Kobiety do garów - Stopa, werbel, tomy…
Kobiety do garów
Dodano: 07.03.2014
No i stało się! Po wielu latach silnej męskiej dominacji kobiety przejmują pałeczkę, a właściwie to dwie…
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Bo czasem trzeba tak niewiele - mała chwila nieuwagi, nadmierna ciekawość lub nagła potrzeba odmiany, no i proszę - gdy nasz wybitnie męski instrument trafia w kobiece ręce to nagle okazuje się, że jest to bardzo wdzięczne połączenie. W tym cyklu będziemy korzystać z zasady kontrastu, poszukiwać kobiecości w męskim świecie perkusji, a przy tym uczyć się wspólnie od naszych napalonych na bębny koleżanek. KOBIETY DO GARÓW to poradnik praktyczny dla początkujących i średnio zaawansowanych, chociaż w pewnych okolicznościach przyrody chyba niejeden chciałby zacząć od nowa…
W tym spotkaniu Kamila opowie nam o tym, jak wydobyć maksimum mocy z bębna. Ten najbardziej pierwotny instrument od najdawniejszych czasów skrywał w sobie mnóstwo tajemnic, tak, jak kobiety - równie tajemnicze w swej naturze. Skrywanie tych tajemnic bywa naprawdę przyjemne, bo jak przecież wiadomy baaaardzo kochamy… swoje bębny!
Okazuje się, że kupno instrumentu nie załatwia wszystkiego. Tak naprawdę dopiero wtedy zaczyna się "jazda"… To, że się spocisz od wniesienia sprzętu do domu to standard. To, że sam montaż przyprawia cię o dreszcze to też jest norma. Jednak dopiero wtedy, gdy się z tym wszystkim uporasz i zasiądziesz ochoczo do dzieła, pojawią się kolejne pytania i wątpliwości. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale pamiętaj - bębny to sport dla prawdziwych mężczyzn … i oczywiście prawdziwych kobiet!
Kształtuj brzmienie swojego zestawu, pamiętając o 10 przykazaniach bębniarza i jego bębnów:
Pora rozprawić się z mitami. Wielkość ma duże znaczenie, wpływa bowiem na brzmienie bębna. Ze względu na jego objętość (a dokładniej objętość powietrza wewnątrz), bęben o danej wielkości emituje dźwięk o określonej wysokości. Nawet, gdy nastroisz instrument wyżej lub niżej, będzie i tak wykazywał swój naturalny zakres, w którym zabrzmi najlepiej. Pamiętaj więc o tej zasadzie przy kupnie zestawu i nie oczekuj, że 18-calowa stopa sprawdzi się w graniu metalowym, gdy niżej ją nastroisz, a werbel głęboki na 61/2 cala zabrzmi jak piccolo, kiedy podciągniesz go wysoko. Strojenie instrumentu jest jak strojenie siebie - w za ciasnej bluzce będę się dusiła i trudno mi będzie oddychać…
Pewnych rzeczy nie przeskoczymy, na przykład zasobności portfela. Kupując instrument liczymy się głównie z jego ceną, ale miejmy też świadomość tego, z czego jest wykonany. Nie będą liczyły się złote okucia lub gustownie odlewane obręcze, jeśli okaże się, że korpusy wykonano ze skrzynki po bananach Chiquita! To właśnie rodzaj i jakość drewna korpusu instrumentu ma największe znaczenie jakościowe, jeśli chodzi o brzmienie. Istnieje kilka najbardziej popularnych gatunków drewna do produkcji bębnów: klon, brzoza, dąb, mahoń, bubinga… Tak naprawdę jednak drewno jest bardzo złożonym budulcem pochodzenia naturalnego, więc ważna też jest jego jakość, pochodzenie, stopień selekcji. Dlatego miej świadomość, że klonowy zestaw za 1500 złotych nie zabrzmi tak, jak zestaw z klonu za 15000 złotych.
To, jak brzmisz, zależy od narzędzi, którymi się posługujesz. Malarz nie namaluje obrazu każdym pędzlem, dlatego ma ich cały komplet. Musisz określić swoje oczekiwania, mieć w swej głowie obraz brzmienia, które chcesz uzyskać, a wtedy świadomy wybór będzie prosty. Lżejsze pałki mają często szerszy zakres dynamiczny niż "grube kije", którymi ciężko będzie zagrać ciszej.
