Platforma medialna
Magazynu Perkusista
Dołącz do nas
Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.