Stopy metali ciężkich cz.3 - Od zera do 200bpm
Stopy metali ciężkich
Dodano: 19.07.2014
Niniejszy cykl warsztatów poświęcony jest w całości ekstremalnej grze na dwie stopy. Co za tym idzie, staram się tu przedstawić wszelkiego rodzaju wskazówki, mające na celu pomoc w rozwoju zarówno technicznym, szybkościowym, jak i wytrzymałościowym waszych stóp. do dzieła!
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
CZ. III: OD ZERA DO 200BPM - PÓŁMETEK.
Bierzemy się dziś ostro za granie w 200bpm. Ciężarki na nogi i zasuwamy! Poniższy zestaw ćwiczeń oraz wskazówek ma nas doprowadzić do komfortowego grania stopami w tempie 200bpm. Nasze stopy nadal w miarę możliwości powinny znajdować się w najwyższym punkcie footboardów, a górne partie nóg winny być maksymalnie rozluźnione. Ważne jest jednak, aby nie przeforsować się, należy pamiętać o odpoczynku i ćwiczyć odpowiedzialnie - łatwo bowiem o kontuzje!
Ćwiczenie 1
Idziemy za ciosem. Oto wyjściowy takt, na którym stanęliśmy miesiąc temu i który ułatwi nam dalszą drogę do "magicznej 200ki" (ręce mogą grać dowolny wybrany przez nas rytm - skupmy się jednak głównie na pracy stóp):
Teraz zmieniając położenie zrywu 32-kowego możemy budować kolejne wariacje np. przesuwając go kolejno na pierwszą, drugą, trzecią lub czwartą miarę każdego taktu:
Można także poprzesuwać owe zrywy o 8-kę w prawo lub w lewo, dodawać je w obrębie danego taktu lub pomijać - robi się z tego bardzo rozwojowe ćwiczenie, a możliwości jest naprawdę dużo. Dalszą zabawę z nim pozostawiam jednak waszej wyobraźni. Dodam jedynie, że opanowanie znacznej ilości wariantów tego ćwiczenia w gigantycznym stopniu ułatwia, uprzyjemnia i prowokuje do zabawy riffami a’ la Fear Factory czyli tzw. "karabinami". A oto mój ulubiony wariant tego ćwiczenia:
Siedzi!
Ćwiczenie 2
Kolejnym krokiem naprzód będzie nadal zabawa w zrywy, jednak tym razem przybiorą one nieco na rozmiarze - od tej pory będą miały długość ćwierćnuty - 8 uderzeń zamiast czterech. Oto takt wyjściowy:
I tak samo, jak w przypadku wszystkich do tej pory omawianych ćwiczeń (również i w tych sprzed miesiąca) możemy śmiało eksperymentować z różnego rodzaju wariacjami, przesuwając zryw na każdą dowolną 8-kę taktu.
Bawiąc się różnymi układami tego typu, prędzej czy później natkniemy się na wariant, w którym zryw na ostatnią miarę łączy się z kolejnym, rozpoczynającym się wraz z początkiem taktu następnego:
W ten sposób formuje nam się takt wyjściowy do kolejnego z ćwiczeń, w którym zryw stanowi już ciąg i ma długość połowy całego taktu:
Ćwiczenie 3
Granie tak obszernego ciągu 32-ek w tempie 100bpm (= 16-ki w tempie 200bpm) może sprawiać już nieco większe trudności. Jeśli do tej pory nie nadszedł moment, w którym musimy na dłużej zatrzymać się przy danym ćwiczeniu w celu jego opanowania - nastąpi on prawdopodobnie właśnie tutaj. Wyćwiczywszy ten układ w możliwie wielu jego wariantach, dochodzimy do półmetku naszego sprintu po 200bpm. Jeśli jesteśmy w stanie zagrać te konfiguracje mocno bez zmiany położenia stóp na footboardach, możemy uznać, że jesteśmy na bardzo dobrych torach.
Łukasz Lucass Krzesiewicz
QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…