Wybór pałek to jednak sprawa indywidualna, pamiętaj, że to tobie muszą dobrze leżeć w dłoni. Zwróć uwagę na wielkość główki - ona wpływa na brzmienie, a także na materiał, z jakiego jest wykonana - twarde drewno (np. hikora, dąb) brzmi inaczej niż miękkie (np. grab lub klon). Może też zdecydujesz się na pałki z włókna węglowego (carbonowe) - są bardzo wytrzymałe i twarde, ale nie tak czułe na dynamikę. Ważne też, by pałka nie była zbyt zużyta! Inaczej nie uzyskasz właściwego brzmienia i możesz uszkodzić naciągi swoich bębnów.
O naciągach możecie mówić wiele, podobnie, jak my o kosmetykach… Na szczęście macie zadanie dużo prostsze, bo niezależnie od firmy, można podzielić je na 4 grupy: 1. pojedyncze, 2. podwójne, 3. gładkie, 4. powlekane. To, co je odróżnia, to oczywiście brzmienie. Pojedyncze gwarantują bardziej otwarte brzmienie, mocniej eksponują naturalny charakter instrumentu (a więc raczej nie sprawdzą się, gdy instrument sam w sobie nie brzmi). Membrany podwójne posiadają za to grubszą strukturę, złożoną z dwóch warstw i wypełnione są olejem, co powoduje wycięcie pewnych częstotliwości (naturalna kompresja), dzięki czemu uzyskujemy zwykle dużo bardziej zwarty, jednolity dźwięk (zwłaszcza na tomach). Naciągi gładkie brzmią generalnie bardziej przejrzyście niż powlekane, które to ze względu na swoją strukturę brzmią bardziej vintage’owo. Najczęstszym zestawieniem naciągów jest: powlekany na werbel i gładkie na tomy i stopę.
W muzyce też zdarzają się niepożądane brudy i to bez względu na klasę instrumentu. Niektórzy są zwolennikami całkowitej naturalności, ale trzeba zawsze kierować się właściwym wyczuciem i muzycznym smakiem. Tobie też nie zawsze wypada okazać swoje emocje i mimo, że starasz się być naturalny, to czasem musisz stłumić je w sobie i zawczasu ugryźć się w język… Werbel często wymaga wytłumienia ze względu na wysokie częstotliwości, które emituje wyższy jego strój. Można użyć taśmy, specjalnego tłumika lub krążka tłumiącego. Stopa także wymaga wytłumienia - specjalna poduszka lub zwykły koc tak, by nie dudniła, tylko furczała przyjemnym basem. Zdarza się, że tłumienia wymagają tomy, zwłaszcza dolne naciągi, które mogę za bardzo "jechać", gdy są nastrojone wyżej niż górne. Wtedy też nie obędzie się bez taśmy klejącej…
Stopa, zwana też centralką, sprawuje określoną rolę w twoim procesie tworzenia muzyki. Powinna mieć więc też swoją specyfikę, aby zapewnić właściwe brzmienie i dobry, pompujący groove. Z reguły stopę stroi się nisko, dokręcając śruby nieco poza granicę marszczenia się naciągu. Odpowiednie wytłumienie zapewnia krótki dźwięk, natomiast otwór w przednim naciągu uwydatnia atak. Jeśli nie masz "dziury z przodu", to prędzej czy później któryś akustyk ci ją zrobi… Ważne, aby bijak twojej stopy uderzał jak najbardziej w środek bębna, wówczas brzmienie będzie najpełniejsze (najbardziej basowe). Często stosuje się podwójne naciągi olejowe, aby uzyskać więcej basu.
Rodzajów werbli jest mnóstwo. Większe, mniejsze, blaszane, drewniane, czy z tworzywa… Możesz wykazać się w doborze brokatu itp. Ważne jednak, byś zwracał uwagę na kilka szczegółów. Sprężyny - bardzo ważny element - ich kondycja (czy nie są porozciągane), jakość materiału (najtrwalsze są ze specjalnie hartowanej stali) i to, jak są naciągnięte - zbyt luźno - mała czytelność uderzeń, zbyt mocno - "zapuszkowanie" werbla. Naciągi - najlepsze są powlekane (także do gry szczotkami), w zależności od potrzeb - podwójne lub pojedyncze. Zwykle werbel stroimy dość mocno, choć ostatnio powróciła moda na "szmatę". W studio często stroi się dźwięk werbla do tonacji danej piosenki.
