Roland SPD-SX

Dodano: 17.05.2012
Rodzaj sprzętu: Z prądem
Dostarczył: ROLAND
Firma Roland wciąż nie ustaje w ulepszaniu swoich instrumentów, wciągając nas jednocześnie w wielogodzinne zabawy z coraz to bogatszymi bazami próbek o jeszcze wyższej jakości niż dotychczas.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.

Po odkurzeniu Octopada kwestią czasu było, kiedy firma zajmie się jednym z popularniejszych swoich produktów, jakim jest słynny SPD-S. I stało się, mamy w rękach SPD-SX.

Trudno SPD-SX nazwać nowością, ponieważ jak wspomnieliśmy było oczywistym, że Roland musi usprawnić jeden ze swoich flagowych produktów z branży perkusyjnej. SPD-S cieszył się bardzo dużą popularnością, a w myśl zasady, że "zwycięskiego składu się nie zmienia", tak też i w przypadku SPD-SX nie mamy jakiegoś przełomu. Wszyscy znający SPD-S powinni z marszu wejść w SPD-SX i cieszyć się jego bogatym wnętrzem.

Wszystkim tym, którzy nie mają pojęcia, o co chodzi, najlepiej przytoczyć słowa producenta, który opisuje instrument w sposób następujący. Jest to "nowy sampler perkusyjny o potężnych możliwościach tworzenia próbek i ich wyzwalania pałeczkami dzięki innowacyjnemu podejściu do nagrywania dźwięku, wyjątkowej ekspresji odtwarzania, trzem multiefektom i innym funkcjom. To idealny dodatek dla każdego zestawu perkusji akustycznej lub elektronicznej, dla perkusjonistów, DJ lub klawiszowca. SPD-SX sprawdzi się w domu, jak i na scenie". I zasadniczo na tym można poprzestać i przejść do konsumpcji, ponieważ Roland idealnie opisał swój sprzęt powyższymi słowami, zarówno pod kątem użyteczności, ale też i jakości. Maszyneria jest także wyrazem tego, z jak szybkim rozwojem technicznym mamy do czynienia. Przedstawmy w kilku słowach zasadę działania SPD-SX.

MOŻLIWOŚCI


Jak to zostało już powiedziane urządzenie jest przede wszystkim doskonałym uzupełnieniem bębnów i prawdopodobnie w większości przypadków tak też będzie wykorzystywane (w odróżnieniu np. do Octopada, który sprawdza się samodzielnie lub razem z? SPD-SX). Mówiąc bardzo obrazowo - dzięki jednemu uderzeniu w jeden z dziewięciu czułych padów lub uderzeniu w dowolnej kolejności i chwili wybranej przez nas konfiguracji padów z przypisanymi samplami wyzwalamy podkład, z którym możemy grać, a dzięki dwóm pokrętłom i czterem przyciskom możemy pobawić się w DJ?a i owe sample, zarówno te z Rolanda, jak i nasze własne, miksować w czasie rzeczywistym. Pamiętajmy, że mamy trzy multiefekty pokładowe: master i dwa dodatkowe. Oczywiście, możliwość zapętlania, nawarstwiania poszczególnych sampli czy też ich lekkiego miksowania jest tak duża, że układ i konfiguracja poszczególnych podkładów, z jakimi możemy grać, ma jedno jedyne ograniczenie - naszą wyobraźnię. Pełne ścieżki podkładów, sample wyzwalane jednym uderzeniem, zapętlone frazy pozwalają nam z tym urządzeniem stworzyć jednoosobowy band. Kupa zabawy!

Pomoże nam w tym 2GB pamięci czyli około 360 minut muzyki, jakie możemy przetrzymywać w urządzeniu. Możemy ją zaimportować poprzez wejścia Audio In lub USB. Jeżeli chodzi o współpracę z zewnętrznymi urządzeniami to jedno spojrzenie na zewnętrzny tylny panel powinno wszystko nam wyjaśnić. Oprócz niemal standardowych rozwiązań (patrzcie w specyfikacji i foto) mamy też dwa podwójne wejścia triggerów zewnętrznych czyli możliwość rozbudowy naszego SPD-SXa (maksymalnie o cztery dodatkowe pady). Multi-Pad Sampling to bardzo ciekawa opcja przypisywania muzyki do określonych padów w momencie, gdy podłączeni jesteśmy do zewnętrznego źródła dźwięku (np. komputer). Poprzez jedno uderzenie pałeczką możemy przypisać dany fragment (na zasadzie przycięcia play-stop) do określonego pada. Pomocne jest tu dołączone oprogramowanie SPD-SX Wave Manager, dzięki któremu poprzez port USB importujemy pliki audio bezpośrednio z komputera, przypisuje ono sample do każdego pada oraz pozwala nimi efektywniej zarządzać. Metronom oczywiście też jest na pokładzie i może być przypisany do wybranego odbiorcy także w wybranej konfiguracji (np. na słuchawki i monitory albo tylko na słuchawki itp.). Wspomniane dwa pokrętła i cztery dedykowane przyciski efektów dopełniają reszty, ponieważ pozwalają nam na obróbkę w czasie rzeczywistym danych sampli. Przez to nasze zasoby, które i tak są dość obszerne, nie znudzą nam się szybko.

