Overtone Labs Tune-bot

Dodano: 28.05.2013
Rodzaj sprzętu: Akcesoria

Strojenie bębnów od dawna budzi wiele kontrowersji zarówno pod kątem używanych technik, jak i samych odczuć estetycznych.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.


Jest to proces złożony z wielu czynników, z których część jest mierzalna i wyznaczana poprzez obliczenia (rozmiary bębna, napięcie membrany), a część podlega jedynie subiektywnej ocenie (obwiednia dynamiczna). Nie jest też tajemnicą, że odpowiednie wystrojenie bębna jest sztuką, procesem nabywanym latami doświadczeń z różnego rodzaju kadłami czy membranami, a więc nie istnieje żaden złoty środek, skrót, który zastąpiłby tak złożone zagadnienie. Istnieją natomiast przyrządy pomiarowe, ułatwiające odpowiednie dobranie tonu lub napięcia membrany i takim właśnie urządzeniem zajmiemy się w niniejszym teście - Tune-bot od firmy Overtone Labs.

Ów wynalazek to niewielkich rozmiarów elektroniczne urządzenie, mierzące wysokość dźwięku całego bębna, jak i przy poszczególnych śrubach, dzięki czemu uzyskanie odpowiedniego tonu jest niezwykle efektywne. Wystarczy przypiąć obrotowy klips, na którym znajduje się przyrząd, do obręczy bębna i uderzać pałką w okolicach lugów, a na ekranie LCD wyświetli się wartość wyrażona w hertzach lub półtonach. Warto podkreślić, że nie ma potrzeby przemieszczania Tune-bot’a wokół bębna podczas strojenia poszczególnych śrub. W zasadzie jedynym minusem konstrukcyjnym jest brak możliwości zapięcia klipsa na obręczy bębna basowego, wymusza to np. konieczność użycia statywu lub po prostu trzymania jednostki w ręku.

STROJENIE


Idea strojenia bębna z Tune-bot’em polega na dobraniu określonej wysokości dźwięku przy każdej śrubie, a procedura strojenia powoduje potrzebę stłumienia przeciwległej membrany w celu uzyskania precyzyjnych pomiarów. Nie bez znaczenia jest też równomierne rozłożenie napięcia membrany podczas jej zakładania na bęben, dlatego też producent umieścił w instrukcji obsługi przydatną ściągawkę dla niewtajemniczonych.

Rozpoczęcie strojenia wymaga wcześniejszego ustalenia tonu podstawowego całego bębna, do czego posłuży kalkulator umieszczony na stronie http://tune-bot.com. Dzięki niemu wybierzemy również interwał pomiędzy górnym a dolnym naciągiem oraz wynikający z tego stosunku rezonans w skali mały, średni, duży i maksymalny. Wszystkie dane oczywiście są szacunkowe i w praktyce mogą nie dawać korzystnego rezultatu, co zastrzega świadomy złożoności zagadnienia producent. Wybierzmy standardowy dwunastocalowy tom z maksymalnym rezonansem i tonem podstawowym A#2, według obliczeń oba naciągi powinny mieć wysokość 200Hz... Teraz wystarczy "opukać" bęben i dostosować naprężenie wszystkich śrub, stosując się do wartości wyświetlanych na ekranie.

Może okazać się jednak, że przy niektórych lugach odczyt był niedokładny, gdyż Tune-bot wykrył wyższą harmoniczną zamiast tonu podstawowego. Ale jest i na to rada. Włączenie funkcji filtrowania (przycisk FILTER) ogranicza odchyłkę pomiaru do 18%, co eliminuje niepoprawną detekcję częstotliwości. Po wykonaniu powyższych czynności sprawdzamy wysokość tonu podstawowego dla całego bębna przełączając się w tryb Note (przycisk NOTE) i uderzając w środek górnej membrany. Jeśli wynik jest zadowalający, uzyskane wartości możemy zapisać w jednym z dziewięciu banków (przycisk DRUM/SAVE i SCROLL). W przypadku większej ilości śrub można użyć alternatywnego trybu pomiaru, trybu Difference Mode (przycisk DIFF), który wyświetla różnice pomiędzy lugami zamiast domyślnej wartości absolutnej. Wystarczy dostroić jedną śrubę i zapamiętać jej wartość jako referencyjną.

Dzięki wbudowanemu mikrofonowi, znajdującemu się w dolnej części urządzenia, istnieje możliwość strojenia nawet w warunkach hałasu. Nie potrzebujemy już pracy w ciszy z pianinem czy innym generatorem tonów. Czynniki mierzalne zostawmy urządzeniom, zostawmy je Tune-bot’owi. Prostota obsługi i intuicyjność sprowadzają dostrojenie membrany do kilku prostych kroków, jednak do nas należy wybór interwałów między naciągami, jak i ich wysokość - a to właśnie jest sztuka.

Dostarczył: Sound Service (www.sound-service.eu)

Test ukazał się w numerze luty 2013.

{Podsumowanie Plusy:
+ pomiar przy każdej śrubie,
+ pomiar całego bębna,
+ prosta obsługa,
+ dokładność pomiaru.
Minusy:
- ograniczone mocowanie
przy bębnie basowym,
- cena.}

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.