Pałki i bijak Adoro do „cichego” grania
W ostatnich miesiącach odczuliśmy jak nigdy przedtem, jaką moc ma instrument zwany perkusją. Kolejne obostrzenia spowodowały, że wiele czasu spędzamy w salach prób, często domowych lub przydomowych. Nie każdemu sąsiadowi lub współlokatorowi podoba się piękno intro w „Painkiller”…
W ostatnich latach kilka firm pochyliło się nad tym problemem. Siateczkowe naciągi Remo znane już były z elektronicznych zestawów perkusyjnych, ale trzeba było troszeczkę zaczekać, by zgodnie z prawem pojawiły się wersje dla „zestawowców”. Wielkim skokiem był ruch Zildjian, gdzie podchodząc nowatorsko do elektroakustycznych blach GEN16 ostatecznie wylądowano z talerzami Low Volume, które bardzo przyjemnie się sprawdzają na statywach. Tym razem do naszej redakcji napisał przedstawiciel firmy ADORO celem zaprezentowania „cichych” pałek i bijaka do stopki. Jaki efekt? Bardzo dziwny….
ADORO? Co to?
Kolejna firma pałeczkowa? Nie! Moglibyśmy od razu opisać przesyłkę, ale dzięki katalogowi jaki został załączony w przesyłce dość szybko zorientowaliśmy się jaki jest główny kierunek działania firmy. I bynajmniej nie są to pałeczki perkusyjne! Adoro to niemiecki producent kompletnych zestawów perkusyjnych. W katalogu mają 4 serie (City Lights, Worhsip, Symphonic i Student). Do tego oferują hardware Lotus (z podwójną stopą w wersji wyśrodkowanej) oraz własne naciągi. Wygląda to w całości bardzo fajnie i zachęcająco. Niestety, nie zajmiemy się zestawami czy żelastwem, dlatego nie będziemy się tu dalej w to zagłębiać. Przyglądamy się pałeczkom, którym w dwudziestostronicowym katalogu firma poświęca „aż” pół strony. No cóż, taki wybór Adoro.