Meinl: nowości 2014 cz.1

Dodano: 24.06.2014
Rodzaj sprzętu: Blachy
Dostarczył: MEINL

Niemiecki producent talerzy w tym roku nie pojawi się z nową serią talerzy, bo… nie ma takiej potrzeby.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.


Obszerny katalog firmy pokrywa każdy styl muzyczny i jedyne, co trzeba, to uzupełniać serie, a jeżeli czuwa nad tym Norbert Saemann to możemy być pewni, że wszystko będzie przemyślane i na najwyższym poziomie.

Wiadomym jest, że sztandarową serią firmy jest Byzance, który wykonywany jest w Turcji, po czym ostatecznie szykowany w Niemczech. Seria jest regularnie uzupełniana przez firmę nowymi modelami blach. Wielki nacisk Meinl kładzie na talerze tzw. rytmiczne czyli ride i hi-hat. Norbert uznaje te typy talerzy za podstawowy element indywidualizujący brzmienie każdego perkusisty. O ile skala blach tzw. akcentowych (zaznaczamy - to taka nasza bardzo ogólna kategoryzacja) jest jego zdaniem mocno eksploatowana, to w ostatecznym rozrachunku ważniejsze wydają się te podstawy w postaci ride i hi-hat. Wystarczy zadać sobie pytanie, jakie talerze mielibyśmy powoli okrajać z zestawu i jakie by było nasze minimum? W większości przypadków byłby to zapewne hi-hat i crash/ride lub sam ride. Konsekwencja myślenia głównodowodzącego talerzami Meinl przejawia się w praktyce gdzie największy nacisk kładziony jest na talerze "rytmiczne". Oczywiście są też nowe modele crash czy też efekty, ale wysyp kolejnych ride’ów nie jest przypadkowy. Zwróćcie uwagę, że wiele z nich jest w stanie pełnić dwojakie funkcje ride i crash, co możemy zauważyć w naszym pierwszym gościu na statywie, jakim jest Byzance Extra Dry Transition ride Mike Johnston Signature 21". Dość długa nazwa, którą skrócimy tu do nazwy Transition.



Talerz ten miał swoją premierę jeszcze w zeszłym roku, o czym informowaliśmy na naszych łamach. Podobnie, jak cała linia, Byzance wykonany jest z brązu B20. Po samym wyglądzie możemy stwierdzić, że będziemy mieć do czynienia z talerzem o suchym charakterze. Zastosowanie Transition ride jest jednak bardzo ciekawe. Mimo swoich konkretnych rozmiarów doskonale spisuje się jako crash i nie ma tego gongowatego przydźwięku - tak, jak to bywa w zwykłych ride w momencie, gdy uderzymy w "ciało". Otrzymujemy tu bardzo soczysty, płynny, pełny przyjemnych alikwotów trzask. Jako ride wzbudza się bardzo szybko do średniego poziomu i szerokim pasmem towarzyszy wyraźnym "tyknięciom". Wtedy to można się pokusić o mocno uderzenie, wywołując większy efekt crash, utrzymując przy tym kontrolę ride. Duża w tym zasługa bella, który jest mało wyraźny i trzeba dobrze w niego celować. Jasności dodaje też wykończenie brilliant od spodniej części talerza. Świetny, uniwersalny talerz.

Przejdźmy do Soundcaster Piccolo Trash china 12" czyli nowocześnie brzmiąca seria talerzy ze stopu B12. Mała china z ośmioma dziurkami (4 duże, 4 małe). Tu pole do popisu mogą mieć fani szybkiego grania w bardzo określonych ramach tzn., że talerz sprawdzi się nie tylko jako szybki akcent, ale też jako blaszka rytmiczna. Szybko wybrzmiewa, ma ciepły charakter i doskonały mocny i spójny atak. Może nie odeślemy jej, tylko zostawimy Darayowi?


Nowości pojawiły się także w serii dla początkujących HCS bell 8". To instrument wykonany ze stopu mosiądzu M63 czyli CuZn37. Zazwyczaj małe serie uzupełnia się jakimś splashem czy chinką, a tu proszę - bell. Rzecz, którą często chcemy mieć w zestawie, jednak koszta są duże. HCS jest w bardzo dostępnej cenie a jego brzmienie to coś pomiędzy bellami o klasycznych kształtach (takich, jak właśnie HCS) a płaskimi typu splash. Wybrzmiewa długo, ale bez przesady, ponadto nie ma tak krystalicznego brzmienia i słuchać wyraźne brzęczenie, które też ma swój urok. Pojawienie się tego instrumentu to dobra informacja dla początkujących eksperymentatorów.



Na koniec pierwszej odsłony nowości Meinla dwa crashe również z brązu B20 czyli seria Byzance Extra Dry i modele Thin crash 19" i 17". Te dwa nieparzyste modele to typowy przykład uzupełniania serii, co spotkać można też w innych seriach u różnych firm. W naszym przypadku trzeba stwierdzić, że jest to bardzo udane uzupełnienie. Mamy tu suchy charakter, ale mimo to talerze mają wybuchowy, soczysty atak i wybrzmiewają szerokim pasmem, dość krótko i bardzo mrocznie. Są to bardzo piaszczyste talerze i nie należą do najgłośniejszych. Ciemno, sucho i szeroko. Doskonale wręcz sprawdziły się, gdy zrobiliśmy z nich stack! Po nałożeniu 17" na 19" uzyskaliśmy bardzo szeroki, żwirowaty, trzeszczący stack, przypominający brzmieniowo Terry’ego Bozzio. Polecamy takie zastosowanie tych dwóch blach.



PODSUMOWANIE

Meinl dostarcza nowe talerze w piekielnie przemyślany sposób - co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Każda blacha ma określone zadanie i cel, który zostaje osiągnięty. Jest to duże ułatwienie dla odbiorcy przy personalizacji brzmień zestawu. Z chwilą, gdy wiele firm trzepie blachy na oślep, Meinl stopniowo dobiera i przebiera. W przyszłym miesiącu ciąg dalszy nowości Meinl, z góry uprzedzamy, żeby zaopatrzyć się w butelki z wodą, bo będzie bardzo sucho i selektywnie. Tymczasem z pełną odpowiedzialnością polecamy powyżej opisane instrumenty.

Ceny pln producenta:

Byzance Extra Dry Transition ride - 21" Mike Johnston Signature - 2.112 zł
Soundcaster Piccolo Trash china - 12" - 537 zł
HCS bell - 8" - 118 zł
Byzance Extra Dry Thin crash - 19" - 1.684 zł
Byzance Extra Dry Thin crash - 17" - 1.350 zł

Dostarczył: Meinl Distribution (www.meinldistribution.pl)
Sprawdź też: www.meinlcymbals.com

Test ukazał się w numerze marzec 2014

{Podsumowanie Najważniejsze plusy:
+ uniwersalność Transition,
selektywność i soczystość Soundcaster,
dobra cena HCS i szlachetność Thin crash
ze wspaniałą opcją stack.
Minusy:
- przy przemyślanym doborze
trudno mówić tu o jakichkolwiek
minusach.}

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.