GRA


Na początku osoby, które po raz pierwszy mają styczność z takim urządzeniem mogą dostać lekkiego bólu głowy. Rzekomo "duży podświetlany wyświetlacz LCD" wcale nie jest taki duży i orientacja w urządzeniu będzie nieco utrudniona, przez co początkowo wykorzystanie pełnych możliwości SPD-SX nie przyjdzie im w 5 minut. Na szczęście intuicyjne działanie jest najlepszym przewodnikiem i taką zasadę chyba przyjął Roland. Głównym atutem w posługiwaniu się urządzeniem, który będzie pomocny dla nowych użytkowników są pady, dzięki czemu najważniejsze czynności wykonujemy poprzez uderzenie pałeczką (wyzwalanie, zatrzymywanie, nagrywanie itp.). Same pady nie pełnią jedynie roli przycisku on-off, ponieważ mamy tu oczywiście pełną kontrolę dynamiki, którą Roland usilnie stara się dopracować do perfekcji. Pady są wyraźnie oddzielone od siebie i nie powinniśmy mieć problemów z celnością nawet na mrocznych scenach. Pomocne są "inteligentne" diody LED, które świecą w momencie, gdy pad jest aktywowany i przedstawiają ponadto poziom jego aktywności. Pomijam już estetykę samego urządzenia, które przybrało teraz dość zadziorną formę.

PODSUMOWANIE


Tak jak wspomnieliśmy na początku, nie mamy tu do czynienia z zupełnie nowym urządzeniem, lecz z bardzo dobrym usprawnieniem swojego poprzednika, dlatego odstępujemy od oceny plus/minus. Usprawnienia są na tyle duże, że jeżeli ktoś nastawia się na inwestowanie w sprzęt elektroniczny powinien od razu uderzyć w prezentowany sampler SPD-SX. Jest to doskonałe urządzenie do gry na scenie w przypadku pokazów solowych, ale też gdy gramy z zespołem i posiadamy w studyjnych nagraniach sample. Oprócz tego spełni wyśmienicie rolę narzędzia treningowego zmuszając nas do kreatywności i treningu wyobraźni. Pełne wykorzystanie całości możliwości SPD-SXa wymaga dłuższego posiedzenia przy nim. Co ciekawe, z każdym kolejnym przygotowanym podkładem, zapętloną frazą czy też wyzwolonym samplem, urządzenie wciąga nas mocniej i mocniej. Po prostu choroba zakaźna?

 

SPECYFIKACJA:


- Cena 2690 (zgodnie z Centrum Perkusji Elektronicznych - perkusje.pl - cena z końca grudnia 2011)
- 9 padów z sygnalizatorami LED.
- Maksymalna polifonia 20 głosów. W zależności od trybu polifonia może wynosić 16 głosów.
- Ilość próbek w pamięci 10 000, wliczając dane załadowane fabrycznie.
- Czas próbkowania (całkowity czas dostępny dla wszystkich próbek łącznie) około 180 min. w stereo (360 min. w mono). Ponieważ pamięć wewnętrzna SPD-SX zawiera załadowane fabrycznie próbki, ilość czasu dostępnego dla nagrywania będzie mniejsza niż podano.
- Format danych 16-bit linear PCM (WAV / AIFF).
- Częstotliwość próbkowania 44.1 kHz.
- Ilość zestawów 100.
- Ilość połączeń zestawów 8 łańcuchów (20 kroków w każdym łańcuchu).
- Efekty Master (21 typów), Equalizer, 1 efekt przypisywany do zestawu (20 typów), 2 efekt przypisywany do zestawu (20 typów).
- Wyświetlacz 128 x 64 punktów grafi czny LCD (z podświetleniem)
- Złącza PHONES: Stereo 1/4" jack, MASTER OUT x 2 (L/MONO, R): 1/4" jack, SUB OUT x 2 (L/MONO, R): 1/4" jack, AUDIO IN x 2 (L/MONO, R): 1/4" jack z kontrolą LINE-MIC GAIN, TRIG IN x 2 (1/2, 3/4): 1/4" TRS jack, FOOT SW (1/2): 1/4" TRS jack, złącza MIDI x 2 (IN, OUT), złącze DC IN, złącze COMPUTER, złącze MEMORY.
- Interfejs Hi-Speed USB (USB-MIDI, USB-AUDIO, USB Mass Storage Class, USB Flash Drive)
- Zasilanie DC 9 V (zasilacz AC).
- Pobór prądu 600 mA.
- Wymiary 363.7 x 331.0 x 94.1 mm.
- Waga 2.5 kg (nie wliczając zasilacza AC).
- Akcesoria CD-ROM (SPD-SX Wave Manager, USB MIDI/AUDIO driver, załadowane fabrycznie dźwięki w formie wave), Owner?s Manual, zasilacz AC.
- Opcje (sprzedawane oddzielnie): pady (seria PD, seria PDX), talerze (seria CY), trigger stopy (seria KD), statyw (PDS-10), uchwyt do montażu na ramie perkusyjnej (APC-33), triggery do perkusji akustycznej (RT-10K, RT-10S, RT-10T), przełącznik nożny (DP-2, FS-5U, FS-6), osobisty monitor perkusyjny (PM- 10, PM-30), USB Flash Memory.

Test ukazał się w numerze styczeń/luty 2012.

Dostarczył: Roland Polska (www.rolandpolska.pl)

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.