Na kowadle - Slayer - Killing Fields
Zapraszamy do naszej kuźni, gdzie pod kowalski młot będą podkładane znane i legendarne utwory mocnego uderzenia.
W tym miesiącu ląduje na kowadło utwór, otwierający pierwszą płytę Slayera, jaka została nagrana bez Dave’a Lombardo, dlatego warto przyjrzeć się, jak "wkupił się" w zespół nowy perkusista.
Pavulon komentuje to tak: "Kawałek pochodzi z debiutu Paul’a Bostapha w Slayer. W zasadzie cały numer to jedno wielkie przejście. Wybrałem 3 fragmenty, które wydały mi się najciekawsze i stosunkowo proste do zaadoptowania do swoich potrzeb. Z racji, iż płyta pochodzi sprzed ery klika, kilka rzeczy trzeba było nieco naciągnąć do dzisiejszych standardów - nie wszystko dało się też zagrać z klikiem (jak np. pierwszy fragment - o ile w szybkim tempie wszystko się zapętla, tak w wolnym wychodzi bardzo powszechne w dawnych latach "Zagrał, co zdążył“. Według dzisiejszych norm jest to po prostu krzywo. Szkoda tylko, że zapominamy o czymś takim, jak polot w grze - czego temu panu akurat nie można odmówić!".
Fragment 1 od 0:00 do 00:15
Otwarcie utworu jest krótkim, ale efektownym pokazem perkusisty. "Całość jest dość prosta - bazuje na szesnastkach. Wejście w numer to pattern KK(RL)KKRLRL - gdzie (RL) to jednoczesne uderzenie w chinę i werbel. Szybko ma sens - wolno nieco go traci - taki urok czasów. Dalej już prosty beat z szesnastkowymi stopami i wykończenie werbel - tom. Bez większej filozofii."
Fragment 2 od 0:40 do 1:01
Fragment, w którym jest kilka rzeczy, jakie można sobie "pożyczyć" i rozwinąć w swojej grze. "Charakterystyczny Slejerowski wolny beat z szybkim ride’m. Do tego przebitki i przejścia. Szczególnie efektowny jest długi trójkowy przelot po tomach. Bardzo dobrze wyprowadza na 2 stopy w następnej frazie. - Nie będę się krył z tym, że sam nieraz z takiego rozwiązania korzystam."
Fragment 3 od 3:34 do 3:51
Finał w wykonaniu Paula jest dość gęsty, a same końcowe uderzenia dość zaskakująco urywają kompozycję. "Końcówka numeru - szesnastkowe przejście i szybkie stopy z werblem "na i“. Może brzmi dość banalnie - jednak granie werbla właśnie w tym miejscu w takcie pod 16tkowe stopy bez zachwiania groove’u jest dość kłopotliwe - bardzo wielu nawet doświadczonych pałkerów właśnie z takim patternem ma problem, szczególnie w szybkich tempach. Sam to przerabiałem - rozwiązanie jest jedno - ćwiczenie od bardzo wolnego tempa i cierpliwość. Miłego grania!".
Paweł "Pavulon" Jaroszewicz - Specjalista od galerniczej roboty, który wykuwał stal m.in. w zespołach Vader i Decapitated. Obecnie operuje młotami w Hate i Antigama. Wylewał surową stal niemal w każdym zakątku ziemi. Łączy w swojej grze moc i szybkość, dzięki czemu jego partie bębnów brzmią organicznie i agresywnie.