Blachy Sabian Vault Artisan
Dodano: 12.02.2010
Rodzaj sprzętu: Blachy
W kolejnej paczce talerzy do testów z krakowskiego Music Info otrzymaliśmy coś naprawdę specjalnego - hihaty i crashe Sabian serii Vault Artisan. Zapraszamy do przeczytania opisu naszych wrażeń z gry na talerzach z serii Vault Artisan.
Ten artykuł czytasz ZA DARMO w ramach bezpłatnego dostępu. Zarejestruj się i zaloguj, by mieć dostęp do wszystkich treści. Możesz też wykupić dostęp cyfrowy i wesprzeć rozwój serwisu.
Już pierwszy kontakt z talerzami Sabian Vault Artisan sprawił nam miła niespodziankę. Gdy otworzyliśmy pudło z blachami zobaczyliśmy każdy talerz zapakowany w oddzielny, schludny pokrowiec opatrzony logiem serii.
Po zerknięciu do środka przyjemnych wrażeń ciąg dalszy. Do każdego egzemplarza dołączona została koperta, w której znalazła się własnoręczna sygnatura rzemieślnika odpowiedzialnego za stworzenie danego talerza oraz numer seryjny produktu. Podobna sygnatura widnieje również na dolnej powierzchni kopułki.
Talerze prezentują się naprawdę świetnie. Już na pierwszy rzut oka widać, że to ręczna, mistrzowska robota. Tradycyjne wykończenie oraz wyraźne ślady młotkowania robią wizualne wrażenie.
Crash 16" i 18"
Obydwa talerze perkusyjne są grubości "thin" i tak, jak się spodziewaliśmy posiadają szybki wybuchowy atak. To ciemne blachy o bardzo bogatym, tradycyjnym brzmieniu. Nam nasuwa się przy tych talerzach określenie vintage?owe. Na ich barwę składa się niezliczone bogactwo alikwotów, w których dominują duża ilość piachu i brudnawe szmery. Crash 18" z racji rozmiarów posiada niższy dźwięk, jest głośniejszy i ma dłuższe wybrzmienie od 16", mimo to i tak jest to szybko gasnąca blacha. 16" jest bardziej dynamiczna, szybciej reagująca, po uderzeniu pojawia się eksplozja szumiących brudnych szmerów, które momentalnie zanikają. Obydwa talerze są bardzo czułe na dynamikę grania, brzmią soczyście i pełnie już przy lekkim piano.
Hihat 13" 14" 15"
Tu mamy aż trzy komplety do wyboru, a każdy z nich oferuje prawdziwe, szlachetne bogactwo doznań dźwiękowych. Wszystkie posiadają górną blachę w grubości "medium", zaś dolną "heavy". Zaczęliśmy od najmniejszej trzynastki. Zamknięta posiada bardzo soczyste i zarazem ciemne brzmienie. Cyknięcie jest soczyste i "piaskowe", a zarazem dobrze zdefiniowane. Gęstsze "zawinięcie" na hihacie nie grozi utraceniem selekcji poszczególnych uderzeń. Otwarty oferuje jeszcze większe bogactwo soczystych szmerów. Talerz wymaga od bębniarza uwagi i kontroli, gdyż jest bardzo czuły na dynamikę. Aby pięknie "śpiewał" należy precyzyjnie egzekwować wszystkie uderzenia.
Model czternastocalowy posiada wszystkie cechy mniejszej trzynastki, przy czym brzmi odpowiednio niżej, a przy tym pełniej i szerzej dając jednocześnie wrażenie większej płynności i lekkości grania. Na koniec zaś na statyw powędrował model 15", rozmiar nie tak powszechny, jak wcześniej omówione 13" i 14", a ostatnio zyskujący w świecie perkusyjnym większą popularność, czego efektem jest coraz większy wybór talerzy w tym rozmiarze u wielu producentów.
Brzmieniowo również posiada cechy całej serii, jednak ten hihat oferuje najniższe brzmienie, cyknięcie jest brudnawe, trochę rozmyte i nie tak punktowe jak w mniejszych egzemplarzach. Talerz oferuje dużo większy zakres dynamiczny, ale z drugiej strony wymaga większej precyzji i ogrania się z takim, mimo wszystko dość niestandardowym, rozmiarem. Szczególnie wymagająca jest precyzja domykania hihatu nogą. Większy zakres głośności daje możliwość wykorzystania go również w bardziej energicznych sytuacjach muzycznych.
Podsumowanie
Vault Artisan to doskonałe instrumenty łączące w sobie szlachetność brzmienia, tradycję i mistrzowskie rzemiosło wykonania. Z pewnością nie są to talerze dla wszystkich. Przeznaczone są dla muzyków dojrzałych, potrafiących docenić ich kunszt.
{podsumowanie Talerze te znajdą zastosowanie w spokojniejszych klimatach muzycznych, we wszelkich akustycznych sytuacjach, jazzie i wszędzie tam, gdzie bogactwo ich brzmienia będzie mogło być w pełni wykorzystane.}
Testowali: Łukasz Chmieliński, Maciej Nowak, Paweł Sapija
Testowali: Łukasz Chmieliński, Maciej Nowak, Paweł Sapija