Ride'y firmy Anatolian

Dodano: 02.12.2010
Rodzaj sprzętu: Blachy

Mieliśmy przyjemność przyjrzeć się talerzom Anatolian z dwóch serii i po bardzo pozytywnych wrażeniach ochoczo oczekiwaliśmy kolejnych modeli do testowania. Polski dystrybutor Anatolian?ów - Music Media, nie zawiódł w tej kwestii i do naszej redakcji dotarła kolejna partia.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Tym razem testować będziemy cztery modele ride pochodzące z trzech serii: Ultimate, Naturel i Emotion. Wszystkie prezentowane modele powstały ze stopu B20 i są tradycyjnie, ręcznie kute jak przystało na tureckie manufaktury.

Ultimate 20" i 22"


Tu otrzymaliśmy dwa rozmiary 20 i 22. Wykończone są brilliant ze śladami mechanicznego toczenia, mają dużą grubość i w związku z tym równie solidnie ważą. Mniejszy z modeli o wdzięcznej nazwie "Hell Ride" posiada oprócz standardowego znaczka Anatolian, iście "szatańskie" logo przedstawiające uskrzydloną czaszkę. Symbol ten sugeruje przeznaczenie do ekstremalnej muzyki i nie zawiedliśmy się po założeniu go na statyw. To bardzo jasny talerz, z wyraźnie zdefiniowanym pingiem i niewielkim rozmyciu. Jest w tym doza soczystego ciepła, talerz nie jest szklisty ani metaliczny i mimo wprost określonego rockowego przeznaczenia nie jest przesadnie agresywny. Przeważają w nim wysokie alikwoty, które mocniej dochodzą do głosu przy uderzeniu w kopułkę. Sama kopułka zaś ma bardzo skupiony i wysoki ton. Jest mocno odseparowana i bardzo głośna. Podsumowując, talerz ten ma doskonałą projekcję, na pewno przebije się przez najbardziej hałaśliwą ścianę gitar, ale ma szansę sprawdzić się także w łagodniejszych odmianach rocka. Większy z ridów, Ultimate 22-calowy, ma zdecydowanie łagodniejszy charakter, choć jest to również blacha z rockowym zacięciem. Podobnie, jak 20" ma jasne oblicze, lecz jest niższa, cieplejsza i posiada większe rozmycie. Wyraźnemu pingowi towarzyszy przyjemna "mgiełka" o trochę niższych, acz soczystych alikwotach. Selekcja poszczególnych uderzeń, nawet przy bardzo gęstym graniu jest bardzo wyraźna, rozmycie pozostaje na tym samym poziomie i talerz nie sprawia najmniejszych problemów w kontroli. Kopułka jest świetnie osadzona, bardzo dźwięczna, o niższym tonie niż Hell Ride i doskonale dynamicznie komponuje się z całością. Talerz zdecydowanie szlachetniejszy i bardziej uniwersalny od mniejszego egzemplarza.

Naturel 22"


To talerz o ciekawym wykończeniu i największej wadze wśród testowanych dziś modeli. Jego powierzchnia jest tylko młotkowana i polerowana, wybrzmienie, prawie w ogóle się nie wzbudzając. Pod tym wyraźnym uderzeniem pałki pojawia się jednak "dziwny" ogon, o bardzo niskich alikwotach, lekko blaszanych i dudniących. Nie wpływa to na "aptekarską" wręcz selekcję poszczególnych uderzeń przy każdej dynamice. Nie oznacza to też braku czułości na artykulacyjne zabiegi. Talerz bezlitośnie oddaje wszelkie niuanse i wymaga sporej precyzji. Kopułka jest bardzo odseparowana, klarowna i pełna, ale niezbyt wysoko brzmiąca. Całość brzmi niżej i zdecydowanie ciemniej od serii Ultimate. Ride Naturel to dość specyficzna blacha z krótkim i wyraźnym pingiem z jednej strony i charakterystycznymi, "ziemistymi" przydźwiękami z drugiej. Domyślnym przeznaczeniem będzie przede wszystkim szeroko rozumiana rockerka, zarówno głośna i ekstremalna, jak i ta łagodniejsza.

Emotion 20" Light Ride


Na koniec przyjrzyjmy się modelowi Light Ride, który wyglądem i brzmieniem odbiega od wcześniej testowanych ridów. Jest on zdecydowanie lżejszy, wykończony tradycyjnie. Ma raczej jasny, bardzo ciepły charakter. Ping jest dużo bardziej rozmyty i talerz ma tendencję do łatwego wzbudzania się. Jest on zdecydowanie bardziej "turecki" od poprzednich modeli. Ma ogromne bogactwo szmerów i więcej piachu. Jest bardzo dynamiczny i czuły, wymuszający precyzję i większą kontrolę w graniu. Kopułka jest krótka, matowa i niezbyt głośna. Dosyć mocno "zlewa się" z resztą, wzbudzając cały talerz. Ma duży zakres dynamiczny i jest wrażliwa na miejsce uderzenia. Light Ride świetnie zabrzmiał potraktowany, jak crash. Gra bardzo szerokim, wyrównanym pasmem, bez brzydkich i brudnych przydźwięków. Przeważają raczej niskie alikwoty, z mnóstwem piaszczystych i ciepłych szmerów. Talerz ten przeznaczony jest dla niezbyt mocno uderzających bębniarzy, przede wszystkim poruszających się w jazzowych, łagodnych klimatach.

Podsumowanie


Po raz kolejny Anatolian wypadły bardzo pozytywnie - świetna jakość wykończenia, dobre brzmienie i bardzo przystępna cena. Warto zaznaczyć, że talerze te prezentują się bardzo nowocześnie (może z wyjątkiem tradycyjnego Light Ride), co jest dużym plusem dla niewielkiej, tradycyjnej tureckiej manufaktury. Mają szansę stać się naprawdę poważną konkurencją dla bardziej rozpoznawalnych marek. Jeśli przymierzacie się do zakupu profesjonalnych talerzy, zdecydowanie polecamy rozważenie zakupu Anatolianów, które w żaden sposób nie ustępują droższym konkurencyjnym wyrobom.

{podsumowanie Ride'y precyzyjnie wykonane o nowoczesnym, rockowym charakterze. Świetne, szerokie, wyrównane brzmienie i bardzo duże możliwości barwowe. Choć jasny, rockowy charakter daje mniejsze możliwości zastosowania w innych gatunkach, ale przy atrakcyjnej cenie ride'y Anatolian wydają się bardzo dobrym wyborem dla każdego perkusisty.}

Testowali: Łukasz Chmieliński, Maciej Nowak, Paweł Sapija

Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.