Tomy stroi się wyżej lub niżej. Niższy strój zapewnia więcej "mięcha" i "oddechu", wyższy bardziej dźwięczny charakter. Naciągi dolne stroi się różnie - chcąc wydłużyć brzmienie stroimy je wyżej niż górny (dźwięk ciągnie się) np. o pół tonu. Aby skrócić wybrzmienie stroimy tak samo, jak górny naciąg lub niżej. Wzajemne zestrojenie tomów też bywa różne, zależnie od wielkości instrumentów i ilości tomów. Z reguły dobrze sprawdzają się interwały tercji oraz kwarty pomiędzy kolejnymi tomami.
Strojąc swoje instrumenty zwracaj uwagę na wzajemną spójność bębnów. Perkusja to jeden instrument, a nie wiele instrumentów złożonych do "kupy". Dlatego trzeba wykazać wyobraźnię przy wyborze naciągów i ich strojeniu tak, by nic nie odstawało… Możesz bawić się w strojenie do konkretnych dźwięków (niektóre firmy np. DW przypisują fabrycznie konkretne wysokości swoim bębnom). Jednak o wiele ważniejszy jest twój własny zmysł we wzajemnym dopasowaniu brzmienia instrumentów. Strój musi pasować do siebie. Pomyśl sam - czy założyłbyś japonki do garnituru?
To, z czym my, perkusiści (oraz perkusistki), musimy się zmagać to także właściwości akustyczne naszych instrumentów oraz pomieszczeń, w których gramy. Może nam się wydawać, że nastroiliśmy swój instrument idealnie, ale rozstawiając go w jakimś nowym miejscu, okazuje się, że nic tu nie brzmi… Perkusja jest jak żywy organizm - nigdy nie wiadomo, jak zachowa się w nowych warunkach. Wielkość przestrzeni, rodzaj pogłosu, a nawet temperatura i wilgotność powietrza wpływają mocno na brzmienie twoich bębnów. Dlatego Jojo Mayer często pyta swojego akustyka, czy brzmi dobrze, czy ma coś podstroić, mimo, że przecież mógłby powiedzieć, że o brzmieniu wie już wszystko. No właśnie, a czy ty już wiesz wszystko o brzmieniu swoich beczek?
Materiał jest częścią cyklu szkoleń DrumMaster School (www.kobietydogarow.pl)
Opracowanie: Paweł Ostrowski
Udział wzięli: Kamila
W tym spotkaniu Kamila opowie nam o tym, jak wydobyć maksimum mocy z bębna. Ten najbardziej pierwotny instrument od najdawniejszych czasów skrywał w sobie mnóstwo tajemnic, tak, jak kobiety - równie tajemnicze w swej naturze. Skrywanie tych tajemnic bywa naprawdę przyjemne, bo jak przecież wiadomy baaaardzo kochamy… swoje bębny!
PRACUJ NAD BRZMIENIEM - cz. 1. "Stopa, werbel, tomy…"
Okazuje się, że kupno instrumentu nie załatwia wszystkiego. Tak naprawdę dopiero wtedy zaczyna się "jazda"… To, że się spocisz od wniesienia sprzętu do domu to standard. To, że sam montaż przyprawia cię o dreszcze to też jest norma. Jednak dopiero wtedy, gdy się z tym wszystkim uporasz i zasiądziesz ochoczo do dzieła, pojawią się kolejne pytania i wątpliwości. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale pamiętaj - bębny to sport dla prawdziwych mężczyzn … i oczywiście prawdziwych kobiet!
