Testy Werbli Tama – G-Kapur z rodziny S.L.P.

Dodano: 19.04.2023

Rodzaj sprzętu: Werble

Piotr Pniak

Drugi odcinek naszych prezentacji werbli Tama to piękny przedstawiciel serii Sound Lab Project.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.

Dołącz do nas

S.L.P., czyli Sound Lab Project, to seria oryginalnych, najczęściej limitowanych werbli, które prezentują bardzo przyzwoity stosunek jakości do ceny. Często trzeba się spieszyć z decyzją o zakupie, bo katalog S.L.P. podlega dużej rotacji. Jak Piotr Pniak ocenił G-Kapur? Opina artysty poniżej, a na samym dole dane techniczne i cena.

Opinia Piotra Pniaka: Zwykle zaczynam od podania walorów praktycznych, czyli tych związanych bezpośrednio z właściwościami fonicznymi, ale czas na wyjątek w formowaniu kolejności informacji.

Ów G-Kapur wygląda absolutnie oszałamiająco! Splecione ze sobą czerwień i żółć na korpusie, wyposażonym w niklowane lugi, śruby i obręcze, nie pozwala przejść obok tego cudeńka obojętnie.

Tu muszę dodać, że nie jestem fanem niklowania obręczy, śrub i gniazd. Dlaczego? Otóż, o ile niklowane wersje korpusów brzmią najczęściej bardzo dobrze i nie słychać wpływu pokrycia na brzmienie instrumentów, to kilkukrotnie spotkałem instrumenty blaszane, drewniane i akrylowe z czarnym osprzętem i te brzmiały głucho, co zostało potwierdzone podczas prac studyjnych przez osoby biorące udział w niejednej eksperymentalnej sesji.

Szczęśliwie w przypadku instrumentów marki Tama nie ma mowy o tego typu defektach czy niedoskonałościach.

Prezentowany dziś werbel brzmi w sposób otwarty i naturalny. Posiada dobrze zarysowany dolny środek odpowiedzialny za wrażenie głębi oraz wyjątkowy cios, zwłaszcza przy uderzeniu w pobliżu środka membrany. Równoczesne uderzenie w obręcz i membranę pozwala uzyskać bardzo otwarty charakter i wyjątkowo energetyczny dźwięk. Ciekawostką jest dla mnie wrażenie lekkiego przesteru, czyli dodanych składowych harmonicznych przy zastosowaniu niskiej dynamiki gry, a mam na myśli konkretnie tzw. "ghost notes". Zestawienie subtelnych "duszków", o wyjątkowej klarowności, z potęgą brzmieniową uderzeń akcentowanych zachęca do dalszej gry, a warto tu nadmienić, że ten pięknie wyglądający instrument jest bardzo lubiany przez mikrofony, tzn. ujęcia mikrofonowe są nawet lepsze, niż i tak piękny dźwięk słyszany przez grającego perkusistę.

Myślę, że w przypadku werbla G-KAPUR doskonałym był wybór jego wymiarów. Standardowej średnicy towarzyszy w tym wypadku głębokość 6 cali. Daje to możliwość uzyskania wyraźnej głębi dźwięków, a z drugiej strony pozwala zachować wyjątkową sprężystość i prędkość reakcji, jak na korpus wykonany z drewna. I tu kolejna ciekawostka, ten szalenie czuły i pełen energii instrument posiada wyjątkowo gruby korpus, bo dwanaście warstw zajmuje aż 10mm.

Na koniec pytanie: Czy polecam? Tak! Zdecydowanie polecam!