Vinnie Paul mówi 'nie' dla Pantery

O możliwym powrocie Pantery z Zakkiem Wylde w roli gitarzysty mówi się już od dłuższego czasu. Wylde nie ukrywał, że chętnie zmierzyłby się z tym wyzwaniem, jednak nie wszyscy pozostali muzycy zespołu podchodzili do tego równie entuzjastycznie. Spekulacje ponownie się nasiliły, gdy Phil Anselmo kilka dni temu zaczął pojawiać się na scenie podczas koncertów Black Label Society, by wspólnie wykonać klasyka Pantery "I'm Broken". Podczas koncertu w Chicago dołączył do nich również basista Pantery Rex Brown. W tym samym czasie Anselmo, pierwszy raz z tak bezpośredni sposób, przyznawał w wywiadach, że reaktywacja Pantery z Wylde zastępującym tragicznie zmarłego Dimebaga Darrella byłaby dobrym rozwiązaniem.

Vinnie Paul Abbott, bębniarz formacji i brat Dimebaga, ma jednak zupełnie inne zdanie. W wywiadzie dla magazynu Revolver powiedział: "Jeśli masz byłą żonę, a wasze rozstanie nie przebiegło w dobrej atmosferze, nie chcesz z nią znowu rozmawiać. Kogo obchodzi, że reszta rodziny i przyjaciele chcą, żebyś jednak utrzymywał z nią jakiś kontakt? To zależy wyłącznie od ciebie. Myślę, że ludzie są samolubni. Mówią "'ch, wystarczy, że pogodzi się z Philem, dadzą sobie buziaka i będzie w porządku'. Później dołączy Zakk Wylde i wszystko będzie świetnie. Nie, nic nie będzie świetnie."