Mike Malyan (Monuments)
Dodano: 14.01.2013
Dawno nie rozmawiałem z tak sympatycznym muzykiem. Zresztą, Mike jest niewiele młodszy ode mnie, dlatego doskonale się rozumieliśmy, a poniższy zapis rozmowy jest tylko urywkiem tego o czym rozmawialiśmy.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Wszyscy kochający progresywny metal powinni czym prędzej zapoznać się z Monuments - macierzystym zespołem Mike?a, a kto nie stroni od elektroniki wymieszanej z metalem (nie odwrotnie) niech sprawdzi, co wyczynia wespół z francuskim producentem Remi Gallego w The Algorithm.
Na początek przedstaw się.
Siemasz! Mam na imię Mike i bębnię w Monuments a także w The Algorithm. Czasem, biję też ludzi.. (śmiech)
Praktycznie każdy dziennikarz wystawił wysoką waszemu debiutanckiemu albumowi. Jak się z tym czujesz?
W ogóle się tego nie spodziewałem. A biorąc pod uwagę ciągłe zmiany w składzie zespołu, jak i zmiany w samej muzyce i czas realizacji tego albumu - jest to niemały szok. Jeszcze raz wszystkim za to dziękuję!
Zastanawiam się, czy artwork zdobiący "Gnosis" ma jakieś konkretne znaczenie?
Jasne, że ma. Okładka bezpośrednio nawiązuje do motywów przewodnich albumu - czyli duchowego oświecenia i tematyki filozoficznej. Obrazek zawiera odniesienia do wszechświata i planet, które miały wpływ na teksty, a dokładniej do czarnej gwiazdy Niberu. Poza tym, chcieliśmy pokazać, że musimy zaakceptować nasze miejsce w kosmosie pośród innych planet. W booklecie każdy obrazek łączy się z daną kompozycją. Przykładowo "Denial" idzie w parze z gwiazdami Annunaki i Czarną Gwiazdą.
Kiedy słucham "Gnosis" nie mogę wyjść z podziwu dla Twojej osoby. Masz naprawdę niesamowite poczucie groove. Bębnienie w djentowym zespole wymaga niemałych umiejętności już z zasady, ale Twoje partie są naprawdę świeże i agresywne.
Bardzo dziękuję za te słowa. Przez lata ulegały wszelakim modyfikacjom. Poza tym, Browne (gitarzysta - przyp.red) zaprogramował je na komputerze, a ja potem je odtwarzałem. Jak widać, chociaż i tak nie masz pojęcia jak wyglądały wcześniej (śmiech), Browne w pewien sposób wpłynął na to jak gram, jak podchodzę do procesu układania swoich partii. Im dłużej siedziałem nad tymi numerami tym bardziej chciałem zrozumieć ich harmoniczną część. Dlatego wiele riffów przełożyłem na pianino, co pozwoliło mi rozłożyć akcenty. Poza tym, na mój styl gry wpłynęły takie postacie jak Benny Greb, Matt Halpern, Chris Adler i Chris Coleman. Nie mogę się doczekać kiedy nagramy nowy album, bo mam wiele ciekawych rzeczy do zaprezentowania. Powiedzmy, że mam własnego asa w rękawie!
Skoro mówimy o ajencie, czy ty uważasz swój zespół za część tego ruchu?
Wiesz co, dobrze, że nazwałeś to ruchem, bo djent łączy słuchaczy, muzyków i fanów zjawiska samego w sobie i pozwalam im to wszystko jakoś zdefiniować. Choć sam termin jest głupi, to jak sam widzisz, jest cholernie popularny. Zgadzam się, że jesteśmy częścią tego ruchu, ale sam ??djent?? jako dźwięk, nigdy u nas nie zagości. Zdecydowanie nie.
Jak poznałeś Remiego z The Algorithm? To dość niecodzienny zestaw, granie w prog metalowej kapeli, a na boku w projekcie, który z metalem ma niewiele wspólnego. Podoba ci się muzyka elektroniczna?
The Algorithm poznałem na Euroblast Festival, gdzie mieliśmy okazję grać 2 lata temu. John, organizator a teraz nasz menadżer, po koncercie zabrał nas do siebie i puścił nagrania Remi?ego. Byłem kompletnie rozjebany. Więc postanowiłem, że w ramach wyzwania nauczę się jednej lub dwóch piosenek. Rok później, John, szef Basick Records oraz sam Remi zaproponowali mi, abym dołączył do projektu. Kto by odrzucił taką ofertę?!
