Zestaw PDP Concept Birch

Dodano: 03.09.2013
Rodzaj sprzętu: Bębny

Ciągnie wilka do lasu, chciałoby się rzec, patrząc na zestaw PDP Concept. W numerze 7/12, gdzie spoglądał na nas z okładki Marco Minnemann, sprawdzaliśmy klonowe oblicze tych zestawów. Przyszedł czas na brzozę…

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.


Pociągnęliśmy za rękaw dystrybutora DW w Polsce niczym mały szkrab, proszący tatę o kupno lodów w niedzielne popołudnie i dostaliśmy identyczną konfigurację Benów PDP Concept - tyle, że w wersji brzozowej. Dzięki serii Concept "PDP by DW Drums" jest teraz bardzo jasną i przejrzystą marką. Seria Concept zastąpiła trzy inne, a mianowicie: X7, M5 i FS. Miała swoją premierę dość dawno, bo na NAMM 2012. My jednak z racji doskonałych wrażeń z klonowym zestawem kontynuujemy prezentację tejże serii. W przypadku klonu bębny okazały się fantastyczną propozycją dla wielu bębniarzy.

BUDOWA


Już na początku zauważamy lekką dyskryminację zestawów brzozowych - znacznie więcej wykończeń mamy w bębnach klonowych. Brzoza oferuje dwa wykończenia: Cherry to Black Fade (nasz opisywany) i Natural to Charcoal Fade. Jest to mimo wszystko zrozumiałe, ponieważ klonowe instrumenty są zdecydowanie bardziej popularne (szczególnie taka jakość za taką cenę), ale jest też spora grupa muzyków lubiących ostrzejsze i czystsze brzmienie brzozowych korpusów. Nasze bębny podobnie, jak poprzednik, to konfiguracja 10"x 8" i 12"x 9" tomy, 16"x 14" floor tomy, 22"x 18" centrala oraz werbel 14"x5½". Równie identycznie prezentuje się tutaj konstrukcja samych korpusów, jest to 7 warstw o grubości 6 mm w przypadku tomów i kopniaka, natomiast 10 warstw o łącznej grubości 8 mm, jeżeli chodzi o werbel. Krawędzie korpusów ścięte są pod kątem 45 stopni z lekkim tylnim ścięciem, przez co przypominają standard, jaki jest w Collectorsach DW. Nasze lugi - mamy tu wykorzystane lugi o nazwie Dual Turret. Obręcze mają różną grubość - od 1,5 mm w najmniejszych tomach po 2,5 mm w werblu. System ten to Graduated Counter. O jego efekcie napiszemy nieco niżej.

Jeżeli chodzi o centralkę - mamy ją wyposażoną w otwór na holder do tomów. Nie zapowiada się, żeby PDP w przyszłości posiadało pełne centrale, ale jak to wykazała prezentacja zestawu klonowego, nie miało to tak wielkiego wpływu na brzmienie, jak niektórzy starają się doszukać. Zresztą, kwestia zainstalowania otworu mocującego jest naszym zdaniem zbyt mocno demonizowana przez wielu perkusistów. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o występy na żywo, a o próbkowanych czy też triggerowanych bębnach nie wspominając! Tomy zamontowane są według systemu Suspension Tom Mount, czyli lekkiemu zawieszeniu przy wykorzystaniu czterech śrub każdego z tomów. Mamy tu więc znowu standard znany z DW. Maszynka werbla to MAG, która jest odrzucana na zewnątrz, bardzo wygodna i szybka w użyciu (kolejny motyw z DW). Naciągi mimo, że są od Remo, są produkowane przez chińską fabrykę, co da się zauważyć. Na zewnętrznym naciągu centrali wykorzystano po raz pierwszy logo DW, świadczące o pochodzeniu bębnów PDP. Naszym zdaniem, pomimo przyjemnego dodatku w postaci poduszki tłumiącej centralę, na przednim naciągu powinien być wykonany otwór, pozwalający na dostęp mikrofonów czy też tłumienia. Ten jakże prosty zabieg wiele razy dał nam się w kość przy nagłaśnianiu centrali!

