Opiłki - Eurarium
Azarath jest dzieckiem Inferno, który pozwala sobie tutaj na rzeczy wykraczające poza granice Behemoth.
NAPĘD: Marek Kapłon
TYP SILNIKA: rock, hard rock
TRASA: Klasyczny hard rock w polskim wydaniu z dość lekkimi gitarami i bardzo przejrzystym wokalem. Muzyka daleka od współczesnych trendów, ale z pewnością bardzo sprawnie zagrana i wciąż mająca spory krąg sympatyków. Całość brzmiałaby odrobinę lepiej i potężniej, gdyby dodać więcej mięsistości i zwartości do utworów. Tym bardziej, że materiał jest różnorodny, często oparty na mocnym groove’ie.
Na płycie bębni znany głównie z TSA Marek Kapłon. Już po pierwszym przesłuchaniu płyty należy mu się wielki ukłon. Marek pokazuje, że jest perkusistą nietuzinkowym, piekielnie świadomym, w jakiej sytuacji muzycznej się znajduje. Słychać to już od pierwszej kompozycji Potwory, gdzie dostajemy jasny komunikat, że mimo ogólnego charakteru płyty w 4/4, będzie sporo synkopowania. Kolejny utwór (Więcej, Mniej) mamy już w bardziej klasycznym klimacie, by w trzeciej piosence dać się znowu zaskoczyć bardzo ciekawym intro w wykonaniu Marka. Za to utwór 4 (Przeznaczenie) to już niemal stare Black Sabbath. I tak to właśnie jest na całej płycie. Marek Kapłon jest niesamowicie mocnym kręgosłupem kompozycji. Trzyma wszystko w garści, gra dla muzyki i jak przychodzi odpowiedni moment atakuje bardzo smacznymi przejściami i wstawkami. Takich partii nie zagra dwudziestolatek, nawet bardzo utalentowany, tu potrzeba wieloletniego doświadczenia. Partie bębnów z niniejszej płyty można uznać za świetny materiał instruktażowy!
WRAŻENIA Z JAZDY: Rockowa płyta z wyraźnym polskim wokalem. Nie jest to żadne odkrywanie koła na nowo, tylko rzetelna i sprawnie wykonana mieszanka wpływów klasycznych kapel rockowych.
ODCINKI SPECJALNE: Początek płyty i utwór Potwory, partie otwarcia kojarzą się z Gavinem Harrisonem. Niezwykle smaczny początek Poluję na Strach doskonale wprowadza w utwór. Kotłowy za świetne rozplanowanie partii, cierpliwość i konsekwencję. Ciekawe przestawianie werbla w zwrotkach Sprawiedliwy Pan.