DW Collectors Pure Oak

Dodano: 23.11.2016
Rodzaj sprzętu: Bębny
Dostarczył: DW DRUMS

W zeszłym miesiącu dosiedliśmy zestaw DW, gdzie zostały zastosowane dwa rodzaje drewna - wiśni i mahoniu. Tym razem prezentujemy bębny z serii Collectors, które są czystym dębem! Warte grzechu?

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.


Zanim odpowiemy na to pytanie, kilka słów wstępu. John Good, jedna z najbardziej szanowanych osobistości w świecie bębnów zrobił bębny z rumuńskiego dębu, które po prostu zabijają i wgniatają w ziemię swoim brzmieniem. Widząc, jak dobrze przyjęły się te zestawy, doszedł do wniosku, że trzeba pójść za ciosem i dodać do oferty bębny wykonane tylko z dębu.

BĘBNY


Korpusy wykonane są systemem HVLT, czyli jest to mieszanka układu wertykalnego z horyzontalnym (ułożenie słojów w bębnie ma duży wpływ na ostateczne brzmienie). Tomy od 8" do 13" składają się z 7 warstw, które tym razem są nieco grubsze (zamiast 1/36" jest 1/32" każda). Od 14" mamy już 8 warstw (dochodzi jedna pionowa) i dotyczy to także bębnów basowych. Werble mają 11 warstw. Bębny nie posiadają ringów wzmacniających. Hardware bębnów to tak naprawdę nasz wybór, ale standardowo mamy założone tu obręcze True Hoop, nad którymi firma długo pracowała, ponieważ nie do końca była zadowolona z dostępnych na rynku rozwiązań. Klasyczne lugi DW są tu już w wersji True Pitch 50 czyli ze śrubami o znacznie gęstszym uzwojeniu. Jak potwierdza praktyka wpływa to na dokładność strojenia oraz na dłuższe trzymanie stroju. Jedynym efektem ubocznym jest to, że musimy się nakręcić mocno kluczykiem, dlatego dobrze, by techniczni obsługujący bębny z takimi śrubami zaopatrzyli się w małe wkrętarki.

Mocowanie tomów odbywa się za pomocą STM, czyli systemu podwieszania na lugach. Pozwala on bębnom trzymać się mocno, ale jednocześnie swobodnie rezonować. Nowością są też firmowe naciągi, które robione są w fabryce Remo, położonej raptem kilkadziesiąt kilometrów na wschód od siedziby DW. Zazwyczaj były to przezroczyste skóry z ringiem wokół, tym razem mamy 2-warstwowe, mleczne, gładkie (ponoć nie do zdarcia!). Firma oferuje też wersję powlekaną. Kolor hardware i opcje dodatkowe (np. "skórzane" powlekanie obręczy centrali) są dostępne podczas składania indywidualnego zamówienia.

W AKCJI


Nasze bębny rozstawiliśmy oczywiście na statywie DW. Strojenie przebiegało bardzo szybko i sprawnie, na co niewątpliwie miały wpływ wspomniane lugi "50" (na szczęście nie musieliśmy teraz zmieniać naciągów). Rozstawione bębny prezentują się bardzo dostojnie i już na pierwszy rzut oka widać, że nie mamy do czynienia z tanim instrumentem. Zaczynamy grę. Bębny DW Pure Oak po prostu wgniatają i powalają swoją potęgą i mocą. Bardzo skoncentrowane brzmienie z fenomenalnym atakiem. Każdy z tomów ma wspaniały "krak", dzięki czemu przejścia wydają się bardzo agresywne i pełne energii.

Sam charakter brzmienia można uznać jako rozwinięcie najlepszych walorów bębnów brzozowych, ponieważ mamy tu bardzo mocną górę z ostrym, przeszywającym atakiem oraz dużo miękkiego dołu, który dodaje ciepła do ogólnie jasnego brzmienia bębnów, w związku z tym skonfigurowanie bębnów z talerzami Paiste 2002 wydaje się perfekcyjne. Bęben basowy ma mocny, głęboki, ale też wręcz kłujący atak, co pozwoli na selektywne granie w bardzo szybkich tempach. Zakres dynamiczny jest szeroki, ale podobnie, jak pisaliśmy w zeszłym miesiącu, tak samo i tutaj bębny proszą się o stanowcze uderzenia. Pamiętajmy, by odróżnić te bębny od zestawów do ostrego grania, które są ścięte dynamicznie i utrzymane w jednej płaszczyźnie. Nasz dębowy zestaw to zupełnie inna liga!

PRZEZNACZENIE


DW Collectors Pure Oak to bębny o bardzo uniwersalnym przeznaczeniu mimo tak ostrego i punktującego charakteru. Ma na to wpływ jakość brzmienia, która powoduje, że perkusiści z różnych stylistyk mogą się w nim zakochać. Mogą to być jazzmani, bluesmani, mogą to być perkusiści fusion, country, pop, muzyki elektronicznej, wszelkich odmian rocka, jak i metalu. W ten sposób nie da się ocenić przeznaczenia tych bębnów i musimy rozpatrywać to za każdym razem indywidulanie. Oak nie będzie przydatny, jeżeli chcemy pograć klimaty "bonhamowskie", szeroki, przesterowany, często chaotyczny rock. Ogólnie jest to zestaw za cienki do muzyki, gdzie potrzeba dudniących bębnów. Jeżeli potrzebujemy precyzji, selektywności, stanowczości, ostrości, a przy okazji mamy coś w portfelu to obojętne przejście obok tych bębnów można spokojnie zakwalifikować do grupy perkusyjnych grzechów.

Dostarczył: Gewa Music (pl.gewamusic.com)



Test ukazał się w numerze lipiec-sierpień 2016

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.