W wieku 80 lat zmarł Paul Motian

Dodano: 25.11.2011
Z ogromną przykrością śpieszymy poinformować Was o ogromnej stracie jaka dotknęła kilka dni temu świat perkusyjny. 22 listopada w nowojorskim szpitalu zmarł Paul Motion - legendarny post-bopowy perkusista będący inspiracją dla pokoleń muzyków jazzowych.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.

Paul Motian miał 80 lat. Przyczyna śmierci nie została podana, aczkolwiek mogła być ona spowodowana wynikiem wyniszczającej choroby nowotworowej z jaką Motian walczył od lat. Niestety walkę tę przegrał...


Paul Motian - trochę historii...

Paul Motian grał na gitarze w swym rodzinnym mieście jeszcze przed odbyciem służby wojskowej. W 1954 r. po przejściu do cywila, pojechał do Nowego Jorku, by rozpocząć studia muzyczne w Manhattan School. W 1956 r. grał (już na perkusji) u George'a Wellingtona i Russella Jacqueta. W latach 1956-58 pracował w zespole Tony'ego Scotta, gdzie poznał Billego Evansa.

Gra Motiana w triu Evansa w latach 1959-64 przeszła do historii jazzu jako ideał subtelności i wyrafinowanego smaku artystycznego. Sam Motian stał się poszukiwanym instrumentalistą, chętnie zapraszanym do współpracy przez Gila Evansa, Stana Getza, Theloniousa Monka, Colemana Hawkinsa i Roya Eldridge'a. W późnych latach 50. Motian grał także z Oscarem Pettifordem, Zootem Simsem i Lenniem Tristano.

W połowie lat 60. Pracował z wokalistami (Mose'em Allisonem i Arlo Guthrie'em), grał też w triu Paula Bleya (1963-64). W 1959 r. Motian poznał basistę zespołu Ornette'a Colemana, Charliego Hadena. Spotkanie to okazało się ważnym momentem dla całej kariery Motiana. To właśnie wraz z Hadenem (oraz Deweyem Redmanem) podjął współpracę z zespołem Keitha Jarretta (1966-77).

W 1969 r. zainteresowany awangardą freejazzu pracował w Liberation Music Orchestra, w okresie gdy zespół ten dokonywał swych debiutanckich nagrań i stawał się znaczącą formacją nowoczesnego jazzu lat 70. i 80. W latach 70. Motian pracował także w Jazz Composers' Orchestra, wziął udział w nagraniu albumu Carli Bley, "Escalator Over The Hill" (1972 r.).

Jako lider objawił się w 1974 r. realizując nie tylko "Tribute", ale (w kilku kolejnych latach) przede wszystkim serię płyt dla promujących "nowy jazz" europejskich wytwórni (ECM, Soul Note i JMT). Płyty te utrwaliły doskonałą pozycję i reputację perkusisty oraz ukazały zdolnego kompozytora. Album "Tribute" był wspaniałą artystyczną rekomendacją alcisty Carlosa Worda; albumy, "Dance" i "Le Voyage" stały się ważnymi wydarzeniami artystycznymi (także dzięki pojawieniu się saksofonisty Charlesa Brackeena). W latach 80. Motian rozpoczął współpracę z gitarzystą Billem Frisellem, który okazał się świetnym interpretatorem jego kompozycji; pracował też z pełnym pomysłów tenorzystą Joe Lovano.

Pod koniec lat 80. Motian ponownie wrócił do studia wraz z Paulem Bleyem (perfekcyjnie improwizowany duet z albumu "Notes"). Wraz z pianistką Geri Allen i Charliem Hadenem założyli trio, jedną z najbardziej wyszukanych i elokwentnych grup współczesnego jazzu. Występ Motiana z triem Marilyn Crispell (album "Live In Zurich") dowiódł jego muzycznej kompetencji. Sposób w jaki Motian przetworzył muzykę T. Monka na albumie "Monk In Motian" czy standardy na płycie "Motian On Broadway" wskazał dobitnie, że jazz dorobił się kreatywnego artysty, zdolnego aranżera i kompozytora oraz perfekcyjnego instrumentalisty.

Poniżej, dla przypomnienia, dwie znakomite kompozycje Paula Motiana:



źródło: Fundacja Dia Pa Zon - Polski serwis jazzowy

(krn)

QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…
Dalej !
Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.