Zestaw KAT-1

Największą bolączką osób, które chcą się zaopatrzyć w bębny elektroniczne, jest dość wysoka cena. Jeżeli chcemy kupić dobrego elektronika musimy wydać tyle, ile byśmy dali za dobre bębny akustyczne. Natomiast, jeśli skusimy się na tańsze zestawy, to może okazać się, że będą nas bardziej drażnić niż bawić.

W przypadku KAT-1 słowo "bawić" jest jak najbardziej na miejscu. Nie jest to zestaw z kategorii profesjonalnych i w sklepie DrumCenter można je kupić już za niecałe 1700 zł, a znając życie to jeszcze dostaniemy pewnie jakiś gadżecik w prezencie. W związku z tym możemy sobie go wstawić do pokoju lub biura na "szybki numerek".

ZESTAW

KAT-1 to bębny z najniższego poziomu rodziny KAT, ale mają w sobie klasyczne elementy, charakterystyczne dla tej marki. Biało-szare rama i gumowe pady wyglądają bardzo estetycznie. Bęben basowy jest ustawiany oddzielnie, co jest dużym plusem przy ustawianiu bębnów. Hi-hat jest regulowany oddzielnym pedałem, a "talerze" montowane są na ramie. Zakres ustawienia bębnów świadczy też o tym, że może to być zestaw na zachętę dla naszego malucha. Statywy talerzy nie sięgają zbyt wysoko, podobnie, jak pady tomów, dlatego taki Alex Van Halen raczej by tu nie poszalał. Mimo ograniczenia wysokości nie jesteśmy skazani na domyślną konfigurację, co oferują często inne marki. Możemy sobie pokręcić i w miarę zbliżyć się do swoich ulubionych ustawień. W zestawie mamy 3 placki tomów oraz dwa talerze, do tego hi-hat, stopa i werbel.

W AKCJI

Po szybkim i banalnym rozstawieniu włączamy zamontowany obok hi-hatu malutki moduł. Plastikowe clampy trzymają dobrze całą konstrukcję, ale o grze "na Pniaka" raczej możemy zapomnieć, nie ta grupa docelowa. W module mamy 10 podstawowych zestawów brzmień bębnów, które możemy sobie modyfikować, korzystając z biblioteki 158 brzmień. To wszystko możemy wykorzystać pod 40 podkładów play along lub po wykorzystaniu wejść USB lub MIDI. Wyjście na słuchawki i dwa wyjścia, pozwalające podłączyć się do nagłośnienia, do tego dający szerokie możliwości Aux In. Czyli reasumując - standard, gdzie przy odrobinie chęci i wyobraźni uda nam się ten zestawik przyzwoicie rozbujać, chociaż o jakichś poważnych zamiarach mowy tu być nie może. W grze pomaga nam wbudowany metronom, a ubarwia możliwość ustawienia pogłosu.

Jeżeli chodzi o próbki brzmieniowe, nie są one jakoś super szlachetne, ale jak na zestaw z takiej półki cenowej wystarczające i budujące przyjemne złudzenie.

Sama gra wymaga lekkiego ściśnięcia się w sobie z racji małych rozmiarów bębnów. Pady się trzymają, ale - tak, jak wspomnieliśmy - nie są przeznaczone do mocnej gry. Pady reagują na grę prawidłowo. Obsługa modułu z racji jego zawartości jest banalna.

PODSUMOWANIE

Mały, przyjazny zestaw bębnów elektronicznych. Tu i ówdzie można znaleźć drobne uchybienia, ale w cenie 1700 zł nie mamy co się spodziewać cudów. W swoim przedziale cenowym można uznać go jednak za atrakcyjny. Dobry do zabawy, lekkiego treningu lub dla młodszych, niepewnych jeszcze, kandydatów na perkusistów. Sprzyja temu prostota obsługi i opcja połączeń z urządzeniami peryferyjnymi. Przy obecnych możliwościach online możemy sporo wycisnąć z tych bębnów. Jakość wykonanych komponentów stoi na dobrym poziomie i nie mamy jakichś odpadających elementów czy odklejających się gum. Wszystko łączy się i trzyma zadowalająco. Profesjonaliści nie odnajdą się za tymi bębnami, od tego są wyższe modele, za to grajkowie "od święta" lub roztrzepane dzieciaki mogą się tu pobawić.

PARAMETRY

- werbel i tomy 8" jednostrefowe
- hi-hat - 10"
- crash - 10" jednostrefowe z możliwością tłumienia (crash)
- ride - 12"
- centrala - 8" z opcją absorbowania wstrząsów
- "Silent Strike" bijak do pedału perkusyjnego
- zestawy brzmień - 10
- indywidualne brzmienia - 158
- podkłady - 40
- metronom
- współpraca: słuchawki (1/8), Aux In, Output 2 x Mono, MIDI out, USB, zasilanie

Dostarczył; Gewa Polska (www.gewamusci.com/pl/)

{Podsumowanie Plusy:
+ estetyka,
+ prosta obsługa,
+ współpraca modułu z urządzeniami
peryferyjnymi,
+ cena.
Pomiędzy:
+/- wytrzymałość.
Minusy:
- niezbyt wygodny dla wysokich.}

Test ukazał się w numerze listopad 2015