Zildjian Oriental 13" i 15"
Dodano: 23.12.2010
Rodzaj sprzętu: Blachy
Dostarczył: ZILDJIAN
Zildjian Oriental to od lat niesamowicie popularna i ceniona seria talerzy efektowych. Znana z uniwersalności, chętnie używana przez perkusistów z najróżniejszych muzycznych podwórek.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
W serii szczególnie wyróżniają się talerze "chińskie", które dotychczas oferowane były w rozmiarach: 12, 14, 16, 18 oraz 20 cali. Ten szeroki asortyment rozmiarów Zildjian w 2010 roku rozszerzył o dwa "eksperymentalne" rozmiary, tym razem nieparzyste 13 i 15 cali. Czy był to udany eksperyment i czy dwa nowe modele wnoszą coś do i tak już bogatego wyboru brzmień? Na te pytania odpowiemy sobie w dzisiejszym teście.
Talerze, jak wszystkie chinki z serii Oriental, oferowane są w wykończeniu "brilliant", a ich grubość to "thin". Jak zwykle u Zildjiana wykończenie jest nienaganne i nie ma się zupełnie do czego przyczepić. Na blachach widnieją charakterystyczne dla serii napisy z logo w kolorze czerwonym.
Nazwa Oriental Trash sugeruje nam, że talerze te mają raczej krótkie wybrzmienie z przeważającymi "brudnymi" alikwotami. Taki właśnie sound uzyskaliśmy po założeniu blach na statywy. Bardzo krótki sustain, eksplodujący atak i trudność w rozbujaniu, nawet przy gęsto granych patentach to podstawowe cechy Orientali. Talerze te trudno nazwać szlachetnymi, wśród różnorodnych alikwotów, przeważająco niskich i niezbyt jasnych, dominuje brudny i blaszany ton. Ten metaliczny charakter, szczególnie obecny jest przy niższej dynamice i - szczerze - nie przypadł nam specjalnie do gustu. Aby wydobyć pełny, piaszczysty i kruchy sound, charakterystyczny dla chinek, należy solidnie przyłożyć. Z drugiej strony nawet przy konkretnym ciosie głośność talerzy nie jest przeszywająca, co niekoniecznie świadczy o ich rockowym przeznaczeniu. Orientale, w przeciwieństwie do wielu talerzy chińskich, nie pozostawiają po sobie masywnej ściany wybrzmienia, szczególnie przy gęstych, ridowanych patentach rytmicznych ich charakter pozostaje taki sam, jak przy pojedynczych uderzeniach.
13 calowy model to bardzo krótki talerz, gdzie metaliczne dudnienie jest mocniej wyeksponowane niż w 15". Po natychmiastowo reagującym, momentalnie zanikającym, ostrym ataku, zostaje tylko jasna piaszczysta mgiełka. 15" to talerz bardziej wyrównany. Podobnie, jak 13", ma bardzo szybki atak, lecz wybrzmienie jest nieco dłuższe, mniej dudniące i szersze. Blaszany charakter jest mniej dominujący, choć jest on wyraźnie słyszalny. Talerz oferuje większe możliwości dynamiczne. Wybrzmienie w pełnym, szerokim paśmie zaczyna się już przy średniej dynamice, zachowując charakter aż do ekstremalnej głośności. W 13" pełny sound uzyskujemy dopiero przy naprawdę konkretnym uderzeniu.
Oriental China Trash 13" i 15" to naszym zadaniem nie do końca udane produkty. Przy bardzo bogatym asortymencie rozmiarów nowe wymiary nie oferują nam porywającej alternatywy. Z pewnością talerze mogą znaleźć swoich zwolenników, ale ograniczone możliwości brzmieniowe predestynują je do szczególnych sytuacji muzycznych. Jeśli już mielibyśmy wyróżnić któryś z modeli to wskazalibyśmy na 15" za wyrównane i szerokie pasmo w wybrzmieniu. Po kontakcie z nowymi Orientalami nasuwa nam się refleksja, że nie jest przypadkiem, iż większość dostępnych na rynku chinek od wszystkich producentów, to talerze o parzystych wymiarach.
{podsumowanie Oriental China Trash 13" i 15" to nie do końca udane produkty. Z pewnością talerze mogą znaleźć swoich zwolenników, ale ograniczone możliwości brzmieniowe predestynują je do szczególnych sytuacji muzycznych.}
Testowali: Łukasz Chmieliński, Paweł Sapija