Blachy Orion Mainstream

Dodano: 03.12.2009
Rodzaj sprzętu: Blachy

Marka Orion znana jest jako producent ekonomicznych, lecz dobrej jakości talerzy perkusyjnych. Tym razem testujemy serię blach Orion Mainstream.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Brazylijski Orion to producent znany i bardzo popularny na polskim rynku. Firma, choć istnieje od zaledwie dziesięciu lat, zdążyła podbić światowe rynki dzięki doskonałemu marketingowi oraz produktom o bardzo przystępnych, dobrych w stosunku do jakości, cenach. Oficjalny dystrybutor blaszek Orion - firma Sound Trade, podrzuciła nam jeden komplet do ostukania.

Perkusiści z niezbyt zasobnym portfelem, poruszający się w lżejszych gatunkach muzycznych, nie byli dotychczas specjalnie rozpieszczani przez producentów. Z myślą o nich Orion w 2007 roku wypuścił serię Mainstream, dedykowaną przede wszystkim jazzmanom. Seria ta wykonana jest w całości z brązu b8. Wśród testowanych instrumentów znalazły się Fast Hat 14", dwa modele ride - Light Ride 20" oraz Class Ride 20", trzy Fast Crash - 16", 17", 18",  a także talerze efektowe w postaci trzech splashy - 6", 7", 8" i Swish 18". Wszystkie modele są w wykończeniu "brilliant", z widocznymi śladami mechanicznego toczenia, z wyjątkiem Swish, której górna powierzchnia pozostała niepolerowana i jest tradycyjnie "matowa" oraz Light Ride, w którym widoczne są pierścienie od zastosowania różnego sposobu toczenia. Pierścienie, zewnętrzny oraz wokół kopułki, są bardzo gęsto toczone, natomiast środkowy posiada ślady rzadszego toczenia.

Fast Hat 14"


Dolny talerz posiada pofalowaną krawędź, patent znany i stosowany od dawna wśród innych producentów, jak chociażby Soundedge u Paiste czy Mastersound u Zildjiana. Jak sama nazwa wskazuje jest to bardzo szybko reagujący talerz. Jest on bardzo czuły na siłę domknięcia nogą i wymaga od perkusisty dużej precyzji. Zamykany w ten sposób ma sporo blaszanych i metalicznych przydźwięków. Zamknięty grany pałką posiada bardzo szybki, klarowny i dosyć jasny atak. Przy gęstym graniu doskonale oddaje wszelkie niuanse artykulacyjne. Otwarty natomiast mocno "sieje", na pierwszy plan wysuwa się niższy, szumiący i dosyć agresywny charakter przywołujący skojarzenia z tradycyjnymi tureckimi blachami. Talerz z pewnością może sprawdzić się w lżejszych odmianach rocka.

Light Ride 20" i Class Ride 20"


Jako pierwszy na statyw powędrował Light Ride. Talerz ten posiada miękki, ciepły acz wyraźny ping. Towarzyszy mu bardzo przyjemne rozmycie, które nie zakłóca wyrazistości nawet gęstszych uderzeń i nie powoduje utraty selektywności. Kopułka bardzo dobrze wkomponowuje się w brzmienie całości. Jest bardzo klarowna, dźwięczna i dosyć mocna, ale nie pobudza przy tym całej blachy. Class Ride to z kolei talerz o ciemniejszej i niższej barwie niż Light Ride. Charakteryzuje go większe rozmycie, z odrobiną piaszczystych szmerów, ale w dalszym ciągu ma zdefiniowany, czytelny ping. W tym modelu kopułka jeszcze lepiej wkomponowuje się w brzmienie blachy. Jak w poprzednim talerzu jest bardzo dźwięczna i czysta, ale mniej agresywna. Obydwa modele potraktowane, jak crash mają bardzo dużo piachu i orientalny, gongowaty charakter.

Thin Crash 16" 17" 18"


Wszystkie crashe z tej serii posiadają bardzo zbliżone właściwości. Mają bardzo szybki, ale nie nadmiernie eksplodujący atak, któremu towarzyszy bogactwo alikwotów o dosyć ciemnym charakterze - zwłaszcza w modelach 17" i 18" oraz spora ilość piachu. Ich brzmienie jest bardzo wyrównane. Z pewnością nie można ich nazwać agresywnymi i kłującymi uszy, o czym najlepiej przekonać się, odsłuchując próbek talerzy użytych w kontekście całego zestawu.

Efekty - Splash 6" 7" 8" Swish 18"


Najmniejszy z testowanych splashy - 6" to bardzo charakterystyczna blaszka. Ma ona bardzo szybki atak i praktycznie monementalnie zanika, co słychać zwłaszcza w próbkach dźwiękowych w kontekście całego zestawu. Posiada specyficzny "blaszany" charakter, który upodabnia go trochę do bardzo malutkiego talerza chińskiego. Większe modele posiadają troche dłuższe wybrzmienie, mniej blaszanych przydźwięków, a więcej typowego dla splashy "szklanego"i "kruchego" ataku. Modele 6" i 8" sprawiają dodatkowo wrażenie bardzo miękkich, największy 10" to talerz trochę twardszy.

Ostatnia testowana blacha to Swish 18". Posiada ona odwróconą kopułkę w stosunku do typowej chiny oraz bardzo delikatny profil wygięcia krawędzi. Jest to bardzo miękki talerz i zdecydowanie najciemniejszy w całym zestawie. Ma niezbyt przenikliwy, ale wyraźny atak, a przy tym ogromną ilość piachu i orientalnych szmerów. Jest łagodniejszy od tradycyjnej chiny i mniej przeszywający i zgiełkliwy. Bardzo ciekawy efekt uzyskujemy poprzez ridowany talerz, na co pozwala szybko zanikające wybrzmienie. Swish raczej trudno "rozbujać" tak, by weszła na jeden stały poziom głośności i dawała "pasmem".

Podsumowanie


Bardzo atrakcyjna cena oraz niewielki wybór blach o takim przeznaczeniu w tej półce cenowej sprawiają, że są to instrumenty, jak najbardziej godne uwagi i warte rozważenia. Zwłaszcza, gdy niekoniecznie chcielibyśmy w swym zestawie odnaleźć tradycyjny, typowy dla tureckich manufaktur sound, a raczej nowoczesne, acz jak najbardziej, szeroko pojęte, jazzowe brzmienie.

{podsumowanie Talerze z serii Mainstream wywarły na nas pozytywne wrażenie, a szczególnie modele ride, zarówno Class, jak i Light. W całości zestaw jest bardzo spójny, o wyrównanym charakterze. Trochę gorzej na tle całości wypadły talerze splash, ale mogą się one podobać, gdyż mają dość specyficzne i wyróżniające się brzmienie.}
Testowali: Łukasz Chmieliński, Maciej Nowak, Paweł Sapija
Foto: Michał Matusiak
Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.