Wykop: Mike Portnoy
Z bębnami "Portka" zawsze miło się baraszkuje, bo muzyk ciągle coś dodaje, odejmuje i przestawia. Przyjrzyjmy się jego aktualnym bębnom, bo jest na co popatrzeć, niektórzy będą pewnie zaskoczeni.
Mike koncentruje się obecnie na trasie z Nealem Morsem, swoim starym przyjacielem, z którym stworzył całą masę świetnej muzyki. Niedawno Mike obchodził swoje 50 urodziny, które potraktował bardzo wymownie, jakby chciał raz na zawsze pozamykać niezakończone sprawy. Co ciekawe, w tym roku zabrał się za swoje stare partie bębnów z Dream Theater, czego z drobnymi wyjątkami starał się unikać. Zabieg nie byle jaki, bo jest to 12 Steps Suite, czyli rozprawa Mike’a z jego alkoholowym uzależnieniem. Suita składa się z 12 części na bazie pięciu piosenek zespołu (The Glass Prison, This Dying Soul, The Root of All Evil, Repentance, The Shattered Fortress).
Obecny zestaw Mike’a
Bębny:
Tama Starclassic Bubinga w wykończeniu Platinum Sparkle:
22"x22" bębny taktowe (x2) z 4" Drum O’s dziurami mikrofonowymi;
8"x7", 10"x8", 12"x9", 13"x10" tomy bez dolnych naciągów;
16"x16" & 18"x16" floor tomy;
werbel 14"x5˝" Bubinga Wood;
Werbel 12"x5" Custom One Off Signature Mike Portnoy Melody Master
Talerze:
Sabian (wykończenie Brilliant):
18" AAX Ozone crash,
18" HHX china,
18" AAX-Plosion crash,
14" AAX Vault V Hats,
9" Max splash,
11" Max splash,
19" AAX-Plosion crash,
22" Custom Shop V ride,
20" HHX china, Low Max Stax (12"/14"),
20" AAX V crash, 7" Radia bell
Osprzęt i dodatki:
Rama Tama wykonana na specjalne zamówienie ze statywami na blachy, mikrofony i na uchwyty tomów.
Tama Speed Cobra pojedyncza (x3), Tama Speed Cobra hi-hat;
stołek Tama Round Rider Hydraulic;
werblowy statyw Tama Pro (x2).
Naciągi Remo: Clear CS Black Dots na tomach i werblach, Ambassador Clear na dole floor tomów, centrala Clear Powerstroke Pro;
LP Gajate Bracket z LP Rock Cowbell,
tamburyn montowany LP Cyclops;
pałki ProMark 420X z Active Grip Mike Portnoy;
ProMark Stick RAPP;
torba Stick Depot Jumbo Deluxe;
JH Audio JH16 monitory douszne;
do wokalu łamany statyw Atlas z "gęsią szyją".
Plus
Na potrzeby Freedom Song Mike wykorzystuje Tama 16"x 5" Clear Acrylic bęben basowy z pojedynczym pedałem;
ręczny tamburyn LP Cyclops;
MIKE WYMIENIA SWOJE NAJWIĘKSZE MOMENTY W KARIERZE
Musze podzielić moją karierę na pewne rozdziały. Pierwszy szczytowy moment to z okresu gry w Dream Theater, gdy zagraliśmy wreszcie w Radio City Music Hall ostatniej nocy naszej trasy na 20-lecie. Sfilmowaliśmy to na potrzeby DVD, a ja byłem reżyserem. To była jedna z tych nocy, kiedy byliśmy perfekcyjni. Dalej wymienię set piosenek Yes zagranych z Transatlantic z Jonem Andersonem na wokalu. Z mojej progresywnej strony była to jedna z najbardziej niesamowitych rzeczy.
Z mojej metalowej strony to wszystkie koncerty Metal Allegiance były takimi szczytami, bo granie z ludźmi z Megadeth, Pantery, Anthrax, Testament, Machine Head, Mastodon to lista ludzi z moich ulubionych metalowych kapel. Moja impreza urodzinowa na pięćdziesiątkę też była świetna. Możliwość zagrania z Acem Frehleyem i Peterem Crissem, spotkania na przestrzeni lat z tyloma bohaterami od Jimmy’ego Page’a począwszy od Briana Maya po chłopaków z Rush.
To był taki niesamowity rajd z tyloma jasnymi momentami, a to przecież dalej trwa. Każdy rok przynosi kolejne wydarzenia, koncerty i sytuacje, gdzie mówię do siebie: "Jasna cholera, stary, co za życie! Co za czarujące życie."
Foto: Will Ireland
Artykuł ukazał się w numerze czerwiec 2017