Kompletny Trening cz.6 - Paweł Ostrowski
„Kompletny Trening” to system nauki gry na perkusji, który buduję od lat. Nie jest to hasło z encyklopedii muzyki, ale sposób ćwiczenia pomagający zwiększać umiejętności gry, „otwierać głowę” i mobilizować, dając wymierne efekty rozwoju.
Wiedza jest uzupełnieniem umiejętności, a zasadą nadrzędną jest to, że wiedzieć to nie to samo co umieć. Główne założenia treningu łączą w sobie: świadomość i koncentrację, powtarzalność z różnorodnością, krótki czas maksymalnego „obciążenia” z dużą ilością powtórzeń, spójność logiczną budowy lekcji z urozmaiceniem i wreszcie technikę z otwieraniem się na muzykę i szerszą perspektywę gry. Korzystamy z elementów treningu sportowego, by rozwój perkusyjny był maksymalnie kompletny, budując: technikę gry, muzykalność, timing, dyscyplinę, systematyczność, kreatywność, a także kondycję i wytrzymałość fizyczną. Zapraszam do tego cyklu lekcji, w którym kompletujemy swój codzienny trening, tworząc efektywny nawyk pracy, pozbawiony rutyny i – co ważne – dobrze się bawiąc.
Paweł Ostrowski
(Lekcje pochodzą ze Szkoły na perkusję „Kompletny Trening” Pawła Ostrowskiego)
LEKCJA 6. Wypełnienia, czyli fill in ciąg dalszy
W poprzedniej lekcji omawialiśmy „przejścia”, czyli rodzaje łączników, które pozwalały przechodzić z jednej części groove’u do drugiej lub mówiąc ogólniej z punktu A do punktu B (przy czym punkt A mógł równać się punktowi B). Tak rozumiane przejście stanowiło określony motyw rytmiczny, często zupełnie niezwiązany z groovem. Odpowiednie wkomponowanie przejścia w podział zapewniało ciekawszy bieg sytuacji, płynne przejście pomiędzy różnymi częściami utworu lub stawało się wręcz charakterystycznym motywem rozpoznawalnym piosenki.
Ale tym razem wypełniamy groove, więc myślenie zmienia się na bardziej przestrzenne. Wyobraźmy sobie, że mamy do wyboru dwa warianty wypełnień – ściśle związane z „fundamentem” (groove) i bazujące na fundamencie, ale nieco przerobione wedle własnego uznania. Graficznie można przedstawić to tak:
groove – baza
wypełniamy przestrzeń taktu
bardziej „kreatywne” budownictwo
Wiele podziałów ze szkoły „Kompletny Trening” budowanych jest w oparciu o myślenie przestrzenne – mamy do zagospodarowania konkretną przestrzeń taktu, osadzoną na ustalonych akcentach (fundament). Najlepiej wyjść od ćwiczenia werblowego i akcenty rozmieścić, dzieląc takt możliwie gęsto (np. do szesnastek granych na werblu naprzemiennie). Mając już wyraźnie osadzone mocne części taktu przenosimy dźwięki, akcentowane na stopę i werbel uderzany ręką lewą, dokładnie w miejscach, w których były akcenty. Całość łączymy hi-hatem, otrzymując gotowy groove:
akcenty tworzą bazę
groove – fundament na bazie akcentów
Zabawa z groovem to równie obszerny temat – możemy na wiele sposobów porozmieszczać w takcie stopę i werbel, zamieniając je z sobą, względem siebie. Ale przejdźmy do „wypełnień”...
takt wypełniamy werblem
dodajemy dynamikę i hi-hat wraz ze stopą
Wypełniamy groove, zachowując tylko początek na raz. Aby zachować formę podziału nie zmieniamy wcześniejszego układu stopy, jedynie dodajemy uderzenie stopą na 4, by urozmaicić wypełnienie. Ćwiczenie z samym werblem i stopą gramy zachowując naprzemienną pracę rąk (względem grupy szesnastkowej: PLPL), a w drugim przykładzie posiłkujemy się dodatkowo uderzeniami podwójnymi.
Urozmaicamy przejście, dodając tomy, crash i lekko zmieniając rodzaj akcentacji (akcent na 2 gramy na tomie oraz na werblu na 3i gramy zamiast stopy).
I zagęszczamy wypełnienie jeszcze bardziej, zachowując ustalony układ akcentów, ale realizowany już w inny sposób.
Powyższe przykłady ilustrują ogólny schemat pracy, jaki możemy obrać, konstruując dowolny groove na dowolnie wybranych akcentach, a później wypełniając go zgodnie z podanym systemem.
Na koniec odniosę się do innego przykładu. Pracujemy na wolnym podziale granym szesnastkami (prawą ręką na hi-hacie).
Zagęszczamy tym razem hi-hat, trzymając się ułożenia stopy i werbla, z małą modyfikacją (dodatkowa stopa przed 3i). Wypełniamy do trzydziestodwójek naprzemiennie (PL) oraz stopą.
I wreszcie przenosimy ręce na tomy + ghosta, zachowując układ rąk z poprzedniego ćwiczenia.
Podział mocno się uatrakcyjnił dzięki wprowadzeniu brzmienia tomów, jednak cały czas budowany jest na dość prostym technicznie schemacie naprzemiennym rąk (zagęszczenia) i jednoręcznym szesnastkowym (tam, gdzie nie jest zagęszczony).
Jak widać, sposobów wypełniania jest wiele. Przedstawiłem kilka koncepcji, które jednak można rozwijać na wiele możliwości. Polecam dwa podstawowe sposoby działania: Myśl przestrzenią i świadomie uzupełniaj groove, szukając najbardziej muzycznych (oraz możliwie wygodnych technicznie) rozwiązań.