Testy Werbli Tama – Lars Ulrich Signature
To już klasyka, chociaż mocno postrzegana przez pryzmat tego, co oferuje nam gra perkusisty Metalliki.
Ale czy słusznie? Czy niewątpliwie mało zachwycająca gra legendarnego Larsa Ulricha powinna być łączona z jakością instrumentu na jakim gra? Piękny Starclassic z eleganckimi Remo w otoczeniu lśniących Zildjianów to bez wątpienia rewelacyjny zestaw. A na środku werbel, serce perkusji, jak zwykł mawiać mistrz Tomek Łosowski. Powiedzmy wprost – trzeba być ignorantem lub nieopierzonym, żeby patrząc na same parametry stwierdzić, że jest to jedynie tępy blaszak. Z resztą zagra i opowie o tym dokładnie dr Piotr Pniak.
Opinia Piotra Pniaka: Czego oprócz głośności można było spodziewać się po instrumencie sygnowanym przez jednego z najbardziej dynamicznie rockujących perkusistów? Krok po kroku o tym opowiem. Dane techniczne i budowa znajdują się poniżej.
To, co od samego początku przyciąga uwagę, to wyjątkowy wygląd werbla. Duży, błyszczący stalą korpus o specyficznie ukształtowanej powierzchni - robi wrażenie. Następnym zaskoczeniem jest waga instrumentu. Jest ponad dwukrotnie cięższy od innych stalowych werbli, które znam. Jest to podyktowane grubością korpusu (wszakże to 3 mm stali), a ta moim zdaniem prawie zawsze przekłada się znacząco na właściwości brzmieniowe, zwłaszcza w przypadku werbli metalowych.
Zanim przejdę do omawiania walorów brzmieniowych zwrócę uwagę na wyjątkową głośność dzisiejszego bohatera. Werbel brzmi jak dzwon, jest potężny, ma wyjątkowy cios, a jego dźwięk jest szeroki. Nie chciałbym tu wyolbrzymiać żadnych z posiadanych przez werbel cech, ale nie sposób wobec takiego „volumenu” przejść obojętnie. W kolejnych momentach gry łatwo odkryć, że dźwięk jest głęboki i zwarty. Posiada również bardzo szybki atak, a samo wybrzmienie membrany jest długie i metaliczne. Taki stan rzeczy ma prawo kojarzyć się z agresywnym brzmieniem werbla zawartym na albumie "St. Anger" grupy Metallica. Dźwięk uderza i przeszywa równocześnie, co można świadomie wykorzystać w całości lub czyniąc stosownie do sytuacji, mniej lub bardziej, drastyczne modyfikacje sustainu. Pokusiłem się o sprawdzenie kilku różnych akcesoriów tłumiących, by finalnie użyć podczas nagrania większej powierzchni tłumienia. Taką powierzchnię zapewnił przezroczysty pierścień tłumiący marki Evans. Efektem takiej decyzji był dźwięk bardzo krótki i suchy, ale ten w żaden sposób nie stracił na jakości, czytelności czy sprężystości, co zdarza się w przypadku innych instrumentów.
Gra na werblu bez tłumików oraz z tłumikami i różnej konsystencji, wadze i powierzchni daje wyśmienite rezultaty w dosłownie każdej dynamice. Dźwięki bardzo głośne, akcentowane spełniają oczekiwania perkusisty rockowego, ale zaskoczeniem był dla mnie fakt, że gra w dynamice "mf" oraz "p" werbel pozostawał szalenie wrażliwy na zmiany i świetnie reagował na użytą przeze mnie artykulację. Dźwięki charakterystyczne dla gatunku funk, czyli chrupanie sprężyn podczas wplatania „ghostów" lub nawet dla werbla symfonicznego na dużej i jasno brzmiącej sali koncertowej! W nagraniu wyraźnie słychać, że nawet najbardziej ciche zetknięcia pałki z membraną pozostają ekstremalnie czytelne i żywotne, a w miarę narastania głośności brzmienie nabiera dodatkowej masy i potęgi.
Wielu perkusistów zadziwi fakt, że gra obręczą ciepły miękki dźwięk gospel, country, pop, reggae.
Tu największe chyba zaskoczenie - obręcz. Ta brzmi absolutnie fenomenalnie, muzycznie, miękko i ciepło. Dźwięk rodem z najlepszych nagrań gospel, country, pop, reggae. Tak! Dziś pomyślałem tak po raz pierwszy w życiu: "Dla samej tylko ramki już warto zakupić ten wyśmienity instrument."
Zatem jeśli planujący zakupy perkusista myśli o werblu brzmiącym bardzo czysto i przejrzyście powinien śmiało wypróbować prezentowany dziś model instrumentu. Podobnie jak ja, może być mile zaskoczony i wielością, i rozmaitością barw.
Wymieniając tylko kilka skojarzeń, dźwięk może przypominać nie tylko samego Larsa, ale może to być również Steve Gadd, czy ZZ-TOP, ale również… Manhattan Transfer! Dlatego też, oprócz dźwięków dynamicznych, pozwoliłem sobie wypróbować fragmentów w stylistyce swing, a przepięknie brzmiąca ramka werbla ujawnia się i w tych rytmach.
I chyba pasowałaby tu piosenka z tekstem "W moim magicznym domku..." Pozdrawiam!
Dane techniczne werbla LU1465N
Rozmiar: 14”x6,5”
Wykończenie: Diamond Plate Steel
Korpus: 3 mm stali (waga!)
Obręcze: odlewane – Die-Cast, chromowane
Lugi: 10, jeden na dwie śruby MSL35
Maszynka: układ MLS50A/MLS50B
Sprężyny: MS20SN14S
Cena: ok. 4000 zł
Strona domowa i obecny stan modeli TAMA SIGNATURE LARS ULRICH