Kompletny Trening cz.2 - Paweł Ostrowski
„Kompletny Trening” to system nauki gry na perkusji, który buduję od lat. Nie jest to hasło z encyklopedii muzyki, ale sposób ćwiczenia pomagający zwiększać umiejętności gry, „otwierać głowę” i mobilizować, dając wymierne efekty rozwoju.
Wiedza jest uzupełnieniem umiejętności, a zasadą nadrzędną jest to, że wiedzieć to nie to samo co umieć. Główne założenia treningu łączą w sobie: świadomość i koncentrację, powtarzalność z różnorodnością, krótki czas maksymalnego „obciążenia” z dużą ilością powtórzeń, spójność logiczną budowy lekcji z urozmaiceniem i wreszcie technikę z otwieraniem się na muzykę i szerszą perspektywę gry. Korzystamy z elementów treningu sportowego, by rozwój perkusyjny był maksymalnie kompletny, budując: technikę gry, muzykalność, timing, dyscyplinę, systematyczność, kreatywność, a także kondycję i wytrzymałość fizyczną. Zapraszam do tego cyklu lekcji, w którym kompletujemy swój codzienny trening, tworząc efektywny nawyk pracy, pozbawiony rutyny i – co ważne – dobrze się bawiąc.
Paweł Ostrowski
(Lekcje pochodzą ze Szkoły na perkusję „Kompletny Trening” Pawła Ostrowskiego)
LEKCJA 2
„Siła tkwi w prostocie”. To życiowa zasada, jaką warto się kierować, cokolwiek robimy. Tysiące lat temu mędrcy odkryli, że najkrótszym odcinkiem, łączącym dwa punkty jest linia prosta i pomimo tak znaczącego postępu cywilizacji, nie udało się znaleźć szybszej drogi od punktu A do punktu B niż po prostej właśnie. Geometria ma tę piękną zasadę, że świetnie odnosi się do naszego życia – jeśli szukasz jakiegoś rozwiązania lub dążysz w jakimś kierunku – szukaj najprostszej drogi, podążaj „linią prostą”, zamiast błądzić gdzieś naokoło...
Niektóre sztuki walki, jak Kung Fu Wing Tsun, opierają swoją skuteczność na zasadzie najkrótszej drogi wyprowadzanego ciosu, co gwarantuje optymalną szybkość. Pałka też porusza się po prostej.
Szukamy najkrótszej drogi ruchu, uderzając w bębny. Pomijając widowiskowość Steve Moore’a („this drummer is at the wrong gig” na YouTube), nie będziemy uderzać w werbel, zataczając bujne okręgi – byłoby to może bardziej efektowne, ale na pewno nie efektywne. Linia prosta to nie tylko przestrzeń motoryczna, to przede wszystkim kierunek działania. Jeśli potrzebujesz wzmocnić słabszą rękę, skup się na odpowiednich ćwiczeniach tej ręki, nie zwalając winy na niewygodny stołek, czy tracąc czas na szukanie kolejnych stu ćwiczeń na YouTube na ten temat. Po prostu zacznij ćwiczyć to, co potrzeba!
Kompletny Trening to system, który także stworzyłem na najprostszej możliwej podstawie. Możemy go obficie rozbudować i wyposażyć w okazałą ”masę mięśniową”, ale podstawą jest szkielet, którego konstrukcja jest prosta, logiczna i konsekwentna, a najważniejsze jest to, że można rozwijać ćwiczenia prawie w nieskończoność, cały czas zachowując bazę.
Co jest kluczem i istotą mojego treningu? Rytm, jako schemat, na którym pracujemy – nasz perkusyjny „kod”, wyznaczający konkretne punkty na mapie czasu (takt). To, jak te punkty połączymy, zależy już od nas i naszych umiejętności. Spójrzmy na ten przedszkolny przykład graficzny – tych kilka ilustracji obrazuje całą filozofię budowania mojego treningu…
Cztery ćwierćnuty w takcie Najprostsze ich połączenie (zagranie)
Bardziej wyszukany sposób Swoboda w budowaniu dowolnych obrazów
Budujemy ćwiczenia, bazując na konkretnym schemacie, na którym opieramy podziały, przejścia, ćwiczenia rąk i nóg. Zawsze możemy zagrać więcej, ale warto powracać do bazy. A teraz już konkretnie, czyli fragment kolejnej lekcji, budującej moją szkołę.
1. SCHEMAT RYTMICZNY, czyli baza:
Ćwiczymy w dowolny sposób – wedle uznania. Ćwicz z nagraniem rytmicznym (link na końcu lekcji) – osobno jedną i drugą ręką, unisono (obie ręce razem) – na werblu, talerzach, tomach. Poćwicz także nogami (stopa, hi-hat), połącz np. stopę z ręką werblową, grając precyzyjnie w punkt. Możesz zagęścić puls do szesnastek granych naprzemiennie na werblu i w wyznaczonych miejscach rytmicznych zaakcentować szesnastki. Zabawa nie ma końca…
2. GROOVE na bazie rytmu:
Groove 1:
Groove 2:
Groove 3:
Podziały, zbudowane na podstawie rytmicznej, nawiązują do bazy, ale znacznie różnią się od siebie. Groove 1 – stopa i werbel na 4 opierają się na podstawowej rytmice, dodajemy werbel na 2, Groove 2 – werbel z 2 przenosimy na 2i, rezygnując ze stopy, Groove 3 – stopę wcześniej graną na 1i zamieniamy na werbel. Do tego możemy „pobawić” się prawą ręką (hi-hat zamieniamy na tomy, rezygnując z hi-hatu na 4i).
3. FILL IN, czyli przejścia na bazie rytmu:
Przejście 1:
Przejście 2:
W drugiej części taktu budujemy wypełnienia, opierając się na ćwiczeniu rytmicznym (akcenty na 3 i 4). Przejście 1 – podkreślamy akcenty na 3 i 4, otwierając hi-hat razem ze stopą, wypełniamy do tego ósemką na 3i i szesnastkami na 4i (werbel, lub tomy). Przejście 2 – w tym wypadku podkreślamy 3 i 4 w takcie, grając oburącz na werblu (flam przed 3) i werblu z floor tomem (na 4). By było ciekawiej, dodajemy stopę z otwartym hi-hatem na 3i oraz samą stopę (szesnastkę po 3 i po 4). Osadzając przejścia w danej rytmice rozwiązujemy problem spójności podziału z przejściem, ucząc się budować własne przejścia tak, by były ciekawe i muzycznie uzasadnione.
To, jak rozbudujesz tę lekcję, zależy od twoich umiejętności i wyobraźni. Każde ćwiczenie możemy ulepszyć i rozwinąć, a powrót „do bazy” jest doskonałym punktem wyjścia, który później pozwala nam lepiej odnaleźć się w sekcji rytmicznej. Prostota systemu pozwala ćwiczyć nawet „na sucho” – rękami na kolanie, czy stopami uderzającymi o podłogę. Oczywiście na zestawie jest dużo przyjemniej...