Deen Castronovo skazany

Przypomnijmy, że bębniarz Journey usłyszał zarzuty napaści i kierowania gróźb 14 czerwca, po czym został zwolniony za kaucją. Niestety, Castronovo nie dotrzymał ustanowionego zakazu kontaktowania się z ofiarą, co spowodowało, że dwa tygodnie później został ponownie aresztowany. Okazało się również, że w chwili pierwszego zatrzymania, muzyk pozostawał pod wpływem metamfetaminy. Sędzia postawił perkusiście zarzuty przemocy czwartego i drugiego stopnia, gwałtu pierwszego stopnia, składania gróźb, nielegalnego użycia broni, wykorzystania seksualnego drugiego stopnia, stosowania przymusu, zniszczenia mienia oraz trzykrotnej obrazy sądu. Za te czyny groziła perkusiście kara nawet pięciu lat pozbawienia wolności.

Jak wynika z informacji prasowych, Deen Castronovo, na posiedzeniu sądu w Salem, został uznany za winnego napaści czwartego stopnia związanej z przemocą domową, nielegalnego użycia broni oraz stosowania przymusu. Perkusista nie trafi jednak do więzienia, ponieważ sąd orzekł jeden ze środków probacyjnych przewidzianych w amerykańskim prawie, na okres czterech lat.

W czasie, gdy Castronovo zmagał się w problemami prawnymi jego miejsce z zespole zajął Omar Hakim.