Dream Bliss Ride 24"
Już kilkakrotnie mieliśmy okazję testować talerze Dream. Jak się okazało, są to blaszki niezwykle oryginalne i różniące się mocno od produktów popularnych producentów.
Tym razem mamy blachę niesamowicie specyficzną. Dream jest firmą kanadyjską, ale ich talerze pochodzą z fabryki z chińskiego miasta Wuhan. Jest to słynny rejon, jeżeli chodzi o produkcję blach, z kilkusetletnimi tradycjami i doskonałą znajomością obróbki metali.
TALERZ
Prezentowana blaszka jest specyficzna i dość oryginalna. Z jednej strony można próbować ją zaliczyć do modeli typu flat z racji bardzo płaskiego profilu, ale z drugiej strony posiada wyraźnie zaznaczoną, chociaż małą, główkę (jak wiadomo blaszki "flat" to instrumenty kompletnie płaskie, bez główki). Talerz, podobnie jak większość produktów Dream, ma wyraźne, dość chaotyczne ślady kucia oraz cienkie ślady skrawania. Bliss, tak jak to było w przypadku testowanego przez nas hi-hatu (Perkusista 3/16), posiada też cętki powstałe poprzez kucie bez polerowania. Wykończenie jest w stylu tradycyjnym. Nie ma tu jakiegoś precyzyjnego dbania o szczegóły, ale to akurat charakterystyczna cecha blach Dream, wyróżniająca je nie tylko spośród talerzy Wielkiej Czwórki, ale też całej armii blach tureckich. Na górnej stronie znajduje się logo Dream, a naprzeciw chińskie "krzaczki" i napis informujący, skąd pochodzi blacha. Na dolnej stronie znajduje się opis rozmiaru (24") oraz nazwa serii (Bliss).
W AKCJI
Talerz o takiej budowie nie jest instrumentem, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni w codziennej grze. Zazwyczaj duże ride’y tureckie (np. Meinl Byzance, Istanbul Agop) to blachy ciemne i piaszczyste (ewentualnie mięsiste/soczyste) ze słabo zaznaczonym punktem. Nasz Dream 24" to blacha, która z pewnością nie należy do najciemniejszych, chociaż kieruje się w tę stronę. Ma bardzo szklisty i ostry, wręcz agresywny charakter. Z racji gabarytów i profilu szybko się wzbudza, przez co będziemy mieć ścianę dźwięku. Punkt pałki nie będzie przez to bardzo czytelny, więc gęsta gra doprowadzi do wspomnianej agresji. Bardzo mała główka pełni tu właściwie głównie funkcję techniczną, ponieważ nie jest wyraźnie odseparowana od ciała.
PODSUMOWANIE
Bardzo specyficzny, wielki talerz, wykonany w sposób charakterystyczny dla marki Dream. Indywidualność brzmienia tego instrumentu nie pozwala na jednoznaczne określenie, do jakich gatunków muzycznych jest przeznaczony. Wymaga bezpośredniego sprawdzenia w sklepie, do czego zachęcamy. Widzimy go zarówno w muzyce elektronicznej, jak i w alternatywnym rocku (a jak wiadomo ten "gatunek" jest bardzo szeroki). W jazzie może być zbyt agresywny i głośny, ale można się upewnić, czy charakter brzmienia nam "siądzie". Jeżeli chodzi o metal i pochodne, to będzie brakowało nieco punktowego uderzenia pałki. Ciekawy, specyficzny talerz, pokazujący, że Dream myśli nieco inaczej niż większość firm.
Dostarczył: Music Media (www.musicmedia.pl)
Test ukazał się w numerze czerwiec 2016