Kształtuj brzmienie swojego zestawu, pamiętając o 10 przykazaniach bębniarza i jego bębnów:
1 ROZMIAR MA ZNACZENIE, czyli świadomy wybór instrumentu…
Pora rozprawić się z mitami. Wielkość ma duże znaczenie, wpływa bowiem na brzmienie bębna. Ze względu na jego objętość (a dokładniej objętość powietrza wewnątrz), bęben o danej wielkości emituje dźwięk o określonej wysokości. Nawet, gdy nastroisz instrument wyżej lub niżej, będzie i tak wykazywał swój naturalny zakres, w którym zabrzmi najlepiej. Pamiętaj więc o tej zasadzie przy kupnie zestawu i nie oczekuj, że 18-calowa stopa sprawdzi się w graniu metalowym, gdy niżej ją nastroisz, a werbel głęboki na 61/2 cala zabrzmi jak piccolo, kiedy podciągniesz go wysoko. Strojenie instrumentu jest jak strojenie siebie - w za ciasnej bluzce będę się dusiła i trudno mi będzie oddychać…
2 MATERIAŁ BUDULCOWY…
Pewnych rzeczy nie przeskoczymy, na przykład zasobności portfela. Kupując instrument liczymy się głównie z jego ceną, ale miejmy też świadomość tego, z czego jest wykonany. Nie będą liczyły się złote okucia lub gustownie odlewane obręcze, jeśli okaże się, że korpusy wykonano ze skrzynki po bananach Chiquita! To właśnie rodzaj i jakość drewna korpusu instrumentu ma największe znaczenie jakościowe, jeśli chodzi o brzmienie. Istnieje kilka najbardziej popularnych gatunków drewna do produkcji bębnów: klon, brzoza, dąb, mahoń, bubinga… Tak naprawdę jednak drewno jest bardzo złożonym budulcem pochodzenia naturalnego, więc ważna też jest jego jakość, pochodzenie, stopień selekcji. Dlatego miej świadomość, że klonowy zestaw za 1500 złotych nie zabrzmi tak, jak zestaw z klonu za 15000 złotych.
3 PAŁKA PAŁCE NIERÓWNA…
To, jak brzmisz, zależy od narzędzi, którymi się posługujesz. Malarz nie namaluje obrazu każdym pędzlem, dlatego ma ich cały komplet. Musisz określić swoje oczekiwania, mieć w swej głowie obraz brzmienia, które chcesz uzyskać, a wtedy świadomy wybór będzie prosty. Lżejsze pałki mają często szerszy zakres dynamiczny niż "grube kije", którymi ciężko będzie zagrać ciszej.
Wybór pałek to jednak sprawa indywidualna, pamiętaj, że to tobie muszą dobrze leżeć w dłoni. Zwróć uwagę na wielkość główki - ona wpływa na brzmienie, a także na materiał, z jakiego jest wykonana - twarde drewno (np. hikora, dąb) brzmi inaczej niż miękkie (np. grab lub klon). Może też zdecydujesz się na pałki z włókna węglowego (carbonowe) - są bardzo wytrzymałe i twarde, ale nie tak czułe na dynamikę. Ważne też, by pałka nie była zbyt zużyta! Inaczej nie uzyskasz właściwego brzmienia i możesz uszkodzić naciągi swoich bębnów.
4 NACIĄGI , czyli perkusyjny temat rzeka…
O naciągach możecie mówić wiele, podobnie, jak my o kosmetykach… Na szczęście macie zadanie dużo prostsze, bo niezależnie od firmy, można podzielić je na 4 grupy: 1. pojedyncze, 2. podwójne, 3. gładkie, 4. powlekane. To, co je odróżnia, to oczywiście brzmienie. Pojedyncze gwarantują bardziej otwarte brzmienie, mocniej eksponują naturalny charakter instrumentu (a więc raczej nie sprawdzą się, gdy instrument sam w sobie nie brzmi). Membrany podwójne posiadają za to grubszą strukturę, złożoną z dwóch warstw i wypełnione są olejem, co powoduje wycięcie pewnych częstotliwości (naturalna kompresja), dzięki czemu uzyskujemy zwykle dużo bardziej zwarty, jednolity dźwięk (zwłaszcza na tomach). Naciągi gładkie brzmią generalnie bardziej przejrzyście niż powlekane, które to ze względu na swoją strukturę brzmią bardziej vintage’owo. Najczęstszym zestawieniem naciągów jest: powlekany na werbel i gładkie na tomy i stopę.
