Testy Werbli Tama – Lars Ulrich Signature

Dodano: 15.03.2024
Rodzaj sprzętu: Werble
Piotr Pniak

To już klasyka, chociaż mocno postrzegana przez pryzmat tego, co oferuje nam gra perkusisty Metalliki.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.

Ale czy słusznie? Czy niewątpliwie mało zachwycająca gra legendarnego Larsa Ulricha powinna być łączona z jakością instrumentu na jakim gra? Piękny Starclassic z eleganckimi Remo w otoczeniu lśniących Zildjianów to bez wątpienia rewelacyjny zestaw. A na środku werbel, serce perkusji, jak zwykł mawiać mistrz Tomek Łosowski. Powiedzmy wprost – trzeba być ignorantem lub nieopierzonym, żeby patrząc na same parametry stwierdzić, że jest to jedynie tępy blaszak. Z resztą zagra i opowie o tym dokładnie dr Piotr Pniak.


Opinia Piotra Pniaka:
Czego oprócz głośności można było spodziewać się po instrumencie sygnowanym przez jednego z najbardziej dynamicznie rockujących perkusistów? Krok po kroku o tym opowiem. Dane techniczne i budowa znajdują się poniżej.

To, co od samego początku przyciąga uwagę, to wyjątkowy wygląd werbla. Duży, błyszczący stalą korpus o specyficznie ukształtowanej powierzchni - robi wrażenie. Następnym zaskoczeniem jest waga instrumentu. Jest ponad dwukrotnie cięższy od innych stalowych werbli, które znam. Jest to podyktowane grubością korpusu (wszakże to 3 mm stali), a ta moim zdaniem prawie zawsze przekłada się znacząco na właściwości brzmieniowe, zwłaszcza w przypadku werbli metalowych.

Zanim przejdę do omawiania walorów brzmieniowych zwrócę uwagę na wyjątkową głośność dzisiejszego bohatera. Werbel brzmi jak dzwon, jest potężny, ma wyjątkowy cios, a jego dźwięk jest szeroki. Nie chciałbym tu wyolbrzymiać żadnych z posiadanych przez werbel cech, ale nie sposób wobec takiego „volumenu” przejść obojętnie. W kolejnych momentach gry łatwo odkryć, że dźwięk jest głęboki i zwarty. Posiada również bardzo szybki atak, a samo wybrzmienie membrany jest długie i metaliczne. Taki stan rzeczy ma prawo kojarzyć się z agresywnym brzmieniem werbla zawartym na albumie "St. Anger" grupy Metallica. Dźwięk uderza i przeszywa równocześnie, co można świadomie wykorzystać w całości lub czyniąc stosownie do sytuacji, mniej lub bardziej, drastyczne modyfikacje sustainu. Pokusiłem się o sprawdzenie kilku różnych akcesoriów tłumiących, by finalnie użyć podczas nagrania większej powierzchni tłumienia. Taką powierzchnię zapewnił przezroczysty pierścień tłumiący marki Evans. Efektem takiej decyzji był dźwięk bardzo krótki i suchy, ale ten w żaden sposób nie stracił na jakości, czytelności czy sprężystości, co zdarza się w przypadku innych instrumentów.

Gra na werblu bez tłumików oraz z tłumikami i różnej konsystencji, wadze i powierzchni daje wyśmienite rezultaty w dosłownie każdej dynamice. Dźwięki bardzo głośne, akcentowane spełniają oczekiwania perkusisty rockowego, ale zaskoczeniem był dla mnie fakt, że gra w dynamice "mf" oraz "p" werbel pozostawał szalenie wrażliwy na zmiany i świetnie reagował na użytą przeze mnie artykulację. Dźwięki charakterystyczne dla gatunku funk, czyli chrupanie sprężyn podczas wplatania „ghostów" lub nawet dla werbla symfonicznego na dużej i jasno brzmiącej sali koncertowej! W nagraniu wyraźnie słychać, że nawet najbardziej ciche zetknięcia pałki z membraną pozostają ekstremalnie czytelne i żywotne, a w miarę narastania głośności brzmienie nabiera dodatkowej masy i potęgi.

Wielu perkusistów zadziwi fakt, że gra obręczą ciepły miękki dźwięk gospel, country, pop, reggae.

Tu największe chyba zaskoczenie - obręcz. Ta brzmi absolutnie fenomenalnie, muzycznie, miękko i ciepło. Dźwięk rodem z najlepszych nagrań gospel, country, pop, reggae. Tak! Dziś pomyślałem tak po raz pierwszy w życiu: "Dla samej tylko ramki już warto zakupić ten wyśmienity instrument."

Zatem jeśli planujący zakupy perkusista myśli o werblu brzmiącym bardzo czysto i przejrzyście powinien śmiało wypróbować prezentowany dziś model instrumentu. Podobnie jak ja, może być mile zaskoczony i wielością, i rozmaitością barw.

Wymieniając tylko kilka skojarzeń, dźwięk może przypominać nie tylko samego Larsa, ale może to być również Steve Gadd, czy ZZ-TOP, ale również… Manhattan Transfer! Dlatego też, oprócz dźwięków dynamicznych, pozwoliłem sobie wypróbować fragmentów w stylistyce swing, a przepięknie brzmiąca ramka werbla ujawnia się i w tych rytmach.

I chyba pasowałaby tu piosenka z tekstem "W moim magicznym domku..." Pozdrawiam!

Dane techniczne werbla LU1465N

Rozmiar: 14”x6,5”

Wykończenie: Diamond Plate Steel

Korpus: 3 mm stali (waga!)

Obręcze: odlewane – Die-Cast, chromowane

Lugi: 10, jeden na dwie śruby MSL35

Maszynka: układ MLS50A/MLS50B

Sprężyny: MS20SN14S

Cena: ok. 4000 zł

Strona domowa i obecny stan modeli TAMA SIGNATURE LARS ULRICH

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.