Jak dobrać i czy w ogóle sięgać po słynny EMAD?

Dodano: 17.09.2024
Autor: Staszek Piotrowski, Artur Baran, Maciej Nowak

Naciąg typu EMAD jest jednym z najpopularniejszych, gdy przychodzi do wyboru membrany bębna basowego. Czym to jest spowodowane? 

Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.

EMAD to nic innego jak akronim od Externally Mounted Adjustable Damping, czyli w wolnym tłumaczeniu „zewnętrznie montowane regulowane tłumienie”.

Na czym polega? Wokół całego naciągu naklejona jest gumowa kieszeń, w którą możemy włożyć piankową obręcz – cieńszą lub szerszą. To wpływa na wytłumienie i skoncentrowanie ataku. Możemy też – co akurat nie jest często wybierane - nie korzystać z tłumików i zostawić pustą kieszeń, przez co brzmienie bardziej się „otworzy”. Mamy więc 3 podstawowe formy korzystania z membran tego typu.

Strona domowa EMAD jest >TUTAJ

Kiedy wybrać EMAD?

Fenomen EMAD związany z jest z konkretnym brzmieniem, który dotyczy wszystkich membran tego typu, niezależnie od modelu. Chodzi tu o skupione uderzenie z czytelnym atakiem, o ciepłym charakterze w stosunkowo niskich rejestrach. Dlatego sympatycy otwartych, dźwięcznych bębnów basowych typu vintage jazz nie sięgną po ten naciąg.

Gdzie zatem sprawdzi się EMAD?

  • Konkretne stylistyki gry. Na pewno w gęstym graniu rockowym i metalowym. Dobrze zapulsuje w miarowym bluesowym rytmie. Przede wszystkim jednak, nie zawiedzie fanów czopsów. O tak! Tam ciepło, siła i atak EMAD robią swoje!
  • Ponadto jest to wdzięczna membrana do nagrań tzw. perkusistów internetowych, gdzie mamy dobrej jakości wyjściowe brzmienie. A owi perkusiści bardzo często grają pirotechniczne partie wymagające czytelnych właściwości EMAD.
  • Dodatkowo jest to też dobry naciąg do podratowania słabszych jakościowo bębnów basowych. Nie jest to oczywiście stuprocentowe remedium, ale często to właśnie EMAD brzmi w takich okolicznościach najlepiej.

Zestaw Roberta „Sputa" Searighta, gdzie EMAD jest nie tylko na basie, ale też na floor tomach. Więcej o tym rozwiązaniu, poniżej.

Który Evans EMAD wybrać?

System ten jest stosowany na tradycyjnych dla Evans typach naciągów, wykorzystywanych do bębnów basowych. Strojenie przebiega w sposób klasyczny bez żadnych udziwnień, chociaż stosowanie urządzeń typu Tune Bot może być trochę utrudnione. Przejdźmy do szybkich opisów kolejnych modeli.

Uwaga, grubość membran podawana jest w imperialnej jednostce mil. Odpowiada ona 1/1000 cala.
Nie jest to więc skrót od milimetr.

EMAD Clear - Klasyka. Przezroczysta jednowarstwowa membrana o grubości 10 mil. Pełne, soczyste brzmienie z przyjemnym dołem i zbalansowanym atakiem. Rozmiary od 16” do 26” z dodatkową wersją 16” z obręczą na tom.

EMAD2 Clear – Tak, wersja 2, składająca się z dwóch warstw: 10 mil wewnątrz i 7 mil na zewnątrz. Bęben basowy z taką membraną aż się prosi o granie mielących się czopsów.

EMAD Heavy Weight – Jest to również naciąg dwuwarstwowy, ale obie są tej samej grubości 10 mil, co daje imponujące 20 mil, a to znów przekłada się na wielką wytrzymałość, niskie brzmienie z punktującym atakiem. Metal, szybkość, gęstość, niezrównana membrana. Koszt 22” w wysokości 279 zł przy takich właściwościach nie jest aż tak straszny, tym bardziej, że do tych 20 mil możemy jeszcze nakleić łatkę! Ten wydatek się zwraca. Kupisz jako bestseller za 279 zł >TUTAJ
Dlatego 20” to koszt 289 zł >TUTAJ

EMAD Calftone – To jest bardzo ciekawa skóra! Grubości 12 mil, stylizowana nie tylko samym wyglądem, ale też strukturą na klimat vintage. Ten naciąg basowy dużo różni się od Calftone na tomy. Jest „najsuchszym” z EMADów, ale wciąż punktującym. To powoduje, że rozmiary dostępne są w szerokiej rozpiętości 16”-26” z dodatkową wersją 16” o obręczy na tom.

EMAD UV Coated – Stworzone w systemie powlekania UV, który jest oryginalnym pomysłem Evans. Membrana ma grubość 10 mil i niesamowicie trwałe powlekanie, zdecydowanie przewyższające standardowe. Podczas konkursu Young Drum Hero po dwóch dniach katowania zestawów, membrany UV wyglądały niemal jak nienaruszone. W rozmiarach od 16” do 26” z dodatkowymi wersjami 16” i 18” na tomy (zdjęcia zestawu Sputa powyżej). W szeroko pojętym rocku ta wersja EMAD’a sprawdzi się wyśmienicie.

EMAD Coated White – Po prostu klasycznie powlekana membrana. Jedna warstwa 10 mil. Brzmienie o podobnych właściwościach co wersja Clear, jednakże bardziej matowe z racji powlekania. Rozmiary od 18” do 26”.

EMAD Onyx – Czarny, więc sugerowane nam jest ciemne brzmienie. I słusznie. Ciemne matowe powlekanie typu „frosted” powoduje, że jest to nisko brzmiący naciąg, z krótkim, ale potężnym atakiem. Grubość 10 mil. W rozmiarach od 18” do 26”. Czarnego Onyxa w cenie 309 kupisz >TUTAJ

W zasadzie każdy z EMADów ma w pudełku dodatkową łatkę wzmacniającą, którą opcjonalnie można wykorzystać.

Wnioski

Evans stosuje sprawdzone rozwiązania. Firma ma rewelacyjnie opracowany dział rozwoju i wyselekcjonowała grupę pewniaków. Jak widać mocno skupiona na grubości 10 mil z racji uniwersalności brzmienia, ale też z charakterem EMAD, o którym mówimy na początku. Staraliśmy się wskazać swoje trzy najlepsze typy, ale jest to bardzo trudne ze względu na precyzyjnie pokrywający muzyczne zapotrzebowanie katalog EMADów.  

I jeszcze raz - pamiętajmy, że są to membrany wyjątkowe z racji zastosowanych obręczy, przez co ich ogólny wizerunek wiąże się z punktującym atakiem, miękkim ale stanowczym charakterem oraz ciepłym dołem.

Zestaw Aniki Nilles na Tama Festival w roku 2024. EMAD sprawdził się wyśmienicie.

#PerkusistaPoleca

Przygotowali: Staszek Piotrowski, Artur Baran, Maciej Nowak