Przeglądamy katalog nowości Tama 2022 i wybieramy
Jak co roku, Tama prezentuje solidny katalog nowości, chociaż tym razem nie mamy jakiejś spektakularnej, nowej serii bębnów czy werbli. Są to raczej uzupełnienia i nowe opcje lub limitowane edycje.
Z tego powodu dokonaliśmy czysto subiektywnego wyboru i przedstawiamy nowości, które mogą być atrakcyjne dla polskiego perkusisty lub interesujące ze względu na jakość wykonania.
W związku z tym, że sytuacja ekonomiczna jest… jaka jest, przedstawiamy oryginalne ceny dystrybutora w euro. Ceny sklepowe powinny być właśnie w tych okolicach, po przeliczeniu na PLN według kursu.
„Złote, a skromne”
Limitowana edycja Starclassic Walnut/Birch in Gloss Natural Tamo Ash. Popularne zestawy hybrydowe, łączące w swoich korpusach ciepło orzecha z ostrością brzozy. Zewnętrzne, naturalne wykończenie warstwy jesionowej doskonale współgra ze złotym hardware. Czy faktycznie „złote a skromne”? No nie do końca. Bębny (bez werbla) kosztują 2999 euro, co na pewno nie jest małą kwotą, ale też porównując ich jakość z podobnymi „wypasionymi” zestawami konkurencji, nie jest też specjalnie kwotą wyśrubowaną. Werbel dostępny oddzielnie w cenie 499 euro – również sporo, ale nie obciąża nam to ceny shell setu, szczególnie gdy np. jesteśmy już w posiadaniu jakichś werbli.
Do pociągu, do autobusu, a może tramwajem?
Absolutnie kompaktowy zestaw Club-JAM Pancake in Champagne Mist (lub w wersji Hairline Black), który w całości można przewozić w dwóch torbach (licząc z blaszkami). Korpusy topolowe o grubości 8 mm. Tomy głębokie na 3,5”, werbel 4”. Co do właściwości brzmieniowych można się tu spierać i trzeba liczyć się z pewnymi ustępstwami, ale podstawy, czyli werbel i bęben basowy do tej pory dobrze sprawdzały się w podobnych zestawach serii Club-Jam Mini.
Cena bębnów wynosi 349 euro.
Iron Cobra dla każdego stylu gry
Limitowana edycja, bardzo efektowna - Iron Cobra 600 Duo Glide Twin Pedal/Single Pedal, gdzie nie tylko aspekt wizualny jest ważny. Jest to wersja „Duo Glide”. Co to oznacza? Możliwość szybkiego wyboru krzywki między wersją „Power”, a „Rolling” w zależności od tego jaki sposób czucia jest nam potrzebny w danej chwili. Matowe, złote wykończenie robi wrażenie.
Stopka podwójna kosztuje 339 euro.
Pojedyncza stopka 139 euro.
Drewno do pałeczek jako korpus werbla
Nowy rok Tama bez jakiegoś wymyślnego werbla w serii S.L.P.? Nie ma takiej możliwości. Jest to jedna z ciekawszych serii werblowych w ogóle na rynku ze względu na urozmaicone opcje i nie trzymanie się jednego wzoru. S.L.P. G-Hickory 14" x 4.5" jest tego kolejnym przykładem. Stosunkowo płytki werbel zbudowany jest z 11 warstw hikory oraz zewnętrznej 12 warstwy z drewna Elm. Łączna grubość wynosi 11 mm. Hikora znana jest głównie z tego, że powstają z niej profesjonalne pałki perkusyjne, tutaj daje jasne i kruche brzmienie przy dużej czułości i mocnym ataku. Wykorzystano też obręcze typu die-cast (odlewane). Cena instrumentu wynosi 369 euro.
Stabilność dla elektroniki
Wzbogacanie akustycznych bębnów o wszelkiego rodzaju pady elektroniczne to obecnie zupełna normalność. Statyw HPS80W Roadpro Electronic Pad Stand ma podwójne zadanie. Po pierwsze, ma trzymać stabilnie pad, a po drugie ma gwarantować wygodny zasięg. Statyw waży 3,7 kg. Jego przedział wysokości to 520 mm – 1020 mm. Cena wynosi 99 euro.
Słabsi mdleją…
Sztandarowy zestaw z katalogu Tama czyli bębny Star Bubinga tutaj w wersji White Ebony. Bez wątpienia piękny set wykonany ręcznie w Japonii. Pamiętajmy, że bubinga to obecnie bardzo restrykcyjnie reglamentowane drewno, więc wykonanie takiej perkusji nie jest czymś standardowym i bynajmniej nie jest to praca taśmowa. Korpusy to dzieło składające się z 5 warstw o łącznej grubości 4,5 mm z obręczą wzmacniającą 9 mm. Głębia, przejrzystość, prawdziwe perkusyjne dzieło sztuki. Dlatego też cena wynosi „bagatela” 8999 euro (tak, ok. 40 tysięcy złotych) za zestaw bębnów bez werbla. Sam werbel (głęboki na 6.5”) to również kolosalny wydatek 1299 euro.
Sięgnijmy nisko i głęboko
Tama oferuje świetne statywy mikrofonowe z serii Iron Works Studio Series. Jednym z nich jest niniejszy MS734ELBK Extra Low Profile Telescoping Boom Stand czyli mały statyw przeznaczony do mikrofonów np. w bębnie basowym. To często newralgiczny punkt podczas nagrań, szczególnie home-recordingu, warto więc zadbać o pewny chwyt i komfortowy zasięg. Waga 4 kg, szeroki zakres regulacji i blokad. Cena 109 euro.
Elegancki, pełny zestaw dla początkujących
Znana seria Rhythm Mate w nowym wykończeniu Candy Apple Mist to doskonała okazja, by przypomnieć o kompleksowości zestawów Rhythm Mate, które są mocnym wprowadzeniem do katalogu pełnowymiarowych bębnów Tama. Oprócz pełnego zestawu bębnów z werblem, w skład wchodzą też statywy talerzy, hi-hat, pedał bębna basowego, stołek, a także podstawowy set talerzy Meinl BCS. Kompletny zestaw gotowy do gry. Innymi słowy - to co widzisz na zdjęciu, to wszystko otrzymujesz. Jak na to spojrzymy to cena 749 euro (ok. 3400 zł) wydaje się być bardzo atrakcyjna, zważywszy na to, że potrzebujemy już tylko pałek by grać!
Ekskluzywny werbel dla koneserów
Werbel STAR Reserve Stave Ash 14"x 6.5" z najwyższej półki jakościowej Tama. Składa się z 16 jesionowych klepek o grubości 10 mm każda. Instrument czuły z jasną charakterystyką. Ze względu na wykorzystanie technologii klepek ma głębsze brzmienie i wybrzmiewa szybciej np. od wersji solid (wykonany z jednego kawałka). Cena werbla jest konkretna, bo wynosi 1099 euro, ale stanowczo jest to bardzo poważny, zawodowy instrument.
To nie wszystko
Oprócz wymienionych powyżej produktów mamy jeszcze cały szereg nowych kolorów i wykończeń bębnów np. Starclassic, Superstar, Imperialstar, Club Jam. Werble Star lub S.L.P, stopki, pokrowce, statywy, stołki, uchwyty czy też kubki, butelki na napoje i kluczyki. Polecamy odwiedzić stronę TAMA DRUMS i być na bieżąco z nowościami firmy, ponieważ Japończycy z wielką regularnością nie dają o sobie zapomnieć.