5 TŁUMIĆ CZY NIE TŁUMIĆ?
W muzyce też zdarzają się niepożądane brudy i to bez względu na klasę instrumentu. Niektórzy są zwolennikami całkowitej naturalności, ale trzeba zawsze kierować się właściwym wyczuciem i muzycznym smakiem. Tobie też nie zawsze wypada okazać swoje emocje i mimo, że starasz się być naturalny, to czasem musisz stłumić je w sobie i zawczasu ugryźć się w język… Werbel często wymaga wytłumienia ze względu na wysokie częstotliwości, które emituje wyższy jego strój. Można użyć taśmy, specjalnego tłumika lub krążka tłumiącego. Stopa także wymaga wytłumienia - specjalna poduszka lub zwykły koc tak, by nie dudniła, tylko furczała przyjemnym basem. Zdarza się, że tłumienia wymagają tomy, zwłaszcza dolne naciągi, które mogę za bardzo "jechać", gdy są nastrojone wyżej niż górne. Wtedy też nie obędzie się bez taśmy klejącej…
6 TWOJA STOPA…
Stopa, zwana też centralką, sprawuje określoną rolę w twoim procesie tworzenia muzyki. Powinna mieć więc też swoją specyfikę, aby zapewnić właściwe brzmienie i dobry, pompujący groove. Z reguły stopę stroi się nisko, dokręcając śruby nieco poza granicę marszczenia się naciągu. Odpowiednie wytłumienie zapewnia krótki dźwięk, natomiast otwór w przednim naciągu uwydatnia atak. Jeśli nie masz "dziury z przodu", to prędzej czy później któryś akustyk ci ją zrobi… Ważne, aby bijak twojej stopy uderzał jak najbardziej w środek bębna, wówczas brzmienie będzie najpełniejsze (najbardziej basowe). Często stosuje się podwójne naciągi olejowe, aby uzyskać więcej basu.
7 WERBEL…
Rodzajów werbli jest mnóstwo. Większe, mniejsze, blaszane, drewniane, czy z tworzywa… Możesz wykazać się w doborze brokatu itp. Ważne jednak, byś zwracał uwagę na kilka szczegółów. Sprężyny - bardzo ważny element - ich kondycja (czy nie są porozciągane), jakość materiału (najtrwalsze są ze specjalnie hartowanej stali) i to, jak są naciągnięte - zbyt luźno - mała czytelność uderzeń, zbyt mocno - "zapuszkowanie" werbla. Naciągi - najlepsze są powlekane (także do gry szczotkami), w zależności od potrzeb - podwójne lub pojedyncze. Zwykle werbel stroimy dość mocno, choć ostatnio powróciła moda na "szmatę". W studio często stroi się dźwięk werbla do tonacji danej piosenki.
8 TOMY...
Tomy stroi się wyżej lub niżej. Niższy strój zapewnia więcej "mięcha" i "oddechu", wyższy bardziej dźwięczny charakter. Naciągi dolne stroi się różnie - chcąc wydłużyć brzmienie stroimy je wyżej niż górny (dźwięk ciągnie się) np. o pół tonu. Aby skrócić wybrzmienie stroimy tak samo, jak górny naciąg lub niżej. Wzajemne zestrojenie tomów też bywa różne, zależnie od wielkości instrumentów i ilości tomów. Z reguły dobrze sprawdzają się interwały tercji oraz kwarty pomiędzy kolejnymi tomami.
9 WZAJEMNE DOPASOWANIE…
Strojąc swoje instrumenty zwracaj uwagę na wzajemną spójność bębnów. Perkusja to jeden instrument, a nie wiele instrumentów złożonych do "kupy". Dlatego trzeba wykazać wyobraźnię przy wyborze naciągów i ich strojeniu tak, by nic nie odstawało… Możesz bawić się w strojenie do konkretnych dźwięków (niektóre firmy np. DW przypisują fabrycznie konkretne wysokości swoim bębnom). Jednak o wiele ważniejszy jest twój własny zmysł we wzajemnym dopasowaniu brzmienia instrumentów. Strój musi pasować do siebie. Pomyśl sam - czy założyłbyś japonki do garnituru?
10 AKUSTYKA OTOCZENIA, czyli warunki przestrzenne...
To, z czym my, perkusiści (oraz perkusistki), musimy się zmagać to także właściwości akustyczne naszych instrumentów oraz pomieszczeń, w których gramy. Może nam się wydawać, że nastroiliśmy swój instrument idealnie, ale rozstawiając go w jakimś nowym miejscu, okazuje się, że nic tu nie brzmi… Perkusja jest jak żywy organizm - nigdy nie wiadomo, jak zachowa się w nowych warunkach. Wielkość przestrzeni, rodzaj pogłosu, a nawet temperatura i wilgotność powietrza wpływają mocno na brzmienie twoich bębnów. Dlatego Jojo Mayer często pyta swojego akustyka, czy brzmi dobrze, czy ma coś podstroić, mimo, że przecież mógłby powiedzieć, że o brzmieniu wie już wszystko. No właśnie, a czy ty już wiesz wszystko o brzmieniu swoich beczek?
Materiał jest częścią cyklu szkoleń DrumMaster School (www.kobietydogarow.pl)
Opracowanie: Paweł Ostrowski
Udział wzięli: Kamila
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…