W The Algorithm podoba mi się to, że nie ma żadnych granic. Remi to naprawdę zwariowany koleś, co słychać w jego kompozycjach. Nie wiem co siedzi mu w głowie, ale nie mogę się doczekać kiedy to usłyszę. Dzięki takim projektom poszerzam swoje horyzonty. Spójrz np. na Submotion Orchestra. To niesamowite w jaki sposób łączą jazz i electro. Szok
W The Algorithm podoba mi się to, że nie ma żadnych granic. Remi to naprawdę zwariowany koleś, co słychać w jego kompozycjach. Nie wiem co siedzi mu w głowie, ale nie mogę się doczekać kiedy to usłyszę. Dzięki takim projektom poszerzam swoje horyzonty. Spójrz np. na Submotion Orchestra. To niesamowite w jaki sposób łączą jazz i electro. Szok
Jakiego sprzętu używasz? Czy w studio masz inny sprzęt niż na koncertach
Mam kilka zestawów - DW Collector oraz Pearl Vision. Zazwyczaj na koncertach mam jeden z nich, ale jeśli jedziemy w trasę, wypożyczam jakiś. Poza tym, nie przywiązuję zbytniej wagi do sprzętu. Mam czas by znaleźć odpowiedni dla siebie. Nie ograniczam się.
Niedawno Matt Halpern z Periphery został uznany za jednego z najlepszych perkusistów wszech czasów. Co o tym sądzisz?
Zgadzam się z tym! Był jest i będzie dla mnie niesamowitą inspiracją. Poza tym, to genialny nauczyciel i po prostu zajebisty koleś. Ktokolwiek umieścił go w tym rankingu, musiał być szalony, ale i tak popieram!
Swoją drogą, miałeś przyjemność zastępować Matta na trasie. Jak do tego doszło? Który z utworów był najtrudniejszy do nauki?
To był jeden z najdziwniejszych dni w moim życiu. Obudziłem się na totalnym kacu, sprawdzam godzinę na telefonie, a tam wiadomość od Matta czy chciałbym pograć w Periphery od jutra. Szczerze mówiąc - prawie zlałem się z radości. Na całe szczęście oba albumy znam na wylot, a dwa z utworów, "Icarus Lives" i "Buttersnips" sam transkrybowałem, gdy tylko się pojawiły więc miałem solidne podstawy. Najtrudniejszym okazał się "Make Total Destroy", ale i to w końcu 'siadło'
Rozmawiamy pod koniec 2012 roku. To czas podsumowań. Wymień swoje ulubione albumy, koncert oraz nadzieje na przyszły rok.
Nie wszystkie wydano w 2012 roku, ale liczy się to, że w ogóle do nich dotarłem.
1. Periphery II
2. Janek Gwizdala - The Space In Between
3. David Maxim Micic - Bilo II
4. Tony Danza Tapdance Extravaganza - The Alpha The Omega
5. Chimp Spanner - All Roads Lead Here
Co do koncertów, to m.in. UK Tech Metalfest gra z Jakubem Żyteckim, Davidem Maximem Micicem i Swanneyem z mojego zespołu w utworze z albumu "Bilo I" - to było coś niesamowitego. Następnie koncert z Chimp Spanner na Euroblast Festival oraz ostatni koncert na trasie z Periphery w Southamptoon. Czyste szaleństwo, dopiero wtedy czułem się pewnie za zestawem i zniszczyłem wszystko!
Co do nadchodzącego roku, zobaczymy jak będzie. Mam w planach kilka fantastycznych kolaboracji, ale na ich ujawnienie jest jeszcze czas.
1. Periphery II
2. Janek Gwizdala - The Space In Between
3. David Maxim Micic - Bilo II
4. Tony Danza Tapdance Extravaganza - The Alpha The Omega
5. Chimp Spanner - All Roads Lead Here
Co do koncertów, to m.in. UK Tech Metalfest gra z Jakubem Żyteckim, Davidem Maximem Micicem i Swanneyem z mojego zespołu w utworze z albumu "Bilo I" - to było coś niesamowitego. Następnie koncert z Chimp Spanner na Euroblast Festival oraz ostatni koncert na trasie z Periphery w Southamptoon. Czyste szaleństwo, dopiero wtedy czułem się pewnie za zestawem i zniszczyłem wszystko!
Co do nadchodzącego roku, zobaczymy jak będzie. Mam w planach kilka fantastycznych kolaboracji, ale na ich ujawnienie jest jeszcze czas.
Grzegorz "Chain" Pindor
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…