Naciągi Evans UV1

Dodano: 19.07.2017
Rodzaj sprzętu: Naciągi
Dostarczył: EVANS

Od jakiegoś czasu na naszym rynku można dostać naciągi Evans o nazwie UV1.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.


Z wyjątkiem widocznych parametrów nie ma zbyt dużo wiadomości na temat tych błon, a przyznamy szczerze, że nasza długa rozmowa z ekipą Evans podczas targów NAMM wiele nam nie wyjaśniła. A jest o co dopytywać. Dlaczego?

W Polsce wciąż słychać echo błędu, który poczyniło produkcyjnie Remo jakiś czas temu w kwestii powlekanych naciągów. Oczywiście, później zaczęło to żyć własnym życiem i pojawiały się kolejne opowieści dziwnej treści na temat schodzenia powlekania z membran. Dlatego też pojawiły się naciągi szerokiego katalogu brytyjskiej firmy Code czy też kilka modeli polskiej inicjatywy WS Drumheads. Faktyczny kraj pochodzenia produktów jest tu raczej oczywisty, ale nie w tym rzecz, bo na rynek wkroczył Evans ze swoimi UV. Tak, jakby wyczuł, że jest to dobry moment, by zaprezentować naciągi, których największą zaletą jest jakość powlekania. Ciężko powiedzieć, czy faktycznie była to reakcja na wspomnianą wyżej sytuację, bo przygotowanie takiej innowacji to nie jest proces, jaki robi się w pół roku. Tak czy inaczej mamy do dyspozycji w naszych sklepach Evans UV1.

Naciągi są wykonane z jednej powłoki o grubości 10 mil, dokładnie tej samej grubości, jak G1 lub Remo Ambassador. Naciągi mocniejsze G2 lub Emperor to dwie warstwy po 7 mil. Teoretycznie więc 10 mil nie jest rozmiarem dla mocniej grających perkusistów, jednak Evans nie boi się wyzwań w przypadku UV1 i proponuje membrany perkusistom o cięższej ręce, nazywając UV1 najtrwalszym pojedynczym naciągiem na rynku.

Sednem naciągów UV1 jest sposób powlekania warstwy. Evans dość enigmatycznie opowiada o technologii, używając wielu ogólników i haseł, które w istocie niezbyt wiele mówią. Powlekanie ma nie schodzić i ma być najtrwalszym z dostępnych na rynku. Pytanie tylko, czy dalej możemy tę technikę nazwać powlekaniem? Wydaje się (nie jest to potwierdzone), że powlekanie następuje w momencie wycięcia formy lub wręcz w chwili zapięcia błony w obręcz. Świadczyć o tym ma sposób, w jaki są wykończone na krawędziach przy wejściu w obręcz.

Nie jest to z pewnością klasyczne powlekanie, jakie mieliśmy do tej pory z bardzo chropowatą i proporcjonalnie grubą warstwą (co widać np. przy schodzeniu powlekania). Mimo wszystko warstwa jest nałożona równo i rzeczywiście wytrzymuje bardzo długo.

Naciągi (w chwili składania magazynu do druku) dostępne są w rozmiarach 10", 12", 13", 14", 15", 16" i 18". Wykonane są oczywiście w technologii Level 360, mającej zapewnić pewniejsze i wygodniejsze ułożenie na obręczy oraz łatwość strojenia. Membrany dobrze reagują na delikatne granie, łącznie z pracą szczotkami na werblu. Naciągnięty mocniej na werblu jest kruchy z wyraźnym atakiem, daje mu zabrzmieć, podkreślając jakość instrumentu. Sprawdza się także w wersji "szmata".

W każdym rodzaju stroju naciągi brzmią, można powiedzieć, że bardzo wyraźnie definiują poziom stroju. Słychać, że jest to dźwięczna pojedyncza membrana, szczególnie, kiedy naciągniemy ją mocniej na tomach. Nie jest tak stłumiona jak podwójna i podkreśla bardziej kubaturę danego bębna.

Naciągi sprawdziły się w różnych poziomach strojenia. Przy swoim otwartym i dźwięcznym charakterze (mimo powlekania), można z nich dużo ukręcić w każdym przedziale. I teraz kluczowy punkt - przez okres, jaki mieliśmy je do dyspozycji, powlekanie faktycznie trzymało się bardzo dobrze i ciężko było dostrzec ślady zużycia. Z racji cen sprzętu w sklepach wydaje się to być bardzo obiecujące. Druga sprawa to fakt, że oprócz trwałości powlekania jest też trwałość samego naciągu, co dla perkusistów szukających bardziej otwartych brzmień skór jest bardzo dobrą propozycją. Jest to coś pomiędzy pojedynczym a podwójnym naciągiem, ale patrząc na nazwę UV1, można wypatrywać wersji UV2. Wszystko pewnie będzie zależeć od tego, czy UV1 przyjmą się na rynku.

Dystrybutor: Music Dealer (musicdealer.pl)

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.