Shawn Drover o TH1RT3EN

Dodano: 21.10.2011

Jak przebiegł proces nagrywania trzynastego krążka Megadeth? Zdaniem perkusisty kapeli - niespodziewanie gładko.

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
W jedyn z ostatnich wywiadów, Shawn Drover, perkusista Megadeth przyznał, że praca nad "TH1RT3EN" była dla niego czystą przyjemnością:

"To dziwne, ale rejestracja albumu okazała się bardzo prosta. Mówię to za siebie, ale myślę, że to samo stwierdziliby wszyscy w zespole. Właściwie nie jestem pewny, dlaczego wszystko poszło tak gładko. Uwinęliśmy się raz dwa, to był bardzo szybki proces. Mieliśmy około dziewięciu tygodni pomiędzy trasami na nagranie albumu i to nam wystarczyło. Jesteśmy podekscytowani rezultatem i uważamy, że to świetna płyta. Mamy nadzieję, że fani podzielą nasz pogląd. Myślę, że największą różnicą między "TH1RT3EN" i "United Abominations", "Endgame" i innymi krążkami polega właśnie na tej łatwości w jego stworzeniu. Nie widzę konkretnego powodu, dlaczego tak się stało."

A może przyczynił się do tego powrót do składu basisty Davida Ellefsona?

"Nie wydaje mi się, żeby to właśnie powrót Davida Ellefsona sprawił, że łatwiej nam się nagrywało. Oczywiście on miał duży wpływ na riffy, których użyliśmy, ale każdy z nas miał. Dave Mustaine to chodząca biblioteka riffów, które zarejestrował w trakcie naszych tras. Wszystkie pomysły zapisuje ma dysku, dlatego mogliśmy przebierać w całej masie riffów, części utworów, czy skończonych kawałków. Nigdy nie mamy do czynienia z sytuacją, że brakuje nam materiału. Zawsze mamy go więcej, a to naprawdę komfortowa sytuacja. Dlatego więc, to nie z tego powodu nagrywało nam się łatwiej. Muszę jednak przyznać, że to wielka sprawa móc pracować z obydwoma Davidami. On (Ellefson) jest jednym z założycieli zespołu, dlatego wspaniale mieć go znowu w kapeli i na tym albumie. Świetnie się dogadujemy i cieszę się, że wrócił."

"W przypadku większości partii perkusji w starych utworach staram się naśladować styl wcześniejszych bębniarzy, przenosząc ich patenty do kawałków, których pierwotnie nie rejestrowałem. Dlatego wspaniale jest grać z kimś, kto wziął udział w powstawaniu niemal wszystkich albumów z okresu pierwszych 20 lat istnienia zespołu. Zagrać te wszystkie klasyki z oryginalnym basistą" - dodał Drover

Źródło:www.roadrunnerrecords.com



QUIZ – Nie wiesz tego o Evans!
1 / 12
Evans jest w rodzinie firmy D’Addario wspólnie z marką pałeczek…
Dalej !
Left image
Right image
nowość
Platforma medialna Magazynu Perkusista
Dlaczego warto dołączyć do grona subskrybentów magazynu Perkusista online ?
Platforma medialna magazynu Perkusista to największy w Polsce zbiór wywiadów, testów, lekcji, recenzji, relacji i innych materiałów związanych z szeroko pojętą tematyką perkusyjną.