Remo Emperor White Suede
"Najczęściej nagrywane naciągi w historii", jak to zwykła mówić o sobie firma Remo, prezentująca nam nowy zestaw "skór" z serii White Suede. Na cel naszej prezentacji firma obrała zestaw Emperor.
Naciągi perkusyjne to podstawowy element naszego brzmienia, które ubierane jest do ostatecznej wersji poprzez właściwości, jakie mają korpusy używanych przez nas bębnów. W odległym już numerze Perkusisty na referencyjnych akrylowych tomach RCI przedstawialiśmy różnicę w brzmieniu czterech różnych membran. Podobnie firma, która jest stałym bywalcem targów NAMM i MusikMesse, zazwyczaj ma wystawione tomy 10" z różnymi naciągami. Tam też widać, jak bardzo ważny jest odpowiedni dobór naciągów ze względu na powstające różnice w brzmieniu.
Prezentowany zestaw White Suede to tegoroczna nowość. Obok Emperorów firma oferuje w tym wykończeniu legendarne naciągi Ambassador. Producent pomyślał chyba, że w Polsce nie mamy opuchlizny portfeli, więc lepiej zaprezentować membrany, które teoretycznie przydadzą się na dłużej.
BUDOWA
Żeby bardziej unaocznić konstrukcję White Suede Emperor zrobimy to w porównaniu do najbliższych im zwykłych powlekanych Emperorów (Coated). Pierwsza rzecz to grubość, nasze Suede składają się oczywiście z dwóch warstw o grubości każda 7,5 mil (przypominamy - 1 mil to 1/1000 cala). Powlekany Emperor jest nieco cieńszy i składa się również z dwóch warstw o grubości każdej 7 mil. Drugą rzeczą odróżniającą oba naciągi jest tekstura. Teoretycznie oba naciągi (patrząc z daleka) wyglądają tak samo (dlatego właśnie wspieramy się w prezentacji powlekanym Emperorem). Jednak w dotyku od razu da się wyczuć, że White Suede nie jest tak chropowaty, jak Coated Emperor. Prezentowany naciąg jest swego rodzaju hybrydą naciągu powlekanego z niepowlekanym naciągiem "mlecznym". White Suede jest nieco gładsze i rzeczywiście bardziej przypominające zamsz (suede - ang. zamsz).
BRZMIENIE
Na zamieszczonej w magazynie płycie znajdziecie w ostatniej ścieżce szybkie porównanie dwóch rodzajów Emperorów w dwóch rozmiarach 10" i 14", nastrojonych bardzo podobnie na tych samych klonowych bębnach Tama Starclassic Maple (wersja z 1997 roku). Pierwsze, co się nasuwa to fakt, że Emperor Coated są bardziej zdecydowane i sprecyzowane, jeżeli chodzi o brzmienie, są bardziej skoncentrowane z bardziej wyostrzonym atakiem. White Suede to naciągi, które mają w sobie bardzo dużo środka, są znacznie dźwięczniejsze w momencie, gdy je podciągniemy i szersze od swojego "starszego brata", pozostawiając za sobą przyjemny ogonek. Dodatkowo membrany są łatwe w strojeniu tzn. dobrze współpracują zarówno w górze, jak i w dole. W zależności też od stroju będą dobrze "gadać" w różnych stylistykach muzycznych, łącznie z miotełkowaniem. Raczej nie będą dobrym kompanem dla kogoś, kto potrzebuje ostrego i mocnego ataku. White Suede bardziej przypadną do gustu "malarzom".
PODSUMOWANIE
Jeżeli znacie brzmienie bębnów Simona Phillipsa to z pewnością zauważacie, że Simon ma je bardzo otwarte. Jest to efekt m.in. wykorzystania przezroczystych błon. Podejrzewam, że White Suede mogłoby przypaść temu muzykowi do gustu, podobnie Nicko McBrainowi, który nie używa naciągów rezonansowych. Membrany w konfiguracjach mocno metalowych raczej się nie sprawdzą, ale do Bonhamowego dudnienia być może tak, podobnie do fuzji czy też blues-rocka. White Suede dają duże możliwości i zważywszy na ich grubość będą na naszym zestawie nieco dłużej, a to znów poprawić może stan naszego konta.
Dystrybutorzy:
www.gewamusic.com/pl/
www.musicinfo.pl/
Sprawdź: www.remo.com
Test ukazał się w numerze wrzesień 2013
{Podsumowanie Plusy:
+ jakość wykonania,
+ wytrzymałość,
+ poprzez swoje przeznaczenie firma zapełnienia
z powodzeniem kolejną lukę brzmieniową.
Minusy:
- obiektywnie brak.
Pomiędzy:
+/- wszystko uzależnione od stylistyki.}