GRAMY


Zestaw klonowy charakteryzował się dość twardym brzmieniem, przypominającym nieco brzozę. A brzoza brzmi… jak klasyczna brzoza. Duży potencjał ma centralka i jej szereg elementów, dosadnie wpływających na brzmienie. Dlatego też, jak mówiliśmy, naciąg rezonansowy spokojnie mógłby być wykonany z otworem ułatwiającym pracę, tym bardziej, że wszelkie nagrania i testy w dużej mierze robiliśmy bez tej membrany. Atak centralki jest znacznie ostrzejszy od klonu i ma ciemniejsze wybrzmienie w odróżnieniu od lżejszego i płynniejszego klonu. Wspomniane wcześniej obręcze o różnej grubości to oczywiście bardzo przemyślany pomysł, polegający na równomiernym obciążeniu bębna celem uniknięcia zduszenia instrumentu.

Bębny brzozowe wydają się nieco głośniejsze od klonowych, które uznaliśmy za bębny niezbyt hałaśliwe. Oczywiście nasza brzoza charakteryzuje się wysuniętym na pierwszy plan mocnym atakiem i ciemniejszym wybrzmieniem, gdy bębny są nastrojone niżej. Nie jest to tak płynne, jak w klonie, gdzie mamy brzmienie bardziej miękkie i ciepłe. Brzoza jest bardziej stanowcza i ta jej ciemność ma chłodny charakter. Różnica między zestawami nie jest jednak tak duża i kieruje się bardziej na "brzozową stronę mocy". Werbel jest dobrym elementem finalizującym całe brzmienie instrumentu i nie odstaje od reszty zestawu, jak to często bywa w werblach, będących w komplecie. Jest to typowo brzozowy charakter w oparciu o miedziane sprężyny, bardzo żywy i pełny ataku.

PODSUMOWANIE


Oba zestawy, zarówno klonowy, jak i brzozowy, to świetne bębny za przyzwoitą cenę. Wszyscy inteligentni muzycy nie patrzący na logo, jakie znajduje się na jakimkolwiek instrumencie, potrzebujący bębnów w takim przedziale cenowym, powinni skierować swoje kroki do najbliższego sklepu, gdzie znajduje się zestaw PDP Concept. Zarówno fani brzozowych, jak i klonowych bębnów, nie będą zawiedzeni. Prezentowane tutaj brzozowe bębny są żywe i mocne, czasami w swoim ataku przeszywające i nieco metaliczne z zimnym ciemnym wybrzmieniem, które może przypasować perkusistom, potrzebującym wyrazistości i przejrzystości. Podsumowując użyjemy tych samych zwrotów, jakie wykorzystaliśmy przy teście PDP Concept Maple:

1. Pan (lub Pani) szanowny ma ukończone ponad trzydzieści lat i zawsze chciał grać na bębnach? Możesz cieszyć się swoim hobby, grając na PDP Concept. Żona cię nie zamorduje i za te pieniądze zdążysz jej zakupić jeszcze parę butów, a jakość bębnów na pewno będzie wystarczająca.

2. Grasz dużo, ale potrzebujesz bębnów na sztuki o "podwyższonym ryzyku" (czyt. rozlanie napojów, przewrócenie się upojonych fanów o winnym oddechu itp.) to masz beczki, z którymi spokojnie możesz wyjść do ludzi. Są stabilne, estetyczne brzmieniowo, wystarczające na takie koncerty, a jak spadnie na nas sufit to nie będziemy płakać, jak po Collectorsie 10 razy droższym.

Pamiętajcie jednak, że przy zakupie bębnów tanich należy bębny uprzednio sprawdzić, ponieważ zawsze (W każdej firmie! Czy to Tama, Pearl, Ludwig, Mapex, Sonor czy PDP…) może trafić się zestaw, który przeszedł kontrolę jakości, mieszczącą się w normach firmy, ale nie w naszych. I jak to miało miejsce ostatnio - miłego grania na PDP!

Dostarczył: PMI - DW Drums Polska (www.dwdrums.com.pl)

Test ukazał się w numerze maj 2013

{Podsumowanie Plusy:
+ stosunek jakości do ceny,
+ fenomenalne wykończenie,
+ zastosowane rozwiązania, które
są spotykane głównie w droższych bębnach.
Minusy:
- firmowe naciągi.
Pomiędzy:
+/- mniejsza ilość wykończeń brzozy
w stosunku do klonu.}

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.