Legendarny Ludwig Vistalite ma już pół wieku!
Najczęstsze skojarzenie z Vistalite to oczywiście John Bonham z Led Zeppelin, który korzystał z tych bębnów raptem dwa lata (1973-1975). To wystarczyło.
W tym roku obchodzimy 50 rocznicę wprowadzenia na rynek akrylowych zestawów Ludwig. Bębny mają bardzo charakterystyczne i w zasadzie równe brzmienie dla poszczególnych modeli. Pełne mocnego ataku i ciepła, mają te charakterystyczne przejrzyste wybrzmienie. Jedni je lubią, inni mniej, z pewnością są fantastyczne pod kątem wizualnym i uwielbiają je oświetleniowcy. Poza tym brzmieniowo nie kapryszą, więc nagłaśnianie ich jest stosunkowo proste.
Jubileuszowe wersje
Teraz na 50 urodziny pojawiło się 5 nowych rodzajów, a także wróciły na stałe dwa kolory korpusów.
5 rodzajów wykończeń to opcje bardzo ekskluzywne, ponieważ zostały wykonane jedynie w ilości 25 sztuk każda. Dostępne w dwóch rozmiarówkach, różniących się tak naprawdę rozmiarem centrali:
FAB: 14"x22" bass, 16"x16" floor, 9"x13" tom (6.5"x14" werbel sprzedawany oddzielnie)
Pro Beat: 14"x24" bass, 16"x16" floor, 9"x13" tom (6.5"x14" werbel sprzedawany oddzielnie)
Powrót kolorów
Nie było ich od 2009, teraz wróciły - kolory czerwony i zielony. Dostępne są we wszystkich rozmiarach przewidzianych przez katalog Ludwig Vistalite.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć o dwóch werblach Salesman Sparkle i Limited Edition Pattern E, oba w rozmiarach 6,5”x14”. Oba w ilości 50 sztuk. Pierwszy ma oddawać ducha lat 60, drugi nawiązuje do połowy lat 70.
Jeżeli chodzi o ceny instrumentów, nie mamy jeszcze konkretnych kwot, ale w przypadku limitowanych wersji trzeba się będzie liczyć z wydatkiem około 20 tysięcy złotych.
Dystrybutorem marki Ludwig w Polsce jest firma Music Media.