Nick Mason o powrocie Pink Floyd
Dodano: 30.09.2011
Czy jest jakakolwiek szansa, żeby Roger Waters, David Gilmour i Nick Mason pojawili się jeszcze razem na scenie?
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Ostatnio to pytanie często zadawane jest perkusiście Pink Floyd. Nick Mason aż się do tego pali, ale...
"Nie mamy takich planów" - zdradził Mason w jednym z wywiadów. "Myślę, że David ma zamiar wydać jeszcze jeden solowy album, to prawdopodobnie będzie jego następny ruch. A potem zobaczymy. W tej chwili jednak nie jest on tym zainteresowany. Jeśli chodzi o Rogera, nawet gdyby wyrażał gotowość, to i tak jeszcze przez blisko dziewięć miesięcy będzie zajęty swoimi koncertami z "The Wall". Na razie więc na nic podobnego się nie zanosi i muszę powiedzieć 'niestety', ponieważ byłbym bardzo szczęśliwy, gdybym mógł zapakować nóż, widelec, łyżkę i moje perkusyjne pałeczki i ruszyć w trasę."
"Nie chciałbym, żeby to był już definitywny koniec. Nie dopuszczam do siebie myśli o emeryturze" - powiedział perkusista w innej rozmowie. "Moje drzwi zawsze pozostają otwarte. Jestem całkowicie pewny, że David nie ma zamiaru robić niczego podobnego w najbliższym czasie, ale przecież ludzie się zmieniają. Może więc za rok, albo kilka lat?"
A nawet, gdyby każdy z muzyków dysponował wolnym czasem, pozostaje niechęć między Gilmourem i Watersem. Dlatego Mason uważa, że wszyscy muzycy Pink Floyd mogliby ponownie spotkać się na scenie jedynie w związku z naprawdę dużą imprezą. Na przykład z okazji jeszcze większego wydarzenia niż Live 8 z 2005 r., podczas którego Pink Floyd wystąpił w oryginalnym składzie po raz ostatni.
Powiązane artykuły
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek… 
