Zestaw Worldmax Vintage Classic

Dodano: 14.07.2015
Rodzaj sprzętu: Bębny

Rzadko mamy okazję testować zestawy bębnów, wykonane z innego materiału niż drewno.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.


Najczęściej trafiają do nas zestawy akrylowe, dlatego z jeszcze większa przyjemnością witamy na naszych stronach mosiężny WorldMax. Firma znana jest głównie ze świetnych werbli, o czym mieliśmy okazję przekonać się podczas testowania całego zestawu tych instrumentów (Perkusista 1/2013). WorldMax podobnie, jak Dixon, to firmy, które zupełnie niesłusznie są w cieniu gigantów Tamy, DW czy Pearla, ponieważ nie dość, że ich werble są świetnej jakości, to towarzyszy im bardzo atrakcyjna cena. Wiadomo, decydującą rolę odgrywa tu metka i młody perkusista nie będzie kierował się ślepym testem tylko renomą firmy. Troszkę szkoda, bo większość produkowanych instrumentów tych uznanych firm to instrumenty chińskie. Tajemnicą poliszynela jest, że takie firmy, jak wspomniany Dixon czy WorldMax lub Mes produkują sprzęt dla popularnych marek, używając tej samej technologii, co przy produkcji swoich instrumentów. Potęga marki robi swoje.

ZESTAW - ZJAWISKO


Prezentowany zestaw to bębny mosiężne. Konfiguracja jest bardzo ciekawa, ponieważ wszystkie tomy, czyli 10", 12" i 13" mają głębokość 10". Floor tom to bęben 16" na 16", centralka ma klasyczny rozmiar 22" na 18". Zestaw uzupełnia potężny werbel 14" na 6,5".

Bębny wyglądają zabójczo! Wykończenie w stylu vintage jest fenomenalne i powinno powalić na kolana wszystkich lubiących stylistykę steampunk. Zachwyt nad wyglądem bębnów zwiększa się dodatkowo, gdy bierzemy instrument do ręki. Gary są dość ciężkie i czuć, że korpusy to nie jakaś "folia aluminiowa" tylko solidny kawał żelastwa. Wykonane są dokładnie i nie ma tu mowy o jakichś niedociągnięciach, nierównościach czy też dopasowaniu na siłę. Wszystkie korpusy są bezinwazyjne tzn. żaden nie posiada otworu na holder. Na czterech lugach jest zawieszenie, w które wkładamy holder podobny do tych, jakie np. spotykamy w zestawach Pearl.

Kolejną rzeczą, jaka przyciąga uwagę to śruby na obręczy, które założone są tak samo, jak to zazwyczaj spotykane jest w śrubach od bębna basowego. Przy rozstawianiu zestawu dobrze jest uzbroić się w statywy o podobnym wyglądzie, co bębny. Otrzymamy wtedy zabójczy efekt. Dla potrzeby naszej prezentacji zawiesiliśmy to na typowych statywach, dlatego też zdjęcie przedstawia "piramidkę". Celowo, by nie psuć efektu, jaki wywołują bębny. Ośrubowanie całego zestawu wymaga solidnego oliwienia. W kwestii strojenia bębny współpracują i nie są kapryśne. Bardzo szybko osiągniemy pożądany efekt. Montaż na statywach może być kłopotliwy za pierwszym razem, na co wpływ ma waga bębnów i rodzaj uchwytu. Kilka powtórzeń całego procederu szybko wyrobi w nas wprawę, tak więc nie jest to większy problem. Zacznijmy na nich grać…

W AKCJI


Pierwszy zestaw "ziemniaków" pokazuje nam, że zestaw jest bardzo spójny brzmieniowo. Jest to oczywiście rezultat identycznej konstrukcji korpusów. Nie przeszkadza tu żaden układ słojów czy też poszczególnych warstw. Wszystko jest identyczne , więc przy odpowiednim skonfigurowaniu gabarytów poszczególnych bębnów mamy idealnie jeden charakter. A co to za sobą niesie? Słychać, że nie są to bębny drewniane i z pewnością każdy średnio wprawiony perkusista usłyszałby to podczas ślepego testu". Tomy charakteryzują się mocnym atakiem, gdzie słyszymy ten charakterystyczny "krak". Są tępe w swoim charakterze, co nie jest absolutnie minusem. Brak tu jest po prostu tej strzelistości i jasności, jakie daje drewno. Różnią się też od bębnów akrylowych tym, że nie są tak wrzaskliwie nienaturalne. Bębny WorldMax są ciepłe i przy tym skoncentrowane (wspomniany atak). Zakres dynamiczny nie należy do najszerszych i zestaw powinien być traktowany bardzo stanowczą ręką. Otrzymamy wtedy mocno postawione brzmienie, miękkie, ciepłe i stanowcze. Dlatego też perkusiści, którzy nie dysponują jeszcze dobrym warsztatem i powtarzalnością swoich uderzeń mogą mieć tu problemy. Zestaw jest zdecydowanie przeznaczony dla konkretnych perkusistów.

Niepozorny werbel posiada świetny strzał! To prawdziwa perełka, ma w sobie dużo ciała i jest naprawdę ponadprzeciętnym instrumentem. Nie jest to werbel subtelny i stanowcze uderzenia powodują, że otrzymujemy genialny atak, który doskonale sprawdzi się w kompozycjach, gdzie nie jesteśmy zmuszeni do czarowania miotełkami, tylko musimy mocno trzymać zespół w ryzach konkretnym rytmem.

PODSUMOWANIE


Prezentowany zestaw WorldMax to niezwykle udane bębny. Bardzo przyjemnie się na nich gra ze względu na ich bezceremonialność i stanowczość. Nie musimy się z nimi zapoznawać i badać ich możliwości. Zestaw od razu przedstawia swoje atrybuty, a jest ich naprawdę bardzo dużo. Od wyglądu poprzez świetne, sprecyzowane brzmienie. Drzemie w nich wielka siła i moc. Świadomy perkusista (nie są to bębny dla każdego), który wejdzie w posiadanie tego instrumentu będzie z pewnością zadowolony, mimo że ich waga nie jest wymarzona do noszenia. Sprawdzą się we wszelkich odmianach rocka aż po metal. Cena instrumentu to 8600 złotych, więc nie jest specjalnie wygórowana, ponieważ metalowe zestawy są z reguły bardzo drogie. Tu mamy wygląd, wykonanie i brzmienie w rozsądnej cenie, która oczywiście mimo wszystko i tak nie jest mała. Bębny można opukać w opolskim sklepie Ragtime. Doskonale sprawdzą się z blachami pokroju Zildjian A Custom lub Paiste Signature. Ciężka gwardia dla sprecyzowanych perkusistów. Może by je kupić?

Dostarczył: Music Media (www.musicmedia.pl)

Test ukazał się w numerze kwiecień 2015

{Podsumowanie Plusy:
+ wspaniałe wykończenie,
+ spójność setu,
+ estetyka brzmienia,
+ wybitny werbel,
+ stosunek jakości do ceny.
Pomiędzy:
+/- waga,
+/- wymaga stanowczej gry,
+/- wizualnie najlepiej z podobnym
kolorystycznie hardware
Minusy:-
- obiektywnie brak.}

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.