Perkaszyny Latin Percussion
Nie kosztują dużo, a mogą stanowić bardzo sensowne uzupełnienie „warsztatu” każdego perkusjonisty. Mowa o trzech małych instrumentach, jakie znajdują się w ofercie Latin Percussion, które mogą stanowić nie tylko świetne dodatki do setu perkusyjnego, ale i mikro zestaw do rytmizowania.
LP LP442F FINGER SHOT
Pierwszy to shaker firmy Latin Percussion, zakładany na palec niczym pierścień o specjalnej konstrukcji, dzięki której ziarna umieszczone wewnątrz uderzają tylko o jedną ściankę, a nie we wszystkie jak w klasycznych shakerach. Dzięki temu shaker wydaje charakterystyczny dźwięk tylko w momencie uderzania dłonią o instrument, a nie w momencie podnoszenia jej do góry. Górna ścianka jest bowiem wyściełana aksamitnym materiałem, który tłumi lecący w jej stronę granulat. Przyznam, że maleństwo zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Pozytywne. Jest doskonałym uzupełnieniem podczas grania na bębnach conga, czy djembe. Gumka mocująca szeleszczący pierścień na palcu nie uciska zbyt mocno i nie ma wpływu na jakość brzmienia instrumentu uderzanego dłonią. W moim przypadku świetnie sprawdza się także w aucie, bo kiedy prowadzę, lubię dołożyć do kawałków trochę żywego brzmienia. I koloru. Wymaga inwestycji około 30 złotych.
LP FOOT TAMBOURINE
Nieco mniej komfortowo i z pewnością o wiele bardziej niebezpiecznie (dlatego odradzam!) jest używanie głośniejszej „zabawki” dla perkusjonistów – LP188 Foot Tambourine, czyli maleńkiego tamburyna, zakładanego na stopę. Choć czy tylko na stopę? Elastyczna, znana choćby z konstrukcji majtek, gumowa taśma łatwo dopasowuje się do stopy. Kreatywniejsi mogą próbować mocować instrument na wiele innych sposobów. Rama instrumentu wykonana jest z lekkiego, ale mocnego tworzywa sztucznego. Znajdują się w niej cztery pary niklowanych dzwonków, robiące naprawdę sporo pożądanego, charakterystycznego hałasu. Stanowi on świetne uzupełnienie brzmieniowe dla każdego cajonisty, a i niejeden tęskniący za perkusjonistą czy perkusistą gitarzysta będzie zachwycony. Wymaga inwestycji około 60 złotych.
LP MINI TUNABLE DJEMBE
Absolutny hicior! Djembe mini Latin Percussion LPM196-AW. Bębenek djembe, którego średnica kielicha mierzy zaledwie 4,2 cala. Wysoki na 21 cm, wyposażony w chromowane okucia. Podstawa wykończona czarną gumową nasadką. Strojony. Zestaw zawiera klucz do regulacji skórzanej membrany. Mini djembe z powodzeniem można schować w plecaku, czy damskiej torebce i grać wszędzie, gdzie dusza zapragnie. Z początku w moim domu pełniło funkcję wyłącznie ozdobną. Do czasu, aż zapoznałem się wnikliwiej z internetowymi tutorialami, które pokazały mi, że po solidnym treningu palców, maleńka membrana ze skóry, odpowiednio uderzana, może zachowywać się brzmieniowo niemalże tak samo przyzwoicie, jak bęben djembe większych rozmiarów. Mamy oczywiście do czynienia z elegancką miniaturką, która jest wspaniałym wypełniaczem ciszy np. w czasie nudy, czy atrakcją towarzyskiego spotkania. Nie waży kilogramów, łatwo ją użyć np. w przypływie rytmicznej weny i nagrać telefonem wystukany na niej rytm, by później opracować go lepiej na... chciałem napisać – porządnym instrumencie, lecz przecież temu w sumie nic nie brakuje. Wymaga jedynie cierpliwości do wyćwiczenia palców i oswojenia się z niewielkimi rozmiarami membrany. No i – rzecz jasna – inwestycji około... I tu ból, bo 200 zł.
Tekst i foto: Wojtek Andrzejewski